Masterful Magazine

http://www.myspace.com/triptykonofficial

Nowy projekt Toma Fishera. Na CF się wypiął, a w końcu trzeba coś robić.

Interesujące

nawet fajne, chociaz chcialoby sie po tym uslyszec jakis dopierdol na miare Progeny ; )
Napisal, ze 'sounds like Celtic Frost, Hellhammer', wiec moze jest szansa na metal.

edit: no, wszystko jasne:

Fischer pisze:Artistically, I did not want to leave Celtic Frost at all; I have never been happier with the music and creativity in the band. I saw "Monotheist" as only the first of hopefully several distincive albums by this group. I thus plan on continuing exactly in the artistic vein of Celtic Frost. I had very a distinct vision of what the next two Celtic Frost albums might consist of, and I intend to eventually fulfill this vision and complete these albums with a new group. I would also like to continue touring and perform the music I have written in Celtic Frost over the years for audiences all across the globe.

i dobrze.

Mam nadzieje, że cała płyta nie będzie w stylu tego kawałka.

LOL, myślałem, że będzie dwóch takich co się nad tym spuszczą, jeden na "d", dugi na "t".

ale nie ma sie nad czym spuszczac. taki tam przerywnik. zobaczymy co bedzie jak podlaczy gitare.

A to dla reprezentacji muzyki na myspace wrzuca się intra?
Fajny, pulsujący stuff, ale ja się nie spuszczałem nad "Monotheist", to pewnie się nie znam.

sluchales tej plyty na dobrym sprzecie przy uczciwej glosnosci? slyszales co sie dzieje po modlitwie w synagoga satanae? slyszales to sprzezenie, a potem wazacy 5000 ton riff? nie spuszczasz sie?

wypierdalaj

o to to!

Najpierw słuchałem u kumpla z wieży, sound jest zacny. Potem u siebie, na spokojnie. Płyta góra dobra. Cały problem w tym, że jak ktoś moczy majtki na sam dźwięk nazw Celtic Frost, Sunn O))) i Godflesh, ciężko mu będzie wytrzymać z moczem. Ja leję maxymalnie tylko za starym Celticiem z tego zestawienia, więc obeszło się bez zmiany pieluch. Zresztą - teraz na fali jest muliste, post-doomowo-drone'owe. Warrior wyczuł koniunkturę, zrobił stuff w tym duchu po swojemy (trzeba przyznać, że z klasą) i dlatego tak się wszyscy umorusali moczem. Tyle, że mam czyste spodnie.

DEN SAAKALDTE lepsze, co?

Nie ma Sunn O))). Nie ma Celtic Frost. Nie ma Voivod. Nie ma King Crimson. Nie ma Slayera. Nie ma Godflesh. Nie ma Entombed. Nie ma Neurosis. Ale i tak sobie to wolę włączyć niż ostatni CF;)

jesterSS pisze:Zresztą - teraz na fali jest muliste, post-doomowo-drone'owe. Warrior wyczuł koniunkturę, zrobił stuff w tym duchu po swojemy (trzeba przyznać, że z klasą) i dlatego tak się wszyscy umorusali moczem. Tyle, że mam czyste spodnie.

Ale czy ta "moda" nie zaczęła się PO wydaniu Monotheist?

na Masterfulu na pewno : )
a ogolnie rzecz biorac to dobre pytanie, hehe

jesterSS pisze:Nie ma Sunn O))). Nie ma Celtic Frost. Nie ma Voivod. Nie ma King Crimson. Nie ma Slayera. Nie ma Godflesh. Nie ma Entombed. Nie ma Neurosis. Ale i tak sobie to wolę włączyć niż ostatni CF;)

ale ja się pytam czy LEPSZE, a nie czy wolisz sobie to włączyć. odpowiesz mi, co jest lepsze?

O matko, tak niby obiektywnie?

nie, tak według ciebie, co jest lepsze.

Ale ja potrafię obiektywnie coś docenić i odróżnicz to, co mi się podoba. DS podoba mi się bardziej, choć nie czerpie ze wszystkich elementów jednego z ciekawszych trendów w obecnej muzyce rockowej. Takie są preferencje: depressive bm>>>mulenie

midi saksofon, 'depresja' i do bolu objechane riffy lepsze niz ... dobra tam. whatever.

jesterSS pisze:Ale ja potrafię obiektywnie coś docenić i odróżnicz to, co mi się podoba. DS podoba mi się bardziej, choć nie czerpie ze wszystkich elementów jednego z ciekawszych trendów w obecnej muzyce rockowej. Takie są preferencje: depressive bm>>>mulenie

ale ja nie chcę długich odpowiedzi, zadaję ci proste pytanie

CO JEST LEPSZE

a) ostatnie CF
b) DS