The Wolverines
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
The Wolverines
Polska to jest bardzo ciekawa kraj..." Mniej więcej w ten deseń mawiać zwykł Zulugula. Odwieczne tradycje alkoholowe, szare życie bez perspektyw, niebezpieczne ulice pełne lumpów jebanych, którzy dać rady szkole podstawowej nie dali, jedne z podobno najpiękniejszych kobiet na świecie... Ekstremalne warunki tu panujące wydawałyby się być idealnym podłożem dla rozwoju rocka, szczególnie w odmianie hard. Tajemnicą Poliszynela jest, czemu nasza ukochana Polska Ziemia na tym poletku rodzi wyłącznie gówno miast raczyć nas garściami rockowych fiołków czy innych tam krokusów... Jakoś tak na początku tego wieku błysneło światełko w tunelu- The Wolverines i ich promo "Million Hells". Panowie wydawać by się mogło wpadli na genialny pomysł - skoro Polacy ni chuja nie stworzą nic ciekawego w rocku, najlepiej zerżnąć coś od znanych i lubianych... Danzig, Danzig i jeszcze raz Danzig. I w takim kilmacie utrzymane zostało zajebiste promo. Przyjemność z jego słucha powiększa się wprost proporcjonalnie ze wzrostem zawartości nań Pana Sterdya... Zespół miał w planach nagranie długograja "Hellrock Cowboys", niestety, do wydania nie doszło a zespół poszedł się delikatnie mówiąc jebać. Sądząc z wywiadów z liderem Howlin' De Ville'm( znanym tu i ówdzie włochatym jako Darski Adam vel Nerdżal) winę ponosi reszta członków za "nieprofesjonalne podejście..." A miało być tak piękinie... "Million Hells" pozostaje tedy pierwszym wartym uwagi kawłakiem polskiego hardrocka. Czy ostatnim? Jak myślicie? Pewnie zresztą nawet o tym nie słyszeliście... Wróć, jedna osoba tu zarejestrowana powinna widzieć... Ciekawe co sądzi o własnym zepsole z perspektywy czasu... Opinie!
Ostatnio zmieniony 04-04-2008, 21:51 przez jesterSS, łącznie zmieniany 1 raz.
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2041
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: The Wolverines
Ano też jestem ciekawjesterSS pisze:Wróć, jedna osoba tu zarejestrowana powinna widzieć... Ciekawe co sądzi o własnym zepsole z perspektywy czasu... Opinie!

I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2322
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2322
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2041
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- Vvi sect (in)
- zaczyna szaleć
- Posty: 251
- Rejestracja: 21-01-2008, 00:34
Nie, ale zrózum, mam kompleks poslkiego rocka, szczególnie wobec Anglików, którzy mają Black Sabbath, Led Zeppelin, Motorhead itp. a my co? Jakiś Perfect, Lady Punk i inne takie niesłuchalne gówna, dla których powinien powstać obóz koncentracyjny. W najlepszym wypadku. The Wolverines chociaż w tyci-tycim stopniu urzeczywistnia moje marzenie o supremacji Polaków na tym polu... Na krótko zresztą, bo promo ma tylko 3 wałkiWódz Dziesięć Niedźwiedzi pisze: Jak na Polskę? A co to taryfa ulgowa?

-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2198
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
Ty jak coś czasami melodramatycznie pierdolniesz...jesterSS pisze:
Nie, ale zrózum, mam kompleks poslkiego rocka, szczególnie wobec Anglików, którzy mają Black Sabbath, Led Zeppelin, Motorhead itp. a my co? Jakiś Perfect, Lady Punk i inne takie niesłuchalne gówna, dla których powinien powstać obóz koncentracyjny. W najlepszym wypadku. The Wolverines chociaż w tyci-tycim stopniu urzeczywistnia moje marzenie o supremacji Polaków na tym polu... Na krótko zresztą, bo promo ma tylko 3 wałki

Bo wierzę, że kiedyś nadejdzie taki dzień, że w tym kraju ujrzy światło dzienna rockowa płyta zdolna wstrząsnąć świat w posadach. Że narodzi się ktoś. Taki polski Reznor, Halford, Page, Iommi. I nastanie światłość. Anioły zatrąbią z nieba. Zewv glorii rozlegnie od Helu po Karpaty. To będzie płyta, która wytyczy kierunek rozwojowi rocka. To wszystko stanie się dzień po premierze Duke Nukem Forever.
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2322
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Czemu tu się dziwić, Staszewski solo to akurat jeden z moich ulubionych wykonawców, i to niebezpodstawnie.jesterSS pisze:Nie, to nie ta działka. Kazik to menelska muzyka, ale w znaczeniu negatywynym, w odróżnieniu od m. in. Gehennah. Dziwię się, że np. Morph go słucha.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old