KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15054
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

10-07-2020, 23:46

Wstrzymam się na razie od komentowania. Jak usłyszę całość to się wypowiem.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9189
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

13-07-2020, 09:56

Maurycja chyba lubi Madball.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17700
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

13-07-2020, 10:11

est pisze:
13-07-2020, 09:56
Maurycja chyba lubi Madball.
Co było słychać na trzecim albumie.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9189
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

13-07-2020, 10:25

Teraz chyba nawet wyraźniej. Nawet rusza się i zaczyna wyglądać jak Freddy. Zresztą z Victims to nie taka jednowymiarowa sprawa i raczej doszukiwałbym się tam szerszych inspiracji niż tylko scena hc, czy jakiś konkretny zespół. Cały czas bardzo lubię ten materiał.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17700
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

30-08-2020, 16:30


Jest to na pewno lepsze od tego co wyprawiali na ostatnich płytach, ale czy jest dobre?
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15054
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

30-08-2020, 19:50

Sporo rzeczy jest lepsze od ich ostatnich popisów.
Wódka i Piwo
weteran forumowych bitew
Posty: 1555
Rejestracja: 19-10-2011, 16:55

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

31-08-2020, 09:26

Posłuchał bym tego utworu, ale nie wiem jak jest z brzmieniem werbla. Poczekam na jakieś opinie...
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17700
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

31-08-2020, 10:01

Wódka i Piwo pisze:
31-08-2020, 09:26
Posłuchał bym tego utworu, ale nie wiem jak jest z brzmieniem werbla. Poczekam na jakieś opinie...
:D
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14268
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

24-09-2020, 20:12

Nasum pisze:
10-07-2020, 23:46
Wstrzymam się na razie od komentowania. Jak usłyszę całość to się wypowiem.
no to czekamy na recke bo płyta juz śmiga tu i tam ;)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15054
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

25-09-2020, 19:41

Już są pierwsze wycieki? Kiedy premiera tego - chciałoby się powiedzieć, czegoś - albumu?
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15054
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

25-09-2020, 19:44

Obrazek


Aż z ciekawości sprawdziłem - dzisiaj jest premiera ;-)

Okładka taka se. W ich stylu znanym z ostatnich okładek, ale jakoś tak nie zachwyca.
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6733
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

25-09-2020, 20:39

Na soulseek już jest. Dziś posłucham co tam zmontowali.
Awatar użytkownika
zorro
zaczyna szaleć
Posty: 205
Rejestracja: 10-03-2017, 22:21

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

25-09-2020, 23:18

Posluchalem. Jakos nic mnie nie zaciekawilo tutaj. Takie sobie to. Jest na Tidal. Gitary w dol. Nie Lubie az tak.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15054
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

27-09-2020, 18:45

Odsłuch numer jeden....
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9189
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

29-09-2020, 10:14

Dwa dni minęły a Nasum dalej się nie pozbierał ;/
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15054
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

29-09-2020, 14:51

Zbieram siły na odsłuch numer dwa. Po trzecim napiszę co o tym myslę....
Ogre
weteran forumowych bitew
Posty: 1125
Rejestracja: 26-02-2018, 19:47

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

29-09-2020, 18:45

Po ostatnich wymiocinach, które wydali nie mam ochoty nawet sprawdzać, a swego czasu lubiłem Ich wydanie Death Metalu.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15054
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

30-09-2020, 18:17

Jeśli ktokolwiek łudził się, że kolejna płyta Kanadyjczyków przyniesie jakikolwiek przełom i pokaże nam ten zespół z mniej pedalskiej strony, to spieszę donieść, że zawód będzie srogi. Najnowszy wysryw z którym miałem wątpliwą przyjemność obcować, utwierdził mnie w przekonaniu, że ten zespół to w chwili obecnej maszynka do robienia pieniędzy na mniej wymagających fanach, którym wydaje się, że słuchają mega ciężkiej i brutalnej muzyki.

Chociaż, by być sprawiedliwym, muszę napisać, że tym razem Maurizio i spółka mnie zaskoczyli. Aż sprawdziłem czy płyta jest w całości, bowiem rozpoczyna się..... i tu niespodzianka !! Nie ma żadnego introsa z filmu.... W końcu poszli po rozum do głowy i zrezygnowali z tego spranego jak majty starej baby patentu. W sumie to chyba jedyny plus jaki tutaj odnalazłem . Podkreślam, że to pierwszy plus jaki odnalazłem na ich płycie od bardzo długiego czasu.

Całość muzyki jaką tworzy Kataklysm jest tak schematyczna, że bardziej przypomina instrukcję obsługi pralki niż cokolwiek, co przynajmniej w teorii, ma związek ze sztuką. Powtarzalność muzycznych rozwiązań - cóż za wielkie słowo! - jest tak przewidywalna, że by zaskoczyć słuchacza musieliby chyba zagrać solówkę na szkockiej kobzie. Wszystko już było, powtarzają się niemiłosiernie. Wprost trudno mi opisać jak wielką chujnią zawiewa od tych numerów - nie to, żeby były tak przesłodzone, chociaż i takich mdłych melodii sporo by się tu odnalazło, ale największym mankamentem jest przeraźliwa nuda. Szybsze utwory zamiast zdmuchnąć słuchacza niczym fala uderzeniowa, powodują jedynie przebudzenie z drzemki, te wolniejsze natomiast mogą być doskonałym suplementem środków nasennych. Jałowe, nijakie, denne riffy ciągną się tutaj niemal przez cały czas trwania albumu. Nawet brzmienie ich nie ratuje. Tutaj panowie coś pokombinowali i zamiast sterylnego brzmienia, mamy podkręcony bas, który śmiało może imitować Korna. O brzmieniu werbla, z racji braku materiału porównawczego do brzmienia popowego a także przez litość, się nie wypowiem, ale podejrzewam, że jest tak samo ciulate jak reszta.

Eksperymenty ważna rzecz i Kataklysm, nie chcąc być posądzony o dreptanie w miejscu, a także by w niemieckojęzycznym Metal Humorze recenzenci pławili się w zachwycie nad nowymi elementami w ich muzyce, postanowił dorzucić coś niecoś do tej trudno zjadliwej brei. Jeśli nie słyszeliście jeszcze takiego smutno-nastrojowego plumkania na fortepianie albo innym keybordzie, które jest wprowadzeniem do "Icarus falling" , to właśnie macie niepowtarzalną okazję. To pseudo klimatyczne monstrum brzmi naprawdę beznadziejnie. Ostatni utwór to jeszcze większa nędza i grzybnia niż jego spleśniały poprzednik - to chyba miało być w zamyśle nastrojowe zakończenie, takie złapanie oddechu po szaleńczej galopadzie, piszę chyba, bo nie siedzę w ich głowach, ale po prostu coś im nie wyszło.

Coś nie wyszło?
Bądźmy szczerzy - tutaj nic nie wychodzi i to od dłuższego czasu.. Kataklysm to w tej chwili zespół, który chce połączyć ciężar z melodią, brutalność z chwytliwością, podziemie z mainstremem, ale aby to zrobić dobrze, trzeba mieć troszeczkę więcej talentu. Jak na razie wychodzi im mdła, nudna i mizerna jak atleta z Dachau muzyka, wypełniająca płytę, której największym atutem jest fakt, że już się skończyła. To wciąż te same gówniane patenty, to wciąż ten sam gówniany kożuch który zastyga co rusz w innej pozie, ale pod nim jest wciąż ten sam ściek , bulgocząca brązowa zupa która cuchnie zawsze tak samo. Gdybym miał cd w ręku to czym prędzej wypierdoliłbym go przez okno. Nie wiem ile kosztuje ten syf, ale zamiast niego zainwestujcie lepiej w tanie nalewki. Przynajmniej wypijecie, zaszumi wam w głowie, wyrzygacie całą zawartość żołądka, będziecie mieć kaca giganta, a i tak zdrowiej wam to wyjdzie niż przesłuchanie tego parującego kloca.

Dobranoc.
Ogre
weteran forumowych bitew
Posty: 1125
Rejestracja: 26-02-2018, 19:47

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

30-09-2020, 19:49

Jeżeli nie, choćby skromny, order za wyrtwałość przy przesłuchaniach i pisaniu recenzji się należy to z pewnością "zasłużyłeś na 2, 3 lub od razu 5 pięćdziesiątek zmrożonej substancji, która powinna ukoić nerwy i wynagrodzić czas, niewątpliwie w części zmarnowany.
Dzięki, nie ruszam.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17700
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: KATAKLYSM - PREVAIL - [2008]

30-09-2020, 19:56

Jeśli ten zespół miałby sumienie to byłby nim kol. Nasum. Znakomita recenzja. Od siebie dodam, że ww. Kanadyjczycy są leniami i cwaniakami. Pod nieobecność MESHUGGAH wzięli sobie parę ich patentów i udają na niemieckim rynku, że grają coś nowego. Czy tak trudno byłby nagrać kopię samych siebie z dwóch pierwszych albumów?
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
ODPOWIEDZ