PUNGENT STENCH

[stary]

taki lekki letni temacik.kto z was lubi te bandy, kto nie lubi, dlaczego tak się dzieje,jakie produkcje sobie cenicie itd.

[Stygmat]

PS zajebiście lubię, choć zacząłem przygodę z ich muzyką po koncercie w chełmie (wtedy wywarli na mnie ogromne wrażenie) zapoznałem się z dwoma płytami, potem widziałem ich gig na obscene 2005 i dalsza przyjemność słuchania ich płyt.
Zajebista kapela, la bamba w ich wykonaniu niszczy, miło się słucha i gitary rucha...

[O.D.I.N.]

Pungent Stench widzialem na Thrash Camp w `88 lub `89 mial wtedy grac Coroner ale nie dojechali do Polski .... mam ich jedna plyte ("dirty rhymes...") i mi sie nie podoba duzo w tym electro a malo ostrej jazdy z jakiej ta grupa na poczatku slynela

[Duban]

No, Pungent Stench cenię sobie wyżej - sama klasyka i nawet podoba mi się kilka numerów ze zjechanego przez wielu 'Masters...'. Widziałem ich ostatnio przy okazji jakiegoś większego gigu w nieodżałowanym Diabolique'u. Był to chyba jakiś mini-festiwal 2 lata temu. Disharmonic znam pobieżnie - mam tylko 'Expositionsprophylaxe', które złe nie jest.

[Blackult]

[quote][i]Wysłane przez Duban[/i]
Disharmonic znam pobieżnie - mam tylko 'Expositionsprophylaxe', które złe nie jest. [/quote]
Ja mam tylko "Not To Be Undimensional Conscious" (czy jakoś tam, do półki za daleko), przesłuchałem dwa razy, więc chyba średnio mi podeszło. Pungent Stench za chuj nie znam, nazwe tylko kojarze.

[longinus696]

Pungent Stench to prawdziwi poeci.
Uwielbiam ich teksty, okładki i oczywiście muzykę. Szczególnie za ten niesamowity groove, a także za lekkość i luz.
Taka przaśna ekstrema z przymróżeniem oka czasem dobrze człowiekowi robi.
"Been Caught Battering" jest super, ale nowe propozycje też do mnie przemawiają. "Ampeauty" katuję regularnie i znam już na pamięć prawie wszystkie teksty

Disharmonic Orchestra niestety nie znam.

[boroowa]

[quote][i]Wysłane przez Blackult[/i]
Pungent Stench za chuj nie znam, nazwe tylko kojarze. [/quote]
Żartujesz?
PS był swego czasu moim ulubionym zespołem, chyba jako pierwsi zaczęli grać Death'N'Rolla. Dziś szanuję ich głównie za "Been Caught Buttering" i "Dirty Rhymes...". Ta ostatnia posiada zresztą jedną z najbardziej zajebistych opraw graficznych jakie widziałem. Czysta perwersja Na "For God Your Soul..." można znaleźć też sporo hitów, ale patrząc z dzisiejszej perspektywy czegoś w tej muzyce brakuje.
"Club Mondo Bizzarre" już tak nie niszczył, choć zdjęcia na płycie przeszły do historii:). "Masters..." nie słyszałem, zniechęciły mnie fatalne recenzje. "Ampeauty" to już co innego, powrót do formy, ale już nie to, co "Been.."
DISHARMONIC ORCHESTRA to zespół jednej płyty: Expositionsprophylaxe. Nad resztą spuśmy zasłonę milczenia.

[mistrzsardu]

Płyta "Been Caught Buttering" to przejaw geniuszu tej kapeli. Do tej pory to moja ulubiona ich płyta i pewnie tak już zostanie. Na kolana!

[Trojan]

Pungent Stench świetnym zespołem jest i basta. Co prawda nie słyszałem dwóch ostatnich płyt, ale właśnie w tej chwili idą do mnie pocztą:) więc jak je przesłucham to będe w stanie coś o nich powiedzieć. Z wcześniejszych dokonań uwielbiam "Been Caught Buttering" - kawał dobrej roboty.
Disharmonic Orchestra znam pobieżnie. Jako całą płytę słyszałem jedynie "Ahead", która wielkiego wrażenia na mnie nie zrobiła, ot taki średniak. Widzę jednak, że piszecie dobre rzeczy o płytce "Expositionsprophylaxe", więc spróbuje jej posłuchać.

[Blackult]

[quote][i]Wysłane przez boroowa[/i]
[quote][i]Wysłane przez Blackult[/i]
Pungent Stench za chuj nie znam, nazwe tylko kojarze. [/quote]
Żartujesz? (...)[/quote]
Jakoś mi sie z nazwy kojarzyło z gównianym grindem, zresztą nie miałem chyba specjalnie możliwości od kogoś pożyczyć (kupowanie w ciemno niestety u mnie odpada).
[quote][i]Wysłane przez boroowa[/i]
DISHARMONIC ORCHESTRA to zespół jednej płyty: Espositionsprophylaxe. Nad resztą spuśmy zasłonę milczenia. [/quote]
Czyli jak zwykle trafiłem z pierwszym kontaktem nie tak, jak trzeba.

[Aron]

DO - "Expositionsprophylaxe" przesłuchałem tylko kilka razy i już nawet nie pamiętam jak to brzmiało.

PS - "Been Caught Buttering" mam jeszcze kasetę z MG i podobała mi się tylko druga strona (okładka rozpierdala

[rob]

Pungent -znam do -Mondo ...`zajebista kapela, widziałem ich kiedyś live z Brutal T . i byli zajebiści.
Disharmonic- tez są zajebiści choć oni akurat bardziej eksperymentowali z muzą..
Pamiętam kiedyś na Skrze w Wawie przegrywałem sobie split Pungent/DO ,to były klimaty hehe, to se ne wrati

[roman]

Pungent Stench znam tylko debiut i no jest wiecej niz zajebisty. Dawno nie sluchalem, ale musze sobie odswiezyc. Disharmonic Orchestra to flaki z olejem, nie moge tego sluchac. Z tych okolic Disastrous Murmur jest duzo bardziej wciagajacy niz DO. Zywsze kompozycje wiecej zmian tempa, chyba wyzszy troche stroj gitar. Mam jakies demo i jest bardzo ok, duzo nawet lepsze niz debiut. Ogolnie Pungent Stench tak, Disharmonic Orchestra nie, Disastrous Murmur duzo tak

[stary]

bo disastrous murmur gralo bardziej metalowo niz do

[roman]

To Disharmonic Orchestra gra bardziej gc czy hc? Na Expositionsprophylaxe to nawet zdrowego napierdolu nie ma, az mi sie zoladek wywraca z tych nudnosci . Jedyne co jest fajne w tej plycie to okladka .

[twoja_stara_trotzky]

[quote][i]Wysłane przez boroowa[/i]
Dziś szanuję ich głównie za "Been Caught Buttering" i "Dirty Rhymes...". Ta ostatnia posiada zresztą jedną z najbardziej zajebistych opraw graficznych jakie widziałem. Czysta perwersja [/quote]

a kupiłeś już ją sobie?

[boroowa]

[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
a kupiłeś już ją sobie? [/quote]

Jest w top 10 "MUST BUY".

[Paffka]

Z Pungent Stench debiut rządzi, kupiłem go na taśmie w 8 klasie, bo okładka mnie zabiła... Dwójka już nieco mniej, choć okładka jeszcze bardziej mnie zabiła...
Aż sobie tiszert za chwilę kupiłem Mam tę koszulkę do dziś, ale ledwo co na niej widać... "Dirty Rhymes..." nie szło mi za bardzo - nie pasowały mi te eksperymenty,
ale okładka to znowu mistrzostwo.
"Club..." dawał radę, a najbardziej fotka z giwerą w piździe... .
"Masters Of Moral..." trochę mnie zaskoczył, bo nie jest do końca w "pandżentowym" stylu... Ale generalnie "in plus". Ostatni krążek słyszałem raz
i to we fragmentach, więc nie mam zdania. No i znakomite teksty...

Disharmonic Orchestra - tylko "Expositionsprophylaxe" i materiał ze splitu
z Pungent Stench. Do reszty próbowałem się przekonać sukcesywnie gdy się
ukazywały, ale nic z tego nie wyszło... A już z "Ahead" to za chuja nie wiem o co im
chodziło.

[haath]

zajebiste dwa debiuty.następnie trochę gorzej PUNGENT jeszcze nie kiepsko napierdalał,ale DISHARMONIC to już kompletnie nie kumam...

[Xapapote]

split tych kapel to prawdziwa klasyka ... podobnie jak "For God Your Soul... For Me Your Flesh" PS i "Expositionprophylaxe" DO ... póżniejszą twórczość tych bendów znam raczej słabo i na wyrywki
jak juz jesteśmy w Austrii to nie można zapomnieć o Disastrous Murmur, która to kapelka też grała na MEF (R.I.P) w 2005 r