Masterful Magazine

Chyba był o nich temat, ale już nie ma.

Co sądzicie o tych Australijczykach, grających na australijską modłę australijski death/black/thrash po australijsku? Dzisiaj nabyłem ich debiut za astronomiczną kwotę 9,99 złotego (duże zainteresowanie) i jestem bardzo mile zaskoczony. Nie całkowicie, bo już wcześniej znałem z tego materiału dwa utwory (które bardzo mi do gustu przypadły), ale jednak. Zaskoczony oczywiście pozytywnie. To musi być doskonałe na koncertach. Niesamowita przebojowość w tym tkwi.
W bierzącym roku wydali czwarty album, od dawna słyszę, że mają niedługo zakończyć działalność. Do końca nie wiem jak to z nimi jest.

Cholera, chyba są oryginalni.

Niezłe, ale bez większej przesady. Jest co najmniej kilkanaście kapel grających d/b/t dużo lepiej.

Bardzo lubie, chociaż znam tylko "the only weapon of choice" i "songs of slaughter...". to ostatnie nawet sobie zdublowalem:-). Solidne grzańsko z mocnym thrashowym rdzeniem. W sumie od razu słychać skąd pochodzą. Miód.

[quote][i]Wysłane przez Morph[/i]
Niezłe, ale bez większej przesady. Jest co najmniej kilkanaście kapel grających d/b/t dużo lepiej.[/quote]
Proszę o kilka nazw. Autentycznie chętnie coś zapoznam, bo ta nisza została przeze mnie zaniedbana w ostatnich latach.

Mam tylko "The Only Weapon of Choice". Dawno nie słuchałem, ale zapamiętałem jako wielce sympatyczny, rumiany metal starej szkoły z dużą dozą przebojowości.

[quote][i]Wysłane przez Gore_Obsessed[/i]
[quote][i]Wysłane przez Morph[/i]
Niezłe, ale bez większej przesady. Jest co najmniej kilkanaście kapel grających d/b/t dużo lepiej.[/quote]
Proszę o kilka nazw. Autentycznie chętnie coś zapoznam, bo ta nisza została przeze mnie zaniedbana w ostatnich latach. [/quote]


Z takiej muzyczki to ostatnio srogo mnie sponiewierało (o co trudno, bo to generalnie nie moje klimaty):
NOCTURNAL BREED fields of rot
DESASTER satan's soldiers syndicate
HORNED ALMIGHTY the devil's music
CHURCH BIZARRE sinister glorification
BESTIAL MOCKERY slaying the life

Na pewno zaraz ktoś sypnie 100 innych, ale zasadniczo te 5 albumów spokojnie mi w tych klimatach starczy.

znam tylko "The Only Weapon of Choice" i "Songs of Slaughter", bardzo fajnie się słucha takiego grania, chociaż żadna rewelacja to nie jest

Ja słyszałem "Death Mutilation Disease Annihilation" oraz "The only weapon of chice" i jak dla mnie to grają zajebiście. szczególnie "the only weapon..." rozkurwia-kazdy numer to hicior

No to nie zabłysnę. "The Only Weapon Of Choice" to jedyna ich płyta jaką znam.
Generalnie Australia rządzi w tym swoim specyficznym graniu. Zresztą ile razy była już o tym mowa? Pomijając powszechnie znane i sznowane typy, to rozkurwia mnie jeszcze VOMITOR, o którym niewiele słychać. Maniuś pewnie zna, a jak nie, to pewnie nie będzie chciał poznać, bo Fenriz ich gorąco poleca ))

nowa płyta ATOMIZERa właśnie nadchodzi z HHR...
proponuje wypatrywac bo zacna to kapela, a każda płyta ma tendencje zwyżkową...

[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
Fenriz ich gorąco poleca[/quote]
Czasem ma przebłyski.

A debiut jest świetny i jeśli komuś podoba się ta grupa, a "The End/Death Of Forever" nie zna, no to... czas najwyższy poznać. Wszystkie siedem utworów to prawdziwy mniód. To chyba najbardziej "typowa" z ich płyt. Bez takiej ekstrawagancji jak miejscami (zwłaszcza) na trzeciej płycie (może z wyjątkiem partii klawiszy w czwartym utworze). Ważne, że naprawdę doskonale się słucha.

[quote][i]Wysłane przez Gore_Obsessed[/i]
Ważne, że naprawdę doskonale się słucha. [/quote]

Temu akurat się nie da zaprzeczyć.

W Sylwestra nabyłem sobie "The Only Weapon Of Choice" i to kolejna udana ich pozycja. Debiut podoba mi się ciut bardziej, ale jest bardzo dobrze.

Bardzo fajna kapela, takie granie lubię. Szkoda, że już po nich:(

No tak jeszcze CDków nie wydawano:
http://shop-hellsheadbangers.com/item.a ... 0&PID=9319

Morph pisze:No tak jeszcze CDków nie wydawano:
http://shop-hellsheadbangers.com/item.a ... 0&PID=9319

Zamówienie złożone

Kilka dni temu nabyłem "Caustic Music For The Spiritually Bankrupt". Jestem po dwóch przesłuchaniach i zachwycony. To już nie jest black/thrash (obu gatunków zostały śladowe ilości) to jest po prostu Atomizer Metal - bardzo niepokojąca i oryginalna muzyka, która potrafi wciągnąć i opętać bez reszty. To są dźwięki którymi żegnają się ze światem i w jakim stylu! Mam nadzieję, że ta płyta nie przepadnie, że zostanie jednak zauważona i zaliczona do klasyki ciężkiego grania, bo na to zwyczajnie zasługuje. Jest tu kilka naprawdę niesamowitych utworów, jak: "Hail hail to the hangman", "A date with eternity", "All disfigured and blue", "The inevitable mutiny" czy "Our final campaign", a każdy prezentuje inne oblicze tej grupy! No pięknie... Doskonale zainwestowane 23 złote.

Gore_Obsessed pisze:Mam nadzieję, że ta płyta nie przepadnie, że zostanie jednak zauważona i zaliczona do klasyki ciężkiego grania, bo na to zwyczajnie zasługuje.

Też mam taką nadzieję, bo to wspaniały album.

No nie jest to zlepek jakichś przypadkowych riffów.
Granie z duszą można by rzec,dawno czegoś takiego nie słyszałem .
Bardzo pozytywne zaskoczenie.

Wrzuciłem sobie dzisiaj ostatni album i przyznam, że aż TAKIEJ płyty się nie spodziewałem. Uwielbiam takie granie, z jajami do podłogi i wykopem jak się patrzy.