Strona 1 z 3
Marilyn Manson
: 04-02-2008, 13:11
autor: antigod
Mistrz prowokacji i zamierzonego, obleśnego kiczu. Trochę dziwi mnie, że brakuje tutaj jeszcze tematu o nim. Od dawna też nie było żadnej kontrowersji na forum (poza rejestracją wylewnych wieśniaków...), więc czekam na udział w tym temacie Czesława
Reszta może zagłosować na swój ulubiony album. Celowo pominąłem "Lunchbox", "The last tour...", "Remix...", "the lest we forget" bo one raczej nic do dyskografii wnosić nie wnoszą. Do dzieła.
: 04-02-2008, 13:21
autor: Skaut
Wydaje mnie sie ze temat juz byl, ale obylo sie bez sondy,a kilku internetowych napinaczy zmieszalo MM z gownem (ktorym dla mnie nie jest) . Nie oszukujmy sie, on stal sie taka popowo-metalowa ikona obsceny. Wlasciwie naleza mu sie brawa za swiadoma prowokacje, chociaz, jak antigod przyznal, ma to troche wspolnych cech z oblesnym kiczem. Anyway, od czasu do czasu lubie sobie zapuscic Mechanical Animals z genialnym "Coma White"
: 04-02-2008, 13:26
autor: Blackult
Muszę kiedyś posłuchać bo ma wcipne niektóre riffy z tego co widziałem. No i Blackie Lawless kukły byle kogo w dupę na scenie by nie ruchał.
: 04-02-2008, 13:38
autor: Morph
Golden Age, a fenomenalną atmosferę patologicznego kabaretu.
: 04-02-2008, 13:47
autor: longinus696
Temat już był.
Co do sondy, to sam nie wiem. "Antichrist Superstar" chyba, chociaż "Mechanical Animals" równie dobra. Generalnie uważam, że MM to zajebiste zjawisko - pełen autoironii prześmiewca rynku muzycznego, larwa żerująca na mechanizmach popkultury, doskonały prowokator i swego rodzaju ikona. Nie ma sensu za wiele pisać, bo przedmiot zainteresowania doskonale zanalizowany z kilku punktów widzenia.
: 04-02-2008, 13:50
autor: antigod
od czasu do czasu lubie sobie zapuscic Mechanical Animals z genialnym "Coma White"
Oprócz w/w utworu, ten album jeszcze można zapamiętać z "Dissasociative", "The Speed of Pain" i "Fundamentally Loathsome". Jeden z gorszych wg mnie wytwórów Warnera i spółki. Osobiście zagłosowałem na "Holywood" - może i trochę bardziej przebojowa, ale tyle mroku, klimatu i zimna nie ma na żadnej innej płycie. Idealny soundtrack do samobójstwa.
: 04-02-2008, 14:11
autor: jesterSS
Nigdy nie słuchałem żadnej płyty bo jestem uprzedzony - kto widział klip Nine Inch Nails do "Starfuckers Inc." ten wie dlaczego hihihi...
: 04-02-2008, 14:12
autor: antigod
To samo co Maniac z Kvarforthem? Tak podejrzewam, oni zawsze z Trentem czuli do siebie sympatię

: 04-02-2008, 14:14
autor: jesterSS
Hehe, chodzi mi o tą głupią wojenkę prowadzoną ku uciesze gimnazjalnych fanów sensacji.
: 04-02-2008, 14:22
autor: Wódz 10
Mechanical Animals za wspaniałe nawiązania do glamu lat 70 i przeniesienie go na grunt post-reznorowy. MOC!
: 04-02-2008, 14:25
autor: Duvelor
Twórczości pratycznie nie znam poza kilkoma genialnymi klipami tego typa. W sumie podoba mi się to co robi i jakie reakcje wywołuje, ale piszę w temacie jedynie dlatego, że Antigod napracował sie nad sondą (udziału w niej nie biorę z uwagi na pierwsze napisane przez mnie zdanie).
: 04-02-2008, 14:32
autor: gen_molibden
Antichrist. Fanem nie bylem ale szanuje i doceniam.
: 04-02-2008, 15:15
autor: Trojan
Głos oczywiście na "Antichrist Superstar". Ogólnie rzecz biorąc większych wpadek nie zaliczył... no może pierwsze dwie nieco odstają.
: 04-02-2008, 15:20
autor: 4m
Mechanical Animals And The Spiders From Mars. Jedna z naprawdę niewielu płyt o takim klimacie, które potrafię słuchać. A do tego jeszcze mi się mocno podoba. KVLT

: 04-02-2008, 15:21
autor: KAKAESIAK
Głos na "Antichrist..." nigdy fanem nie byłem nie jestem i raczej nie bede, pamietam jak była moda na Mansona i dzieciaki próboały go nasladować ubiorem i jak był jego koncert w polsce to w tych przebraniach jechali porażka - do wora i wyjebac do rzeki.
: 04-02-2008, 15:40
autor: gen_molibden
Pamietam jak pokazywali w TV fanów Mansona pod Torwarem. 'Chlopcy' w parkach i rajstopach. Obowiazkowy makijaz tez byl. Szkoda ze obok nie bylo w tym czasie meczu

: 04-02-2008, 15:45
autor: Zenek
Morph pisze:Golden Age, a fenomenalną atmosferę patologicznego kabaretu.
Manson miał dobry pomysł na tą płytę, ale jednak nie podźwignął tematu jak powinien, czegoś na tej płycie mi brakuje. czego? nie wiem...coś jest nie tak (;
Głos na Antichrist Superstar, rzadko nagrywa się takie wspaniałe, przemyślane albumy schodzące w takim nakładzie (; Mechanical Animals to już trochę inny klimat, ale dobra rzecz, trzyma poziom, potem Manson był już w twórczym dołku moim zdaniem, chociaż ostatnio znalazł sobie nową młodą muzę i udało mu się podnieść nagrywając świetne miłosne ballady ((;
: 04-02-2008, 15:45
autor: Bloodcult
głos na "mechanical Animals" za genialne "Coma White", chociaż "Antichrist Superstar" też nie gorszy
: 04-02-2008, 16:30
autor: esq
zagłosowałbym na Mechanical... z sentymentu, ale kilka lat nie słuchałem MM, więc nie wiem jak wyglądają jego dalsze płyty
: 04-02-2008, 18:06
autor: Heretyk
Cóż...słyszałem tylko Mechanical Animals, Holywood i Eat me drink me.Nie wiem czy jest sens głosować w takim wypadku, ale z wymienionych najbardziej mi podeszła Holywood.