SATYRICON - MY SKIN IS COLD - EP , [2008]
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
SATYRICON - MY SKIN IS COLD - EP , [2008]
No i mamy nową ep Satyricon.Która,cóz.. jest..przyzwoita.Przyjrzyjmy sie temu bliżej:
1. Utwór tytułowy - wolny,zamulasty,naturalna kontynuacja tego co znalazło sie na Now,Diabolical,niby wszystko cacy,ale brakuje mi tutaj ognia,pozostaje jakies uczucie niedosytu,kompozycja pozbawiona jakiś charakterystycznych ,wyróżniających sie cech,ot ,taki odrzut z Now ,Diabolical(takie ma sie wrażenie)
2.. Live Through Me (Re-mastered) - tutaj juz więcej sie dzieje,więcej kombinowania,trochę niemetalowych dźwięków,w niektórych fragmentach czuć wyraźną fascynację dokonaniami Thorns,fajny klimat,dobrze sie tego słucha,mam nadzieje że takie,bardziej kombinowane,rwane rzeczy będą jakimś tam wyznacznikiem jeśli chodzi o dalsze poczynania zespołu.
3.Existential Fear-Questions (Re-mastered) - najlepszy numer,bardzo dobre,wściekłe wokale,numer bardzo nośny,motoryczny,w niektórych fragmentach motywy zaczerpnięte z bardziej sensu stricte rockowej (aniżeli metalowej) tradycji co w tym przypadku działa zdecydowanie in plus( posłuchajcie sobie tych króciutkich swobodnych solóweczek w końcówce - miód)
Dwa pozostałe utwory to koncertowe wykonania Repined Bastard Nation (Live w/orchestra) i Mother North (Live w/orchestra)
które jednak nie robia na mnie wikszego wrażenia,ot solidne rzemiosło.
I tak to mniej więcej wygląda z mojej perspektywy: jest ok,ale mogło być znacznie lepiej.
Dla mnie ta Ep nie ma startu do Intermezzo II czy Megiddo.Niestety
1. Utwór tytułowy - wolny,zamulasty,naturalna kontynuacja tego co znalazło sie na Now,Diabolical,niby wszystko cacy,ale brakuje mi tutaj ognia,pozostaje jakies uczucie niedosytu,kompozycja pozbawiona jakiś charakterystycznych ,wyróżniających sie cech,ot ,taki odrzut z Now ,Diabolical(takie ma sie wrażenie)
2.. Live Through Me (Re-mastered) - tutaj juz więcej sie dzieje,więcej kombinowania,trochę niemetalowych dźwięków,w niektórych fragmentach czuć wyraźną fascynację dokonaniami Thorns,fajny klimat,dobrze sie tego słucha,mam nadzieje że takie,bardziej kombinowane,rwane rzeczy będą jakimś tam wyznacznikiem jeśli chodzi o dalsze poczynania zespołu.
3.Existential Fear-Questions (Re-mastered) - najlepszy numer,bardzo dobre,wściekłe wokale,numer bardzo nośny,motoryczny,w niektórych fragmentach motywy zaczerpnięte z bardziej sensu stricte rockowej (aniżeli metalowej) tradycji co w tym przypadku działa zdecydowanie in plus( posłuchajcie sobie tych króciutkich swobodnych solóweczek w końcówce - miód)
Dwa pozostałe utwory to koncertowe wykonania Repined Bastard Nation (Live w/orchestra) i Mother North (Live w/orchestra)
które jednak nie robia na mnie wikszego wrażenia,ot solidne rzemiosło.
I tak to mniej więcej wygląda z mojej perspektywy: jest ok,ale mogło być znacznie lepiej.
Dla mnie ta Ep nie ma startu do Intermezzo II czy Megiddo.Niestety
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: SATYRICON - MY SKIN IS COLD - EP , [2008]
slyszalem gdzies na jutjub my skin is cold i faktycznie byl cholernie przecietny - zupelnie go teraz nie kojarze. ale jesli pozostale kawalki sa takie jak piszesz, to nie jest zle. ja to traktuje raczej jako zwiastun nowej plyty. oby nie dali dupy. z drugiej strony maja przed soba ciezkie zadanie.
this is a land of wolves now
Re: SATYRICON - MY SKIN IS COLD - EP , [2008]
oby tylko nie poszło to w taką stronę jak utwór tytułowy .Chciałbym aby zaczeli kombinować z elektroniką (ale bez przesady) i jeszcze bardziej poszli w stronę kopiącego,walącego po mordzie..rocka.Z zajebiście mocnym wokalem.Uważam że wiele wątków zapoczątkowanych na Vulcano czy tym bardzie Rebel Extravaganza warto z powodzeniem kontynuować jeśli mówimy o przyszłości tego zespołu.Maksymalne uproszczenie ,wygładzenie kompozycji nie zawsze przynosi oczekiwany rezultat.To co sprawdzilo sie w przypadku takiego K.i.n.g czy Now ,Diabolical, nie sprawdza sie w przypadku My Skin Is Cold (utwór)
- grot
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1352
- Rejestracja: 24-05-2008, 11:30
- Lokalizacja: Transformed God Basement
Re: SATYRICON - MY SKIN IS COLD - EP , [2008]
Nowy numer bardzo OK, w stylu poprzedniej płytki. Refren wpada w ucho, może nie aż tak jak hity z "Now Diabolical" czy "Fuel For Hatred", ale jednak. Pozostałe kawałki to w zasadzie powtórka z rozrywki, fajne, ale bez rewelacji i bez szczególnej podniety.
- Odkryłem swoją drugą osobowość. Ma na imię Jan.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2059
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: SATYRICON - MY SKIN IS COLD - EP , [2008]
Rewelacji nie ma, ale mam nadzieję że dalej będą kombinować i nowy album będzie zaskakujący.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Dobra, posluchalem Epki i ... jestem kurwa zawiedziony! Jeden z moich ulubionych bandow rozmienil sie tutaj na drobne. Tytulowy kawalek jest tak banalny, ze szkoda w ogole cos wiecej na ten temat pisac. Wszystko co bylo na rewelacyjnej N,D jest o pieklo lepsze od tego odrzutu. Live Through Me ma potencjal, ale bardzo leniwie sie saczy z glosnikow (faktycznie, mogliby obrac ta droge rozwoju). O wiejskich przytupancach nie ma co wspominac (numery z orkiestra) - niech nigdy wiecej takich gowien sie nie tykaja. Jedyny utwor dajacy sie przesluchac z jakas tam przyjemnoscia to Existential Fear-Questions. Ciekawa, rozbudowana konstrukcja, ale to nihil novi, bo przeca to remaster bonusowego kawalka z Volcano.
Coś tam było! Człowiek!
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2059
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: SATYRICON - MY SKIN IS COLD - EP , [2008]
Miał ktoś już oryginał w ręce?
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 242
- Rejestracja: 08-03-2007, 14:23
Re: SATYRICON - MY SKIN IS COLD - EP , [2008]
Ja już mam. Jedna z ładniej wydanych epek jakie widziałem. Spora część okładki lakierowana, gatefold ze zdjęciem zespołu w środku, taki jakiś dziwny gąbkowy tray na Cd, marmurkowy winylek w kopercie z tekstami, design typowy dla Satyricon. Wydanie masakra, jak macie okazję to naprawdę warto kupić. W piątek było 7 na allegro i poszły natychmiast. Mnie osobiście bardzo podoba się tytułowy kawałek, w nagraniach brał udział Snorre na gitarce.
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2059
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: SATYRICON - MY SKIN IS COLD - EP , [2008]
Z tego co wiem, to jest to limit do 400 szt.mayhem pisze:Ja już mam. Jedna z ładniej wydanych epek jakie widziałem. Spora część okładki lakierowana, gatefold ze zdjęciem zespołu w środku, taki jakiś dziwny gąbkowy tray na Cd, marmurkowy winylek w kopercie z tekstami, design typowy dla Satyricon. Wydanie masakra, jak macie okazję to naprawdę warto kupić. W piątek było 7 na allegro i poszły natychmiast. Mnie osobiście bardzo podoba się tytułowy kawałek, w nagraniach brał udział Snorre na gitarce.
Czy CD i 7' są w osobnych opakowaniach? Pytam, bo vinyl mnie nie interesuje i chętnie pchnąłbym go a zostawił sobie CD.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 242
- Rejestracja: 08-03-2007, 14:23
Re: SATYRICON - MY SKIN IS COLD - EP , [2008]
cd jest "wpinane" wewnątrz okładki winylowej więc jakbyś chciał sprzedać winyl to zostanie Ci sam dysk,
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2059
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: SATYRICON - MY SKIN IS COLD - EP , [2008]
Aha. Dobra, zostawię więc vinylmayhem pisze:cd jest "wpinane" wewnątrz okładki winylowej więc jakbyś chciał sprzedać winyl to zostanie Ci sam dysk,

I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 360
- Rejestracja: 02-11-2006, 18:30
Re: SATYRICON - MY SKIN IS COLD - EP , [2008]
Tak ogólnie rzecz biorąc to chuja warta jest ta EPka, w koncu to tylko podrasowane odpadki z dwóch ostatnich płyt. Napewno nie można ich traktować jako wyznacznika tego co działo sie bedzie na nowym długograju. Choć te pseudoHammondy, najlepiej zastąpione przez prawdziwe(marzenie ściętej głowy...), z bodaj trzeciego kawałka, mogłyby stać sie stałym i bardziej znaczącym elementem twórczości Satyricon, nie miałbym nic przeciwko;)
- zekke
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1873
- Rejestracja: 03-08-2006, 16:01
Re: SATYRICON - MY SKIN IS COLD - EP , [2008]
j/wabsinthe_patriote pisze:Tak ogólnie rzecz biorąc to chuja warta jest ta EPka
- karabin
- zaczyna szaleć
- Posty: 142
- Rejestracja: 09-01-2008, 16:22
- Lokalizacja: Exeter
Re: SATYRICON - MY SKIN IS COLD - EP , [2008]
EP bez jakichś większych fajerwerków ale jak dla mnie bardzo przyjemnie się słucha. Dość wolno ale nudą na maxa to to nie wieje no i fajne hammondziki w 3 numerze. 2 ostatnie utwory live zajebiście zagrane z orkiestrowymi grajkami.
PAL KRZYŻ.
Re: SATYRICON - MY SKIN IS COLD - EP , [2008]
Satyricon nagrywa w Kalifornii
Grupa Satyricon odbyła wycieczkę do Los Angeles, gdzie pracuje kolejną płytą.
- Właśnie skończyliśmy w Los Angeles nagrywać perkusję i gitary - czytamy w oświadczeniu kapeli. - Dalsza sesja rozpocznie się w poniedziałek. Wtedy zajmiemy się wokalami, basem i może sekcją dętą. Trzeci tydzień lipca poświęcimy na klawisze i wrócimy do L.A., aby przygotować ostateczne miksy.
W listopadzie Norwegowie planują wyruszyć w światową trasę koncertową.
Dotychczasowy dorobek zespołu zamyka longplay "Now, Diabolical" z 2006 roku
za onet.pl
ciekaw jestem strasznie tej płyty..
Grupa Satyricon odbyła wycieczkę do Los Angeles, gdzie pracuje kolejną płytą.
- Właśnie skończyliśmy w Los Angeles nagrywać perkusję i gitary - czytamy w oświadczeniu kapeli. - Dalsza sesja rozpocznie się w poniedziałek. Wtedy zajmiemy się wokalami, basem i może sekcją dętą. Trzeci tydzień lipca poświęcimy na klawisze i wrócimy do L.A., aby przygotować ostateczne miksy.
W listopadzie Norwegowie planują wyruszyć w światową trasę koncertową.
Dotychczasowy dorobek zespołu zamyka longplay "Now, Diabolical" z 2006 roku
za onet.pl
ciekaw jestem strasznie tej płyty..
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2059
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: SATYRICON - MY SKIN IS COLD - EP , [2008]
Oj..też jestem ciekaw.
A co do singla, to chyba jednak go nie kupię...Za drogi, a tańsze źródło nie wypaliło
A co do singla, to chyba jednak go nie kupię...Za drogi, a tańsze źródło nie wypaliło

I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- karabin
- zaczyna szaleć
- Posty: 142
- Rejestracja: 09-01-2008, 16:22
- Lokalizacja: Exeter
Re: SATYRICON - MY SKIN IS COLD - EP , [2008]
spoko spoko...nie będzie źle...po pierwsze primo - źle nie było jeszcze, po 2 primo "My skin is cold" nie jest złe a po 3 primo ultimo źle nie może być 

PAL KRZYŻ.
Re: SATYRICON - MY SKIN IS COLD - EP , [2008]
mogą nagrać jakąś rozmytą quasi rockową chujnię.nie ma świętych krów.
chociaż wierze że nie powinie im sie noga i pokażą na co ich stać.
chociaż wierze że nie powinie im sie noga i pokażą na co ich stać.
- Krek
- rozkręca się
- Posty: 90
- Rejestracja: 19-08-2007, 23:01
- Lokalizacja: Wolin
Re: SATYRICON - MY SKIN IS COLD - EP , [2008]
przesłuchałem, bieda straszna.
- karabin
- zaczyna szaleć
- Posty: 142
- Rejestracja: 09-01-2008, 16:22
- Lokalizacja: Exeter
Re: SATYRICON - MY SKIN IS COLD - EP , [2008]
how it is możliwe?Krek pisze:przesłuchałem, bieda straszna.
PAL KRZYŻ.