KREATOR - Renewal

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
jesterSS

Re: KREATOR - Renewal

10-05-2008, 08:08

Nie tyle zła co przeciętna z tendencją zwyżkową. Z jednej strony, odcięcie się od średniackiego EA i nędznej COS, z drugiej- niewiele ponad proste, mało pomysłowe granie. Początkowo odbierałem ją tak jak wszyscy - czyli 2\10. Później odkryłem w niej jakiś urok, spodobały mi się takie pseudonowomodne patenty, także te fragmentarycznie występująca tłuczka rodem z "Octagon" (pierwszy lepszy przykład - zwrotki w "Winter Martyrium"). Niemniej, żadna rewelacja to nie jest, raczej przeciętne granie, mało energetyczne i nieco mdłe, ale i tak lepsze niż prostokątny i siermiężny thrashyk z dwóch poprzedzających ją albumów. Bardziej ciekawi mnie opozycyjny tok myślenia - na czym polega jej geniusz? Trotzky widzę nie wyartykułuje więcej ponad "oprzyj się na mym autorytecie gnojku, jako to czynią lizodupy na innych forach" ale Ty Drone.. rozwiń. Daj wykład, co z tej muzyki środka można wyciągnąć, aby ubarwić sztringi na brązowo.
Awatar użytkownika
rob
w mackach Zła
Posty: 964
Rejestracja: 31-01-2004, 12:54
Lokalizacja: z Piekła

Re: KREATOR - Renewal

10-05-2008, 09:09

Drone pisze:Oczywiście to wszystko bzdury. "Renewal" jest znakomitą płytą i czas przełamać przesądy z nią związane.
nie znakomitą, tylko dobrą
jebać frajerów
Awatar użytkownika
Czesław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2446
Rejestracja: 08-02-2007, 19:42

10-05-2008, 10:26

Dlaczego jest zła? A o czym tutaj pisać, chujowo tego się słucha, no co za filozofia - jebać coś o brzmieniu, gitarach, sekcji rytmicznej - po chuj? Rozwodzić się nad płytą chyba lepiej jak zwyczajnie jest dobra?
Awatar użytkownika
Adrian696
zahartowany metalizator
Posty: 3562
Rejestracja: 22-06-2007, 20:44

10-05-2008, 10:34

czyli jednak ja jako ten "otepiały przeciwnik" tej płyty nie jestem odosobniony w opini ze to maksymalnie - album dobry i nic wiecej...
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
jesterSS

10-05-2008, 16:13

Dziś już dwa razy przesłuchałem "Renewal". Limit roczny wyczerpany. Nawet widzi mi się ten album coraz gorzej. Gdzie tu geniusz?
długopisyyyyyyyyyy

10-05-2008, 17:15

a dajcie kurwa spokój z tą płytą.... Co kto nagra jakiegoś innościowego pierda i czuć w nim jakieś dziwności to już się sracie nad tym jak nad jakimś zasranym gównem.
jesterSS

10-05-2008, 17:17

ROTLF! Jak posłuchasz debiutu Virus to odszczekasz wszystko psim głosem.
Awatar użytkownika
Adrian696
zahartowany metalizator
Posty: 3562
Rejestracja: 22-06-2007, 20:44

10-05-2008, 17:22

foczym chyba :)
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
długopisyyyyyyyyyy

10-05-2008, 17:30

jesterSS pisze:ROTLF! Jak posłuchasz debiutu Virus to odszczekasz wszystko psim głosem.
o co chodzi z tym psem? nie rozumiem... miałem kiedyś psa, Tasego i nigdy go nie zapomne. Umarł... nie wiadomo na co, ale się okrutnie męczył.
jesterSS

10-05-2008, 17:32

długopisyyyyyyyyyy pisze: o co chodzi z tym psem? nie rozumiem... miałem kiedyś psa, Tasego i nigdy go nie zapomne. Umarł... nie wiadomo na co, ale się okrutnie męczył.
Miałem kiedyś kanarka Pikusia i też umarł, ale do rzeczy... bierz się za Virus!
długopisyyyyyyyyyy

10-05-2008, 17:39

Obrazek
jeśli chodzi o ten zespół to raczej podziękuje i chyba nie chce ich słyszeć : ]
jesterSS

10-05-2008, 17:41

Świetna muzyka i psi koncept. Sprawdź, czy masz dobry gust. To taki papierek lakmusowy.
długopisyyyyyyyyyy

10-05-2008, 17:45

Posłucham to tylko ze względu na Tasego.
długopisyyyyyyyyyy

10-05-2008, 17:54

z Myspejsa właśnie leci. Utwór "Lost Peacocks wbass". Taka muzyka to się nadaje do grania w jakiś Chicagowskich mrocznych słabo oświetlonych, napapierosowanych lokalach dla jakis metroseksualnych tranzwestytów co se w żyłe lubią zapakować i wypłakać się jeden drugiemu na kolanie z niewiadomego powodu. Ja pierdole... jeszcze paw na okładce płyty (zwierze paw-jak z ZOO) Ja nie mówię... to sie może podobać, ja tego nie neguje... ale to nie dla mnie. Jak bym po pojanemu tego słuchał to podejrzewam że dostał bym "helikopterów" i bym się zrzygał na poduszke :-/
Pelson
rasowy masterfulowicz
Posty: 2162
Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
Lokalizacja: Jeteborie

Re: KREATOR - Renewal

10-05-2008, 20:09

rob pisze:nie znakomitą, tylko dobrą
W zasadzie moge sie pod tym podpisac.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: KREATOR - Renewal

10-05-2008, 23:14

jesterSS pisze:Nie tyle zła co przeciętna z tendencją zwyżkową.
no tak, słuchasz jej od 15 lat, kumasz scenę w momencie, kiedy wychodziła, jesteś odpowiednią osobą, żeby to ocenić.
Z jednej strony, odcięcie się od średniackiego EA i nędznej COS
LOL! średniackie EA... ahahahaha.
z drugiej- niewiele ponad proste, mało pomysłowe granie.
umówmy się, Kreator to zawsze była pierwsza liga thrashu, tyle, że taka pierwsza liga, jak Odra Wodzisław. generalnie to oni zawsze grali kwadratowo i przypominali raczej lekkoatletki z NRD, a nie finezyjnych muzyków. i w tym sensie nie nagrali ŻADNEJ wybitnej płyty. no ale kilka razy zaliczyli udany sezon. m.in. właśnie nagrywając Renewal. można tej płyty nie lubić, ale zarzucać im w tym wypadku brak pomysłów czy kukntatorstwo to śmiech na sali. w momencie, kiedy niemal cały thrash metal wędrował prosto na listy przebojów w kierunku rozciągniętych swetrów i nowej mody wypełzającej z brudnych garaży w Seattle, Kreator powędrował w zupełnie przeciwnym kierunku. zamiast nagrywać smentne rockowe ballady, wziął na warsztat zupełnie wizjonerskie w owym czasie krążki Prong czy Voivod, a nawet Ministry i pojechał w tym właśnie kierunku. oczywiście arcydzieło nie powstało, bo wystarczy porównać Renewal z nagranym rok później AUTENTYCZNYM ARCYDZIEŁEM w tej właśnie konwencji stworzonym przez Coroner. Niemniej jednakRenewal to jeden z ciekawszych albumów schyłkowej ery thrashu.
Początkowo odbierałem ją tak jak wszyscy - czyli 2\10.


jak wszyscy kto? ja prawie nie znam ludzi, którzy tak ją odbierają.
Później odkryłem w niej jakiś urok, spodobały mi się takie pseudonowomodne patenty
co to znaczy pseudonowomodne? albo coś było nowe, albo nie. a patenty z Renewal w 1992 BYŁY nowe. przynajmniej na thrashowym poletku.
także te fragmentarycznie występująca tłuczka rodem z "Octagon" (pierwszy lepszy przykład - zwrotki w "Winter Martyrium").
weź sobie kurwa sprawdź daty wydania tych płyt, zanim następnym razem pierdolniesz taką głupotę. i już pomijam tu fakt, że Renewal był albumem nagranym po to, aby odejść od pewnego schematu, a Octagon stworzono, aby do schematu wrócić. poza Winter Martyrium (zresztą najgorszym na płycie) nie ma tu ani jednego podobnego patentu.
Awatar użytkownika
Czesław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2446
Rejestracja: 08-02-2007, 19:42

Re: KREATOR - Renewal

10-05-2008, 23:41

twoja_stara_trotzky pisze:
jesterSS pisze:Nie tyle zła co przeciętna z tendencją zwyżkową.
no tak, słuchasz jej od 15 lat, kumasz scenę w momencie, kiedy wychodziła, jesteś odpowiednią osobą, żeby to ocenić.
Do głowy by mi nie przyszło bronić jestera, ale weź mi powiedz, czy trzeba być już powiedzmy unormowanym słuchaczem danego gatunku, aby być w stanie po prostu określić czy płyta jest chujowa czy nie ?
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

10-05-2008, 23:43

do głowy by mi nie przyszło, żeby określić, czy płyta jest w danym gatunku chujowa czy nie, jak nie znam gatunku. mogę co najwyżej stwierdzić, czy mi się podba, czy nie.
Awatar użytkownika
Czesław
rasowy masterfulowicz
Posty: 2446
Rejestracja: 08-02-2007, 19:42

10-05-2008, 23:51

twoja_stara_trotzky pisze:do głowy by mi nie przyszło, żeby określić, czy płyta jest w danym gatunku chujowa czy nie, jak nie znam gatunku. mogę co najwyżej stwierdzić, czy mi się podba, czy nie.
Kurwa, miałem na myśli, czy trzeba być unormowanym słuchaczem danego gatunku, w momencie kiedy dana płyta wychodzi, żeby właściwie ją ocenić? Poza tym chyba ktoś pisząc że dana płyta jest chujowa ma na myśli swój gust a nie jakiś wyimaginowany obiektywizm...
ODPOWIEDZ