Strona 1 z 1

JUDAS PRIEST - "Jugulator"

: 07-06-2008, 12:48
autor: Gore_Obsessed
Widzę, że teraz dużo tematów o pojedynczych płytach powstaje, więc zdecydowałem się założyć również o tym albumie. Mam wrażenie, że jest to płyta mimo wszystko zlekceważona. To inne oblicze PRIEST, nowoczesne, potężnie brzmiące, niezwykle ciężkie, thrashmetalowe. Powrót po latach z nowym (fenomenalnym) wokalistą. Mam wrażenie, że dali tym albumem impuls do powstania takich płyt jak oba "Resurrection" z 2000 roku czy nawet odrodzenia EXODUS itp. (tak sobie fantazjuję). Bardzo cenię ten album, wieńczący dzieło "Cathedral Spires" uważam za arcydzieło.

Jakie są wasze opinie o "Jugulator"?

Re: JUDAS PRIEST - "Jugulator"

: 07-06-2008, 12:51
autor: Riven
nie znam tej plyty, bardzo jestem ciekaw jak Priest brzmial bez Halforda

Re: JUDAS PRIEST - "Jugulator"

: 07-06-2008, 12:56
autor: Gore_Obsessed
O tu sprawdź:


Choć to chyba najmniej reprezentatywny utwór. W każdym razie godzinami go mogę słuchać.

Re: JUDAS PRIEST - "Jugulator"

: 07-06-2008, 12:57
autor: grot
Lubię, podoba mi się takie nowocześniejsze podejście do heavy metalu.

Re: JUDAS PRIEST - "Jugulator"

: 07-06-2008, 13:06
autor: jesterSS
Nie lubię tej płyty, niby nieźle brzmi (produkcyjnie to żyleta), jakiś kop jest, ale z tego specyficzny judasowego feelingu zostały strzępy... Tzn, słychać że to album JP, ale brakuje czegoś odczuwalnego podskórnie, brakuje takich superszybkich utworów i nie oszukujmy się - Owens to nie Halford. Na pewno lepsza niż tragiczny "Angel of Retribution", a nowa, jeśli utrzyma się na poziomie "Nostradamus", skonsumuje ją bez popitki.

Re: JUDAS PRIEST - "Jugulator"

: 07-06-2008, 13:34
autor: madmaxia
No przesłuchałam to... nie wiem kurde, heavy nigdy mnie nie bawił :( I tak już chyba pozostanie.

Re: JUDAS PRIEST - "Jugulator"

: 07-06-2008, 14:40
autor: Edinazzu
ogólnie rzecz ujmując mam duży sentyment do całego A. M 1997 w związku z czym do "Jugulator" nie mam żadnej urazy..."wielebny" nagrywał wczesniej (bo poźniej już nie)dużo lepsze, klasyczne już albumy: poza "Ram it Down" i "Turbo", wszystkie z lat 80-tych. No i najlepszy w ogóle "Painkiller" oraz jedną z lepszych koncertówek w historii rocka "Unleashed In The East"(takie esencja wczesnego "Dżudasa"). A wracając do "Jugulator" to jest na niej kilka fajnych numerów min. "Burn In Hell", "Decapitated", "Bullet Train" czy wspomniany przez Mańka "Cathedral Spires". A Thrashowa ciężkość mi nie przeszkadza choć wiem wielu starym fanom owszem. Reasumując ostatni niezły album Judas

Re: JUDAS PRIEST - "Jugulator"

: 08-06-2008, 14:21
autor: Scaarph
ostatnio nawet sobie zapuściłem ten album celem go odświerzenia, i wg mnie nie jest zły. nie jest to jakiś wybitny krążek, ale da się go słuchać z przyjemnością. choć zdaję sobie sprawę, że drażnić może troszkę ta rzeczona wcześniej zmiana stylu, ale wtedy wystarczy na chwilkę zapomnieć, że to jp i problem znika :)

Re: JUDAS PRIEST - "Jugulator"

: 08-06-2008, 19:49
autor: Wódz 10
Dobry album. Solidny i odważny. Demolition równie dobre.

Re: JUDAS PRIEST - "Jugulator"

: 09-06-2008, 17:35
autor: Block69
To jest jedna z lepszych płyt Judas Priest ciężka prawie jak ja sam. Muza robiona typowo pod Rippera, ciężka, nowoczesna i potężnie brzmiąca. Wcale sie nie dziwie, że Halford nie chciał śpiewać tych kawałkow na żywo. Niestety "Demolition" nie był już tak dobry. Płyta zdecydowanie za długa z paroma niepotrzebnymi kawałkami. Co do umiejętności to wiadomo, że Halford jest lepszym wokalistą ale Ripper nie jest dużo gorszy.

Re: JUDAS PRIEST - "Jugulator"

: 10-06-2008, 14:09
autor: Brzachwo Wój
Maria Konopnicka pisze:
Scaarph pisze:ostatnio nawet sobie zapuściłem ten album celem go odświerzenia, i wg mnie nie jest zły.)
proponuję również "odświeżyć" znajomość ortografii :)
a sam piszesz "miałczy" w temacie o AC/DC

Re: JUDAS PRIEST - "Jugulator"

: 10-06-2008, 23:39
autor: Scaarph
Brzachwo Wój pisze:
Maria Konopnicka pisze:
Scaarph pisze:ostatnio nawet sobie zapuściłem ten album celem go odświerzenia, i wg mnie nie jest zły.)
proponuję również "odświeżyć" znajomość ortografii :)
a sam piszesz "miałczy" w temacie o AC/DC

przepraszam. nie wiem, jak to się mogło stać. czasem nie chce mi się na forum bawić w przecinki i inne pizdryki, ale takie byki mi się nie zdarzają od pierwszej klasy postawówki. jako domorosły polonista i zdeklarowany obrońca polskiej mowy biję się w pierś i powtarzam - nie wiem, jak to się stało. aż mi głupio, stary chłop a takie byki szczela ;)

kurwa, a sam tak często jebię wszystkich za ortografię :D

wypadek przy pracy czy ki Diabeł...