Strona 1 z 14

LEVIATHAN - Massive Conspiracy Against All Life [2008]

: 10-04-2008, 17:36
autor: twoja_stara_trotzky
Obrazek

LEVIATHAN - Massive Conspiracy Against All Life [2008]

Zasadniczo to film jest taki. Jakieś wielkie przedwieczne kurestwo, prawdopodobnie ośmiornica czy inna bezkręgowa pizda, wykurwiła w chuj lat temu w kosmos, teraz wraca, tyle, że bogatsza o konkretną Killing Technology. Kamera robi najazd na układ słoneczny, na dalszym planie widać Ziemię. Słychać szum silników, powoli, zza kadru wylania się wykurwisty kosmiczny czołg plus minus okładka dwójki NOCTURNUS... Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah'nagl fhtagn!

Co do soundtracku, to, bardziej na zasadzie luźnych skojarzeń, niż autentycznych podobienstw, mamy tu coś z genialnego debiutu MYSTICUM i równie genialnego debiutu THORNS. Całość jednak osadzona w klimacie USBM, z charakterystycznymi rzewnymi melodiami. Nie da się także ukryć sporego zapatrzenia w frankońskich ewangelików z DEATHSPELL OMEGA, szczególnie w zajebistym Vulgar Asceticism. No i dodać trzeba, iż zajebiste tła spokojnie mogłyby wyjść spod łapy B. LUSTMORDA (no... powiedzmy...). Niewątpliwą zaletą jest też produkcja. Absolutnie brudna, nieczytelna i w chuj chaotyczna. Po chwili przestajemy się zastanawiać, czy to wokal, lo-fi klawisz czy może jakieś przypadkowe sprzężenie. Liczy się efekt. A ten rozpierdala. Pierdolone eskadry kosmicznego Luftwaffe nad bezbronną Ziemią. Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah'nagl fhtagn!

Re: LEVIATHAN - Massive Conspiracy Against All Life [2008]

: 10-04-2008, 19:57
autor: Belfegorek
twoja_stara_trotzky pisze: Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah'nagl fhtagn!
nasłuchałeś się UNGL'UNL'RRLH'CHCHCH ? ;)

: 10-04-2008, 20:05
autor: Morph
Ręce opadają...

: 10-04-2008, 20:43
autor: Blackult
Co chcesz, bezkręgowy kręgosłup przyszedł rozjebać nasze mózgi.

: 10-04-2008, 20:48
autor: Morph
komentarz był do tekstu belfegorka.

: 10-04-2008, 20:51
autor: twoja_stara_trotzky
Blackult pisze:Co chcesz, bezkręgowy kręgosłup przyszedł rozjebać nasze mózgi.
jakie mózgi, jakie mózgi...

: 10-04-2008, 21:02
autor: Blackult
Mózgi nieszczególnie istotne, ponieważ większość neuronów mamy rozlokowanych w ramionach. Fhtagn!

: 11-04-2008, 09:18
autor: jesterSS
Płyta, która lekko zmarnowała swój potencjał.

: 11-04-2008, 13:54
autor: Menel
Ta płyta rozjebała mi beret! Potęga.

: 11-04-2008, 13:56
autor: jesterSS
Menel pisze:Ta płyta rozjebała mi beret! Potęga.
Check Nastrond & feel the difference, man!

: 11-04-2008, 16:54
autor: Wódz 10
Nastrond to pikuś przy tym co Wrest zrobił na tym albumie...

Tymczasem ma ktoś jakiś namiar na zdobycie niedrogo oryginału w kraju?

: 11-04-2008, 17:00
autor: Morph
Jak niekoniecznie musi być kraj to zdecydowanie polecam Moribund, 18$ z przesyłką przy obecnym kursie to śmieszna kasa za ten album.

: 11-04-2008, 17:55
autor: twoja_stara_trotzky
nie pójdą, a już idą.

: 11-04-2008, 18:15
autor: absinthe_patriote
No wpływów BAN i (mniej)DsO nie da sie tu nie zauważyć... choć może to raczej skutek pewnej chwilowej mody na "chaos" w BM...;)
Tak czy owak, świetna to płyta. Leviathan zawsze na długograjach trzymał poziom.

: 12-04-2008, 03:49
autor: Trojan
jesterSS pisze:
Menel pisze:Ta płyta rozjebała mi beret! Potęga.
Check Nastrond & feel the difference, man!
Bez przesady. Nastrond nagrał fajną płytę, ale do nowego Leviathan większego startu nie ma. Jeśli nie łopatologicznie, to wystarczy wsłuchać się w drugi plan.

: 12-04-2008, 20:01
autor: jesterSS
Znowu przesłuchałem i nie mogę się tym do końca zachwycić. Tyle, że zrozumiałem fenomen prania - najpierw Trotzky kreśli jakieś malownicze wizje, wyżywając się bardziej z chyba z literackiego parcia niżli z zachwytu bezpośrednio wynikającego ze słuchania płyty, po czym reszta podatnych na wpływy ludzi stara się dopasować tą nowozaabsorbowaną wizję do muzyki, odbierając ją wedle z góry wskazanych wytycznych. Uff, dobrze że sam się zapoznałem z tym Leviathan wcześniej, przed przeczytaniem tej narkotycznej wizji z początku topicu;)

: 12-04-2008, 20:07
autor: długopisyyyyyyyyyy
Takie opisy do tematów są właśnie zajebiste. Bardziej zachęcają się do zapoznania z daną muzyką. I wiadomo, że muzyka ta niesie ze sobą jakąś wartość bo ktoś ją w niej odkrył. Nie jest tak kurwa jego mać? Mnie tam naprzykład już zainteresował ten Leviathan.

: 12-04-2008, 20:26
autor: jesterSS
To spróbój, mimo mojego biadolenia to cały czas bardzo dobra płyta. Polubiłeś Shining, więc Leviathan, jako nieco pokrewne granie powinno Ci wejść gładko.

: 12-04-2008, 20:46
autor: długopisyyyyyyyyyy
właśnie ich sobie zapodałem na Myspace:

http://www.myspace.com/leviathanx666x

słucham kawałka "Blind Wound" z wydawnictwa "Southern" z 2006 roku i jak narazie brudno, blackowo,transowo i trochę dziwno-melodyjnie. Uważam że może to wciągnąć.

: 12-04-2008, 22:52
autor: Pelson
Zaskoczenie, in plus. Chyba pierwsza płyta z USBM która mi sie naprawdę podoba. Choć trzeba przyznać, że bardzo DsO-esque.

@absinthe_patriote -Uważasz, że to tylko chwilowy trend? ;)