Strona 1 z 22

: 25-07-2007, 18:20
autor: Brutalize666
sluchalem 10 lat temu hehe...teraz mogliby sie rozjebac:) kariery nie zrobili bo widocznie nie bylo to na ręke temu spasionemu knurowi dziubińskiemu:)

: 25-07-2007, 18:22
autor: nan
Lubię. Poza tym to spoko kolesie.

: 25-07-2007, 18:23
autor: Morbid Marcin
zawsze uwazalem ich za muzycznych zartownisiow, ergo - niewiele mnie obchodzili, po pierwszych dwoch plytach nawet nie wiem, co sie z nimi dzialo. mysle, ze wieksza kariere by zrobili publikujac wspomnienia z orgietek ;)

: 25-07-2007, 18:37
autor: jesterSS
Już się o tym wypowiadałem o tych zdobywcach serc młodzieży woodstockowej. W skrócie ==> totalny syf.
Jedyna słuchalna płyta to Fishdick z naciskiem na Ace of Spades i N.I.B. Reszta beznadziejna. Nawet nie wiem, czy oni jeszcze grają.

: 25-07-2007, 18:41
autor: długopisyyyyyyyyyy
Grają, był o nich ostatnio jakiś taki program w tv. Mają fanów-koralikowców w sandałach.

: 25-07-2007, 18:41
autor: nan
A słyszałeś tę całą resztę?

: 25-07-2007, 18:47
autor: jesterSS
Ja słyszałem Striptease, HPCM, SOMR, IC, Acidofilia, Fishdick i pojedyncze utwory z reszty. To chyba wystarczy.

: 25-07-2007, 18:48
autor: Gore_Obsessed
Wysłane przez Maria Konopnicka
Pamiętam czasy gdy wychodziła pierwsza płyta Acidów - "Are You Rebel ?" Nie wiem jak Wam, ale mi się wówczas wydawało, że ten zespół zrobi wielką karierę - nie tylko u nas w kraju.
Też tak uważałem na początku lat 90. Cóż...
Wysłane przez Maria Konopnicka
Nigdy bym nie przypuszczał, że jakiś tam Behemoth stanie się muzycznym towarem eksportowym naszego kraju. Stawiałem na Acid Drinkers.
Cóż...
Wysłane przez Maria Konopnicka
Kolejna płyta “Dirty Money, Dirty Tricks” potwierdziła klasę tego zespołu i rozbudziła apetyt na więcej - “Strip Tease “ lekko mnie rozczarował, ale o obciachu nie mogło być mowy.
Ja właśnie uważam "Strip Tease" za najlepsze ich dokonanie (obok "Infernal Connection").
Wysłane przez Maria Konopnicka
Na “Infernal Connection” mi się kontakt z tą kapelą urwał.
Miałem tak samo.
Wysłane przez Maria Konopnicka
Dlaczego im nie do końca wyszło?
Cóż...
Wysłane przez Maria Konopnicka
Czy też uważacie, że to zespół w potencjałem i gdyby te 17 lat temu trafił do lepszej wytwórni miałby szansę na sukces?
Uważam, że tak. Może na krótkotrwałą karierę, ale zawsze.

Swoją drogą: kilka miesięcy temu wytrzymałem do wczesnych godzin rannych i obejrzałem na TV Polonia ich koncert z '95. Strasznie się to jednak zestarzało, choć paru klasyków wysłuchałem z przyjemnością.

: 25-07-2007, 18:50
autor: MANOWAR
Płyty do "Infernal Connection" nawet da się słuchać, reszta to słabizna lub totalne dno.

: 25-07-2007, 18:53
autor: COFFIN
Jednak jakis tam potencjał w nich istniał, a przynajmniej w jednym z nich ;)) Wystarczyło przestać chlać, zmienić towarzystwo na sporo młodsze, zmienić repertuar na taki o religijnym charakterze ( czemu nie BM.. he he ) i sukces sam przyszedł ;)

: 25-07-2007, 21:14
autor: 7goh
Zawsze lubilam tylko "Fishdicka"covery to oni umią robic!
Reszta mnie ani ziebi ani parzy!

: 25-07-2007, 21:18
autor: Deviant
Lubię tą kapele,jedna z najlepszych polskich kapel,chociaż nowe płyty nie wchodzą tak jak stare,do których chętnie wracam.

: 25-07-2007, 21:53
autor: So_It_Is_Done
Zajebisty zespolik, karierę zrobili wystarczającą, widocznie nic więcej im nie potrzeba, znam wielu zagranicznych maniaków Acidów, ale myślę że ich muza to odrębna liga. Infernal Connection to ich kulminacja, genialny album. Wcześniejsze też bardzo dobre, późniejszych nie znam oprócz bardzo średniej High Proof Cosmic Milk dzięki której przestałem ich słuchać.

: 25-07-2007, 21:56
autor: twoja_stara_trotzky
nie znam

: 25-07-2007, 22:07
autor: Deviant
[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
nie znam [/quote]

akurat;)

: 25-07-2007, 22:10
autor: antigod
Tylko "Striptease" i "Infernal..." niegdyś wałkowałem. Teraz to mnie ani parzy, ani ziębi. Wkurwia tylko wizerunek grona ich fanów, hehe.

: 25-07-2007, 22:16
autor: lordfekal
A ja lubie "Are You Rebel ?":-)

: 25-07-2007, 22:32
autor: Olo
"Are you rebel?" to dla mnie klasyk... jeden z pierwszych metalowych koncertów w zyciu na jakich bylem to byl wlasnie Acid Drinkers w Deblinie.. zajebiste szalenstwo, pijani ludzie wpadajacy do fosy przed scena, najebani muzycy, najebani wszyscy.. po powrocie do domu przez pół nocy słuchałem jeszcze jedynki, ale z kasety to już tak nie kopało jak na żywca. Poza tym świetna okładka. Ktoś kto tu wspomniał o woodstockowej mlodziezy urodził się chyba 15 lat temu. Nie wiem co sie dzieje z tym zespolem teraz, na jakich imprezach graja i kto ich slucha, ale jezeli o pierwsze dwa krazki to byl to 100% metalowy wypierd, który ich wtedy błyskawicznie wybił do I ligi krajowej sceny.

: 25-07-2007, 22:38
autor: Kilmister
Dirty money, dirty tricks - ich pierwsza płyta jaką słyszałem... zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie, takie metalowe granie z wielkim jajem (ktoś słusznie przywołał tu Tankard - myśle że można AD nazwać ich polskim odpowiednikiem)... później trzymali poziom, ale gdzieś tak od High Proof Cosmic Milk przestałem być na bieżąco (chociaż tej płyty lubie czasem posłuchać w ramach nieskomplikowanej rozrywki), potem słyszałem jeszcze tylko Acidofilie... mimo wszystko jest to zespół który na trwałe wpisał się w polski krajobraz szeroko rozumianego metalu... dodatkowego jaja temu zespołowi dodają losy niejakiego Roberta F. po opuszczeniu AD - hehe nie ma to jak prochrześcijańskie granie... swoją drogą to ciekawe jestem co sprawiło że "przejrzał na oczy", przestał łajdaczyć się z kwasożłopami i przeszedł na jasną stronę mocy ;]

a tak na marginesie to przypomniał mi się tekst jaki wyśpiewywało dziecko mijane przeze mnie jakiś czas temu:
"..dziękuje ci tato, że bijesz mnie szmatą, dziękuje ci mamo, że robisz to samo..."

jak widać program zero tolerancji działa pełną parą, jak skurwysyn :]

: 25-07-2007, 23:01
autor: rob
pamiętam ich jak debiutowali kiedyś na metalmanii w 90 bądź w 91 roku, ich muza wydawała się wtedy czymś świeżym, mieli bardzo dobre przyjęcie, próbowali zaistnieć na zachodzie ale coś tam im nie wyszło, jakaś odwołana trasa itp. mieli potencjał by obok Vader trochę tam wtedy namieszać, jedynki i dwójki słuchałem nawet sporo, resztę bardzo pobieżnie , co się z nimi dzieje nie wiem, słyszałem że titus coś tam z maleńczukiem kombinował, gdzieś tam gościnnie sie udzielał, a co robi acid obecnie nie wiem,koncerty graja chyba dość rzadko