Słuchałem sobie ostatnio ich jedynej płytki "Ether For Scapegoat" i doszedłem do wniosku że jest to troche nie takt ze o takiej kapeli nie ma tematu, tym bardziej że ta płytka rozpierdoliła mnie na strzępy, miazg, wolne cięzkie jak skurwysyn kawałki, niski wokal i teksty o miłości do dziewczyny, jedyny minus to taki że panowie śa kitajcami ale i to mozna przeżyć
Aha dwóch ziomali z Transgressor gra teraz w kapeli o romantycznej nazwie Anatomia, zna ktoś , może poleca ?
Komentarze odnośnie obydwu kapel mile widziane
: 14-01-2008, 14:47
autor: TORTURER
Transgressor zajebisty! To co lubie w Death metalu tamtych lat,grobowy wokal,gitary ciezkie jak sto walców spadajacych z Mount Everest ,trupy,brud i arghhh.Nie przeszkadza mi to,ze sa z Japonii,dla mnie mogliby byc i z Bangladeszu jakby grali tak zacnie,Anatomia nie slyszałem.W podobnym klimacie troche gra w Japonii kapela Coffins,polecam miłosnikom walców i grobów hehe.
: 14-01-2008, 21:37
autor: AroHien
Anatomia jest zdecydowanie zajebista!Nie spiesza sie za bardzo ale klimat jaki tworza jest kapitalnie zatechly.Co do Transgressor zgadzam sie z powyzszymi opiniami.Wielka szkoda, ze odeszli w niebyt(choc moze dzieki temu jest Anatomia). Nie slyszalem jeszcze Coffins-ale zamowilem dwie ich plyty wiec na pewno ich sprawdze.
: 15-01-2008, 13:54
autor: Blackult
"Ether for Scapegoat" sra do oka, dobry sztaf.
: 17-01-2008, 14:36
autor: DCI Hunt
"Ether For Scapegoat" bardzo bardzo dobry. Jakiś czas temu udało mi się łyknąć CD za jakieś 30zł na allegro (chyba nawet nikt nie licytował). Anatomii jeszcze nie słyszałem, ale przy okazji zakupię.
Re: TRANSGRESSOR
: 27-04-2012, 01:31
autor: DCI Hunt
Z racji tego, że grobowy, walcowaty death metal jest dziś znacznie bardziej popularny niż 4 lata temu napisałem ten bezsensowny post żeby odkurzyć temat i zachęcić kogoś do zapoznania się z zajebistym "Ether For Scapegoat". Elo.
Re: TRANSGRESSOR
: 27-04-2012, 03:10
autor: metalized
Czuję się zaproszony do liźnięcia tegoż. Dobrych nazw nigdy za wiele!!!
Re: TRANSGRESSOR
: 27-04-2012, 07:16
autor: ultravox
Niedawno przypomniałem sobie "Ether for Scapegoat" i składak ze świetną demówką i wciąż bardzo dobrze się tego słucha. Bardzo fajny death metal z charakterystycznym klimatem. Na fali entuzjazmu próbowałem też po raz kolejny przekonać się do Anatomia, ale to już niestety nie to.
Re: TRANSGRESSOR
: 27-04-2012, 12:29
autor: night_goat
była jakaś reedycja tej płytki w ogóle? bo ileż można z cd-r jechać, a pierwszego bicia jakoś nie spotykam ;)
Re: TRANSGRESSOR
: 24-08-2012, 19:21
autor: Lykantrop
Paręnaście lat temu, w czasach kiedy jeszcze płyty były dobrem luksusowym, a kasety przegrywało się częściej niż kupowało je na oryginalnych nośnikach, jakiś dobry człowiek mi przegrał "Ether..." TRANSGRESSOR. Pamiętam niewiele. Znaczy tyle, żeby stwierdzić jedno - byłem ze wszech miar ukontentowany zawartością nośnika o marnej jakości. Niestety, chciałem się podzielić moją ekstazą z kimś innym i użyczając taśmy sam sobie strzeliłem w stopę, bo nigdy jej już nie dostałem z powrotem. Jebał pies, kimkolwiek ten delikwent był. Parę lat później Piotr Huzar (pamięta go ktoś? :-) ) wyzbywał się kompilacji "Recollected Limbs". No i szczęście w nieszczęściu - kiedy miało dojść do wymiany środków pieniężnych na towar okazało się, że zawiera sporawo rys, więc odda mi ją za friko. Rysy okazały się nie na tyle groźne, żeby to miało przeszkadzać w słuchaniu. Jednak zawarte tam 2 numery z debiutu Japońców to takie średnie zadośćuczynienie za taśmę, która przepadła, a demówki - co tu dużo nie mówić - nie należały do tak udanych materiałów jak "Ether for Scapegoat". Musiało minąć te parę lat, aż w końcu dzięki uprzejmości jednego z użytkowników Masterfula (któremu jeszcze raz podziękuję) udało mi się za sympatyczną cenę dorwać upragnionego rara. TO JEST TO. Nie wiem co można więcej powiedzieć, bo jakiekolwiek próby porównywania są takie trochę z dupy biorąc pod uwagę rok wydania tego i tamtejsze realia. Na tej płycie właśnie jest zawarta definicja death metalu, który lubię - chwilami powoli, chwilami szybciej, ale bez próby doganiania promieni słonecznych. Te przepiękne zwolnienia w tle z syntezatorami (tak, kiedyś można było nagrać płytę death metalową z symbolicznym użyciem Casio i nikt nikogo o pedalstwo nie posądził) wręcz przywodzą mi na myśl Mystifier z "Goetia", a nad tym wszystkim unosi się duch Incantation. Niesłusznie zapomniana kapela, która naprawdę broni się po tylu latach. W dobie wydawania reedycji powinni się wziąć przede wszystkim za przypominanie młodzieży o takich korzeniach (a nie mocno średnim Depravity, na ten przykład). Gdyby istniał elementarz death metalu to TRANSGRESSOR zająłby tam na pewno zaszczytne miejsce w roli autorytetu, który znać należy.
Re: TRANSGRESSOR
: 24-08-2012, 23:02
autor: Paysage d'Hiver
Nie inaczej.
Re: TRANSGRESSOR
: 24-08-2012, 23:51
autor: Lykantrop
Obok Sabbat to chyba jedyna kapela z tego regionu, którą bardziej niż lubię. No i kolejny dowód na to, że Cyber Music nie wydawali rzeczy słabych. :-) Pamiętam, że 10 lat temu Tomasz za sprawą TBT chciał trochę wybudzić polaków biedaków cebulaków z letargu i zapoznać ich z Transgressor za pośrednictwem "Recollected...", ale na marne. Co do reedycji to wiem, że była w planach Weird Truth, ale jak wiadomo - pomysł zdechnąć musiał, bo kitajce zniknęli z rynku. Prać się na "Ether for Scapegoat"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Re: TRANSGRESSOR
: 24-08-2012, 23:57
autor: Mistrz
"Ether for Scapegoat" w pizduncję dobry album. Słuchałem go może przez miesiąc jakieś 4 lata temu ale jeden riff do dziś mi po głowie chodzi.
Re: TRANSGRESSOR
: 25-08-2012, 10:59
autor: Lykantrop
Niech zgadnę, kawałek "Whiteness" i to zwolnienie co wchodzi ok. 3:40? Ten motyw jest obłędny. No po prostu idealny soundtrack do otwieranych bram piekła.
Re: TRANSGRESSOR
: 25-08-2012, 15:08
autor: Mistrz
Sprawdziłem na YT - świetny motyw, ale to nie o to mi chodzi. Posiadam ten album jedynie na kasecie, której nie mam obecnie przy sobie, więc pobieżnie "przewertowałem" kawałki na YT i znalazłem - oczywiście w ostatnim kawałku do którego zajrzałem. "Immense Extinction", zwolnienie po 5:46. Miazga.
Gamvetta, czyli pre-Transgressor savagely rough and awkward grinding death/thrash inferno!
The first band of Takashi Tanaka (Transgressor, Necrophile, Anatomia etc.)
Two ultra rare demo/rehearsals
+ bonus CD with soundboard live recordings
Insert with photos, scans of the original tapes and biographical notes by Takashi Tanaka
Limited edition of 300 copies, first 100 on colored vinyl
Out in May 2023 on F.O.A.D. Records
Re: TRANSGRESSOR
: 19-05-2023, 20:13
autor: bartwa
Ciekawe czy są Japońce, które wykorzystują motyw swoich potworów jak godzilla czy gamera w metalu?
Gamvetta, czyli pre-Transgressor savagely rough and awkward grinding death/thrash inferno!
The first band of Takashi Tanaka (Transgressor, Necrophile, Anatomia etc.)
Two ultra rare demo/rehearsals
+ bonus CD with soundboard live recordings
Insert with photos, scans of the original tapes and biographical notes by Takashi Tanaka
Limited edition of 300 copies, first 100 on colored vinyl
Out in May 2023 on F.O.A.D. Records