Masterful Magazine

Nudno się ostatnio w tym dziale robi, trzeba trochę świeżego mięska.
"Slaughter the Messanger" to na pewno jedno z ciekawszych wydarzeń w BM w tym roku. Niechętny wynalazkom różnym trochę to olewałem, zwłaszcza jak zobaczyłem "zachętę" pod tytułem "Ulver meets Deathspell Omega". Ale któregoś dnia z nudów poświęciłem 2 minuty na ściągnięcie MP3 i zostałem dość mile zaskoczony. Ulvera nie uświadczyłem, DsO raczej też nie bardzo, ale mamy tutaj dość pokręcony, lekko "filozofujący" BM w dość oryginalnych klimatach. Ja tam polecam, ale pewnie zaraz co najmniej jeden malkontent się znajdzie. Aha, to MCD kosztuje jakąś śmieszną kasę więc nie ma się raczej co długo zastanawiać.

Po nazwie myślałem, że to jakaś mieszanka funky/rege/country będzie. Zaraz se obadam jak grają.

Przesłuchałem dwa fragmenty po 50sek, ciekawe granie ale za krótkie to by powiedzieć coś więcej. Ktoś usłyszał plumkanie w tle i pewnie powiedział, że Ulver a komu innemu wokal przypominał Aspe i wyszło Deathspell Omega. Oczywiście tych 2 kapel specjalnie tam nie uświadczyłem ale jest to na tyle dobre by całą EP przesłuchać.

Zajebiste granie, a przynajmniej granie z zajebistym potencjałem. Gdyby tak oprawić te dzwięki w lepsze brzmienie, popracować nad szczegółami i wykonczeniem całości, byłoby naprawde bosko.
Debiutu, o ile taki powstanie, wyglądać trzeba.

[quote][i]Wysłane przez absinthe_patriote[/i]
Gdyby tak oprawić te dzwięki w lepsze brzmienie [/quote]

..to by było w pełni zajebiście.

Ciekawe, ciekawe...Chętnie rzucę okiem na całość.

Tak szczerze powiem, że to mcd rozjebczyło mnie niemiłosiernie. Nie wiedziałem czego mam się spodziewać po tym wydawnictwie a tu taki szok: piękny eksperymentalny progresywny black metal z jajem.

Ciekawe czy ktoś przez te 3 lata zadał sobie trud przesłuchania tego .

A co do ich muzyki - brzmienie, kuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuurwa, brzmienie .

Nie mulisto-dziwaczne tylko zjebano-spierdolone. Jak wczoraj to sobie puściłem po Wormwood to myślałem, że mi słuchawki padły .

I niestety nie zanosi się na poprawę tegoż brzmienia na nowym krążku.

Można ująć to inaczej, jak z flyera reklamowego - "Potężna płyta o nietuzinkowym, awangardowym brzmieniu."

Z drugiej strony, to brzmienie ma jednak swój "urok". I nie wiem czy z wypasionym soundem twórczość tego zespołu miała by taki sam świetny klimat.

Tymothy pisze:Z drugiej strony, to brzmienie ma jednak swój "urok". I nie wiem czy z wypasionym soundem twórczość tego zespołu miała by taki sam świetny klimat.

Ale tu nie trzeba brzmienia "wypasionego". Mozna np. takie jak na SMRC - dalekie od doskonalosci ale przejrzyste i klimatyczne, a nie nagrywane przez warstwe runa lesnego.

Drone pisze:U Bartdeatha na allegro leży nowym album za 30 zeta - naprawdę warto.

oj chyba nie u Bartdeatha tylko hellthrashera

Ja sie nie wypowiem, bo czekam na paczke od sovy az bedzie mial dso i ksm/iw. Ale czekam na ten material z bardzo duzymi oczekiwaniami, bo wiadomo EPka byla bardzo mocna pozycja.

Moim zdaniem płyta przebiła epkę, podzielam zdanie Drone, że to rewelacyjny album.

Tymothy pisze:Moim zdaniem płyta przebiła epkę, podzielam zdanie Drone, że to rewelacyjny album.

właśnie robię pierwsze przesłuchanie i przy trzecim numerze już jestem mile zaskoczony, płyta ma niesamowity klimat!
... i chyba śmiało można powiedzieć iż jest to nietuzinkowe granie;

wczoraj raz posłuchałem, ale niezbyt uważnie, podobał mi sie strasznie klimat płyty, a szczególnie to co dzieje sie w tle...

Właśnie odechciało mi się jej dalej słuchać .

owszem, bardzo dobra, odważna płyta.