Masterful Magazine

Kolejny zapomniany niesłusznie przez wielu zespół z Norwegii. Pozostawili po sobie 2 demka, epkę, split z Orcrist i ich dzieło największe - "Dark Waters Stir", który - nie przesadzając - powinien zajmować miejsce w czołówce płyt z tego kraju. Klasyczny, relatywnie prosty black metal z niesamowitym klimatem, którego strasznie brakuje nowym hordom. Znowuż, jak ktoś ma digipack DWS we względnie akceptowalnej cenie na sprzedaż to bym łyknął.

Dema są niezłe, ale "Dark Waters Stir" jest bardzo dobry. Według mnie to jedna z najlepszych płyt BM jakie wyszły z Norge w tamtym okresie.

Słyszałem tylko "Nivelheimen" i rzeczone "DWS". Demo słabe, płyta taka sobie, bez podniety, należy puszczac max 2 razy w roku.

Morph pisze:ich dzieło największe - "Dark Waters Stir", który - nie przesadzając - powinien zajmować miejsce w czołówce płyt z tego kraju.

zakładając, że czołówka będzie obejmowała jakieś 50 płyt to może się załapie

Nie sluchalem tego dawno, ale pamietam ze mialem raczej pozytywne wrazenia z odsluchu, bo nie byl to kolejny klon Darkthrone/Burzum/wpiszcie co chcecie.

"Dark Waters Stir" to jedna z najlepszych płyt w norweskim BM.
No i ta płyta ma chyba najbardziej "wypasioną" okładkę ze wszystkich na mojej półce.

Tak, to bardzo zacna kapela norweska (choc moge sie wypowiadac tylko na podstawie tego, co slyszalem: czyli na razie 1 plyty; do demowek musze dotrzec); chyba dosc slabo doceniana w Polsce (podobnie jak rownie dobry Koldbrann czy Taake); niestety, nie znam w ogole demowek ani innych plyt, tylko slyszalem 'Dark Waters Stir'.

A co mówią prawdziwi Norwegowie, np z Trondheim, n/t ISVIND?

boroowa pisze:A co mówią prawdziwi Norwegowie, np z Trondheim, n/t ISVIND?

btw 1 dzien na forum a kolo zrobil kariere wieksza od Dody...

Jakis czas temu,chyba sie reaktywowali,była nawet strona nowa,ale teraz znów cicho,strona nie działa,wieści zadnych nie ma.A "Dark Waters Stir" jest zajebista,ponura,melancholijna surowa,nie do podrobienia w sumie,mimo iz ram stylistyki raczej nie rozsadzili,konkretny norweski czarny diament.

a tak przy okazji - oni byli z Oslo a nie z Trondheim wiec nie ma sie czym podniecac bando pozerów

i Verkins nas tera zajebie hehe

Jak podaje Metal Archives odnośnie Dark Waters Stir : "CD limited to 1000 digi-packs only (jewel case' version was probably bootleged)"

Ja mam pudełko i jest mi z tym dobrze, nie potrzebuję jakiegoś digisraka.

Ep`ka jest najlepsza

+ ten kawałek nagrany na split z Orcrist

Jak dla mnie wieś śpiewa i tańczy tnąc się i wrzeszcząc. Nie bardzo mi podchodzi.

dobra rzecz. Klasyczny norweski black metalowy album.brakuje teraz takich płyt. Reszta sobie eksperymentuje...

Brakuje? Przecież ostatnio mozna zaobserwowac wysyp klasycznego, norweskiego BM: Dodsengel, Sarath, Mare, Kaosritual, Celestial Bloodshed. Jak to nie są rzeczy utrzymane w starym duchu Norsk Bm to ja juz nie wiem. ;)

FENIKS pisze:Klasyczny norweski black metalowy album.brakuje teraz takich płyt.

14.10.2011 wychodzi Legion Helvete

Kingu pisze:

FENIKS pisze:Klasyczny norweski black metalowy album.brakuje teraz takich płyt.

14.10.2011 wychodzi Legion Helvete

na to własnie czekam .mam nadzieje ze na brutalu zapierdola cos nowego.

Alsvartr pisze:

FENIKS pisze:Klasyczny norweski black metalowy album.

Jak brakuje?Przecież ostatnio mozna zaobserwowac wysyp klasycznego, norweskiego BM. Dodsengel, Sarath, Mare, Kaosritual, Celestial Bloodshed, jak to nie są rzeczy utrzymane w starym duchu Norsk Bm to ja juz nie wiem ;)

z kapel co wymieniłeś mógłbym przyłożyć rękę do Celestial... i Mare.
Owszem wychodzą ale nie wiem dlaczego mam wrażenie że to wszysko czasem bez jadu, mocy, rozpierdolu, o zgrozo finezji..