Strona 18 z 22

Re: SIX FEET UNDER

: 15-09-2020, 15:12
autor: Żułek
ale dojebał z wokalem :lol:

Re: SIX FEET UNDER

: 15-09-2020, 15:42
autor: ursus
Kurwa kolejny kał wydaje ten zespól który nie powinien nigdy powstać :( Tak widzę ich twórczość. Szkoda tego pana wokalisty na takie góFno.

Re: SIX FEET UNDER

: 27-09-2020, 19:21
autor: vicek
Mnie się podoba

Re: SIX FEET UNDER

: 27-09-2020, 19:28
autor: vicek
wokale ma dalej zajebiste ... oto dowód .

Re: SIX FEET UNDER

: 27-09-2020, 19:37
autor: Nasum
Na łbie zaczyna mu coś rosnąć, co przypomina tego flejtucha, Maxa Cavalerę...

No i schudł jakoś, mizerny trochę.... w ogóle wyglada jakby wypił przed wystepem za dużo albo wyjarał o jednego skreta za dużo...

Re: SIX FEET UNDER

: 27-09-2020, 20:59
autor: Pacjent
ursus pisze:
15-09-2020, 15:42
Kurwa kolejny kał wydaje ten zespól który nie powinien nigdy powstać :( Tak widzę ich twórczość. Szkoda tego pana wokalisty na takie góFno.
Mam te same myśli gdy sięgam na półkę, na której stoją 4 pierwsze albumy CC. Wtedy byli w ekstraklasie, a po jego odejściu spadli do II ligi i nigdy nie podskoczyli wyżej. Tymczasem on buja się po jakiś okręgówkach.

Re: SIX FEET UNDER

: 27-09-2020, 22:04
autor: Nasum
Podskoczyli, podskoczyli.

Co do Chrisa - SFU znalazł się w ekstraklasie po wydaniu "Haunted". Póxniej nie nagrali już nic, co by dorównywało temu albumowi. Możę mieli jakieś przebłyski, ale to już nie ta moc, nie ta siła, nie to uderzenie.

Re: SIX FEET UNDER

: 27-09-2020, 22:12
autor: jesusatan
Pacjent pisze:
27-09-2020, 20:59
ursus pisze:
15-09-2020, 15:42
Kurwa kolejny kał wydaje ten zespól który nie powinien nigdy powstać :( Tak widzę ich twórczość. Szkoda tego pana wokalisty na takie góFno.
Mam te same myśli gdy sięgam na półkę, na której stoją 4 pierwsze albumy CC. Wtedy byli w ekstraklasie, a po jego odejściu spadli do II ligi i nigdy nie podskoczyli wyżej. Tymczasem on buja się po jakiś okręgówkach.
Zgadzam sie po calosci.

Re: SIX FEET UNDER

: 28-09-2020, 08:58
autor: est
Jezu! co za pierdolenie.

Wokale w promującym kawałku są tak chujowe, że aż oryginalne. To chyba będzie pierwszy SFU od czasów True Carnage, który przesłucham.

Re: SIX FEET UNDER

: 28-09-2020, 16:01
autor: gelO
Pacjent pisze:
27-09-2020, 20:59
ursus pisze:
15-09-2020, 15:42
Kurwa kolejny kał wydaje ten zespól który nie powinien nigdy powstać :( Tak widzę ich twórczość. Szkoda tego pana wokalisty na takie góFno.
Mam te same myśli gdy sięgam na półkę, na której stoją 4 pierwsze albumy CC. Wtedy byli w ekstraklasie, a po jego odejściu spadli do II ligi i nigdy nie podskoczyli wyżej. Tymczasem on buja się po jakiś okręgówkach.
Zabawne rzeczy piszesz.

Re: SIX FEET UNDER

: 28-09-2020, 18:22
autor: ursus
:lol:
vicek pisze:
27-09-2020, 19:28
wokale ma dalej zajebiste ... oto dowód .
Żałosny widok :(

Re: SIX FEET UNDER

: 28-09-2020, 18:37
autor: vicek
Żałosne jest to że ma dredy , reszta ok

Re: SIX FEET UNDER

: 29-09-2020, 19:26
autor: 12345
Trzeci z kolei utwór promujący nowy materiał SFU. W przeciwieństwie do poprzedniego ten jest dobry moim zdaniem. Prosty, rytmiczny i melodyjny - nic więcej dobrze zagranego nie ma co oczekiwać od tej kapeli.


Re: SIX FEET UNDER

: 29-09-2020, 19:36
autor: Żułek
fajny numer nie licząc wokalu ;) basik :mrgreen:

Re: SIX FEET UNDER

: 29-09-2020, 20:03
autor: 12345
Tu ten wokal nawet pasuje. Biorąc pod uwagę standardy SFU :) A basik fajowy

Re: SIX FEET UNDER

: 29-09-2020, 20:32
autor: nicram
Kawałek jest świetny. Narobili mi smaka na tę płytę. A solówka to totalne mistrzostwo.

Re: SIX FEET UNDER

: 29-09-2020, 20:48
autor: 12345
jak na tę chwilę to dla mnie to wyglada tak: 1 promo utwór był ok, drugi cienizna, a ten bdb. Więc też czekam na płytę.

Re: SIX FEET UNDER

: 29-09-2020, 21:14
autor: ramonoth
Wy tak na poważnie czy ćpiecie dopalacze?

Re: SIX FEET UNDER

: 29-09-2020, 23:00
autor: ursus
Oni tu wszyscy ćpjom. Płyta do zaorania i tyle
Sory panie Krzysiu ale nagrałeś pan taki syf że aż mnie kakałko boli od słuchania tego kału :((((

Re: SIX FEET UNDER

: 30-09-2020, 00:09
autor: wonsz
jezu jakie gówno XD brzmi jak death metal grany przez ludzi w domu spokojnej starości.