Masterful Magazine

Ponudzę trochę, znowu rasowy Swedish DM, znowu zajebisty i znowu prosty jak szwedzki death metal. Początek standardowy, epka, demo, splicik, a właśnie się ukazał debiut pt. "Breed Deadness Blood", który na pewno przypadnie do gustu wszystkim miłośnikom takich melodii. Zaciągać/kupować, bo warto!

dobra wiadomośc.zawsze mnie jara takie granie.nawet maja fajna nazwe heheh

Znam demo i epke. Pomimo tego, że to szwedzki death o dziwo da sie tego słuchać. Wielki sukces. Sprawdze kiedyś tego debiuta.

niedawno zanabyłem Breed Deadness Blood i nie jest to ani troche inwestycja stracona. Grzeje i gniecie jak diabli, doskonały szwedzki krążownik!

Wczoraj właśnie paczka przyszła, a w niej m.in "Breed Deadness Blood". Miałem na nich oko od początku, więc jak dowiedziałem się, że dorobili się długograja to wziąłem w ciemno. Kapitalna płyta! Uwielbiam taki właśnie death metal, a chłopaki nagrali dokładnie to co chciałem usłyszeć Ugh!

Pyszne granie. Przynajmniej na EP/demie/splicie.

Warcrimer pisze:Wczoraj właśnie paczka przyszła, a w niej m.in "Breed Deadness Blood". Miałem na nich oko od początku, więc jak dowiedziałem się, że dorobili się długograja to wziąłem w ciemno. Kapitalna płyta! Uwielbiam taki właśnie death metal, a chłopaki nagrali dokładnie to co chciałem usłyszeć Ugh!

Sprawdź Excoriate z Niemiec. Nie pożałujesz.

Już sprawdziłem i dopisałem do listy zakupów

Prawidłowo. How about Tribulation The Horror? Kolejny zachwycający album DM.

Hellpiss pisze:Prawidłowo. How about Tribulation The Horror? Kolejny zachwycający album DM.

Tak samo, kolejny album do kupienia, nowy Unanimated tez do kupienia....masakra. Dobrze, że od maja do nowej pracy idę.

Przepływ gotówki to podstawa. Pocieszę Cię, że ja za winyle płacę o wiele więcej jeszcze. Dodatkowo ten kurs obecnie jest tak przejebany, że wiele rzeczy jest nie do przejścia, a kupować trzeba, bo za miesiąc nie ma.

Hellpiss pisze:Przepływ gotówki to podstawa. Pocieszę Cię, że ja za winyle płacę o wiele więcej jeszcze. Dodatkowo ten kurs obecnie jest tak przejebany, że wiele rzeczy jest nie do przejścia, a kupować trzeba, bo za miesiąc nie ma.

Ja na szczęście preferuje CD, w winylowych planach mam tylko ten box Sorhin z NED. Oczywiście czasem i tak jakiś LP kupię, bo okazja albo po prostu na innym nośniku nie ma.

W temacie - mam nadzieję, że Necrovation nie spotka los Verminous.

Jak wyłącznie winyle, jak wiesz. Nie ma wspanialszego nośnika. Ja po cichu liczę, że Verminous się jeszcze odrodzi... Nie wiem kiedy, ale chcę wierzyć, że oni wydadzą ten drugi album. Necrovation na pewno w chiwli obecnej będzie aktywny, bo Blood Harvest już od niedawna zapowiada nowy MLP.

Hellpiss pisze:Jak wyłącznie winyle, jak wiesz. Nie ma wspanialszego nośnika. Ja po cichu liczę, że Verminous się jeszcze odrodzi...

Ja preferuję CD. Mi się winyle zajebiście podobają, ale wolę bardziej praktyczny nośnik Co do Verminous to też mam nadzieję. W sumie można by do nich napisać i zapytać czemu lecą w kulki.

Problem w tym, że ja pisałem, ale kompletnie zero odzewu. Teraz w ogóle nie ma już chyba do nich maila kontaktowego. Brak jednego kolesia z Verminous grał zdaje się w Kaamos. Prędzej tą drogą...

O wyższości winyla na CD nie będę Cię przekonywał, ale wiem, że jak już byś zaczął kupować, to nie uwolniłbyś się od tego zgubnego nałogu. Poowiem więcej; metal powinien się WYŁĄCZNIE ukazywać na winylu.

a nie na kasecie?

Nie.

Hellpiss pisze: metal powinien się WYŁĄCZNIE ukazywać na winylu.

Eeee tam Ja wiem, że winyle są super, ale u mnie względy praktyczne zwyciężają.

oczywiście Hellpiss pierdoli... kaseta jest prawdziwym metalowym nośnikiem teraz. Winyle, już się znudziły.

Przecież winyl jest bardzo praktyczny.