Masterful Magazine

I jak się podoba?
Ja powiem tak - malutki kroczek za Dismeber;)
Ale i tak potęga... choć krótka niestety.
Całe podium DM już obstawione. Biedny Hate Eternal...

ale o so o so chozi..

"Wypowiedzmy wojnę na śmierć i życie demonowi alkoholu, który morduje naszych najlepszych ludzi"

Unblessing The Purity bardzo dużo fajne. Słychać że to niewymuszone granie, po prostu napierdlanie dla przyjemności. I bardzo dobrze, że pojawiają się blasty

Zajebiste, uwielbiam ten zespół.

Major pisze: I bardzo dobrze, że pojawiają się blasty

No bo są blasty i blasty. Tu akurat są te dobre;)

Powiem szczerze, że porównując ze starymi kawałkami na myspace blasty w samplu z nowej Ep-ki dodały sporo na plus tej kapelce

Bloodbath od początku gwałcił i rabował, nową płytką tylko udowadniają - choć nie muszą - że w tej trochę bardziej cywilizowanej odmianie Swedish DM biegają w ścisłej czołówce.

Bardzo dobra rzecz i zajawka przed pełną płytą. Jak narazie drugi bardzo dobry death metalowy materiał w tym roku.

szkoda że takie krótkie toto...pierwszy utwór zabija,eh no i piękne blaściki...

Calkiem przyzwoity material.Jak dla mnie troszke zbyt miekkie gitary moze to oczko w kierunku 'niedzielnych' death metalowcow, ale nie wplywa to w jakis duzy sposob na odbior tego mini.Licze,ze 'pelniaka' tez w tym roku wypuszcza.

coraz bardziej mi się podoba to wydawnictwo.

Jeszcze sobie tylko większego awatara pierdolnij i będzie super...

jesterSS pisze:I jak się podoba?
Ja powiem tak - malutki kroczek za Dismeber;)
Ale i tak potęga... choć krótka niestety.
Całe podium DM już obstawione. Biedny Hate Eternal...

niedzielny death metal, bardzo dobrze ktoś okreslił te kapelki

jesterSS pisze: Ja powiem tak - malutki kroczek za Dismeber;)
.

zdecydowany kroczek przed Dismember

bardzo fajny material, zaostrza zabki na caly long z materialem nagranym na swiezo, bo z tego co mi wiadomo to na ta epke kawalki byly skomponowane juz jakis czas temu, tylko czekaly na dogranie wokali.

Przesluchalem i musze przyznac, ze calkiem calkiem, bardzo dobrze, ze sa blasty bo bez nich mogloby byc nudnawo (Facebreaker). Plus za zajebiste wokale.

Morph pisze:Bloodbath od początku gwałcił i rabował, ............ w tej trochę bardziej cywilizowanej odmianie Swedish DM biegają w ścisłej czołówce.

Absolutna racja. Nightmares made Flesh to jedna zmoich ulubionych plyt metalowych wogóle.
Ich ostatniego dziala nie slyszalem jeszcze wiec nic nie napisze dopóki mnie nie sponiewiera a wierze, ze tak wlasnie bedzie.

Some serious shit? pisze:niedzielny death metal, bardzo dobrze ktoś okreslił te kapelki

Gratuluje poczucia humoru.

Mini zacne. Klimat poprzednich wydawnictw zostal zachowany i jesli ktos lubil ten zespol wczesniej to sie nie zawiedzie. Aha, blasty doskonale rownowaza sie ze zwolnieniami i nie ma uczucia przesadzenia w zadna ze stron.

Z tego co się zmusiłem na My Space to dajcie spokój.