Strona 1 z 13

Re: DECEASED

: 18-06-2008, 22:45
autor: Adrian696
Drone pisze:Nikt o nich już nie mówi, nikt o nich nie pamięta?
WIELBIĘ OD DEMOWEK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

: 21-06-2008, 12:12
autor: longinus696
Mam ich kawałek "Beyond Science" (z płyty "Fearless Undead Machines") na składance z RELAPSE.
Nawet ciekawe, thrashujące granie z pewnym "epickim" zacięciem (w sensie melodyjności i dramaturgii). Czy cała ich muzyka jest taka eklektyczna?

Re:

: 21-06-2008, 12:38
autor: Adrian696
longinus696 pisze:Mam ich kawałek "Beyond Science" (z płyty "Fearless Undead Machines") na składance z RELAPSE.
Nawet ciekawe, thrashujące granie z pewnym "epickim" zacięciem (w sensie melodyjności i dramaturgii). Czy cała ich muzyka jest taka eklektyczna?
skoro "leży" Ci ten kawałek to 3 ostatnie albumy możesz brac w ciemno... 2 wczesniejsze - no tu jednak lepiej zebys posłuchal z kradzionego :)

Re: DECEASED

: 21-06-2008, 18:46
autor: Bonny
Kiedy pierwszy raz usłyszałem o Deceased to po ulicach największych polskich miast nadal chodziły białe niedźwiedzie, a rodzaj ludzki nie zdążył jeszcze zejść z drzew. Minęło kilkanaście lat, świat ruszył do przodu, wymyślono alfabet, koło, piwo, internet, a ja nadal nie słyszałem nawet jednej nuty tego zespołu :/

Re: DECEASED

: 22-06-2008, 00:36
autor: Sineater
Zawsze szanowałem ten zespół, słyszałem "Luck of the corpse", "13 frightened souls" i jakieś inne, bardzo podobał mi się ich oldschoolowy metalowy mix death/thrash i klasycznego heavy, ale, wstyd się przyznać, nie mam ich nic. Za zaangażowanie w scenę, maniactwo, wydawanie kompilacji i bootlegów natomiast należy się zdecydowanie order uśmiechu. To samo, za jego projekt - October 31. Muszę przyznać, że ich muzykę znam o wiele lepiej niż samo Deceased i jest to kapitalny heavy metal na najwyższym poziomie. Już sam dobór coverów - Jag Panzer, Lizzy Borden, Saxon, Warlord, Witchkiller doskonale obrazuje co to może być. Jeśli lubicie klasyczne heavy (a tej muzyki nie da się nie lubić) to bardzo polecam.

Re: DECEASED

: 22-06-2008, 14:28
autor: longinus696
Drone pisze: Trudno zdefiniować ich styl, moim zdaniem grają po prostu metal.
Dokładnie to samo sobie pomyślałem po usłyszeniu tego jednego kawałka. Jest thrash, jest trochę deathmetalowych inspiracji, trochę heavymetalowej melodii i rockowej przestrzeni. Wszystko to zmiksowane w odpowiednich proporcjach. No i są zombiaki. Chyba się za tym zakręcę.

Re: DECEASED

: 22-06-2008, 15:32
autor: Aron
Bonny pisze:Kiedy pierwszy raz usłyszałem o Deceased to po ulicach największych polskich miast nadal chodziły białe niedźwiedzie, a rodzaj ludzki nie zdążył jeszcze zejść z drzew. Minęło kilkanaście lat, świat ruszył do przodu, wymyślono alfabet, koło, piwo, internet, a ja nadal nie słyszałem nawet jednej nuty tego zespołu :/

Hehe... mam dokładnie tak samo, wieki a nawet eony minęły gdy czytałem o nich w thrash'emallu a jak dotychczas nie miałem sposobności zapoznać się z ich muzyką.

Re: DECEASED

: 23-06-2008, 21:03
autor: Revenant
"Luck Of The corpse" i "13 Frightened Souls" to znakomite materiały, mam je na zbiorczym CD i bardzo sobie chwalę. Naprawdę dobry materiał, świetny wokal, klimat i ciary, ciary ;)

Z późniejszymi dokonaniami zapoznawałem się jakoś tak pobieżnie i nie nabyłem nic więcej z ich logiem. Może powinienem nadrobić zaległości, ale jeśli już to obawiam się, że nowsze płyty tej kapeli będą musiały poczekać w sporej kolejce - nie są dla mnie priorytetowe.

Re: DECEASED

: 25-06-2008, 00:27
autor: Czesław
Deceased to zajebiście stara kapela, powstali już w 85 roku i jeżeli chodzi o ich spojrzenie na death metal to zawsze przede wszystkim liczyło się dla nich to co, co ta muzyka ze sobą niesie w dziedzinie tekstów i powiedzmy jako takiego podejścia, także praktycznie zawsze o Deceased można było mówić o podziemniakach. W latach 80 muzykę ze swoich dem (amerykański death metal drugiej połowy lat 80, ja pierdole, czy może być lepsza rekomendacja?!?) ilustrowali wideosami ze starych horrorów / gore (dzisiaj robi to np. Necrophagia), a myślę że mieli z tym sporo jebania, wybieranie scen, cięcie ujęć, wszystko za pomocą prymitywnego sprzętu, a kto wie czy i nie dwóch magnetowidów.... Mniejsza. Jedynkę mam w pierwszym i chyba jednym wydaniu Relapse, z czasem jednak muzycznie poszli bardziej w heavy/death metal, miałem np. Supernatural Addiction na LP i muszę powiedzieć że była zdecydowanie słabsza od ostatniej As The Weird Travel On (zresztą nadal mam na LP). Nie mówię że trzeba znać wszystko co nagrali, bo jednak tego jest od zajebania, ale jednak z jakimś albumem to można by się zaznajomić, a nie kurwa tracicie czas na te swoje jebane około muzyczne wynalazki.

Re: DECEASED

: 30-11-2009, 16:38
autor: Block69
Adrian696 pisze:
Drone pisze:Nikt o nich już nie mówi, nikt o nich nie pamięta?
WIELBIĘ OD DEMOWEK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Apropos demówek tej zacnej, bezbłędnej i zapomnianej kapeli to w tym roku ukazała sie dwupłytowa kompilacja z lat 1984 - 1990, którą bardzo polecam. 43 numery, dwie i pół godziny starego US death metalu w najlepszym stylu:

Obrazek

Disc 1
Tracks 1-6 from "Luck of the Corpse Demo 1990"
Tracks 7-13 from "Nuclear Exorcist Demo 1989"
Tracks 14-19 recorded "Live in Washington 8-27-89"

Disc 2
Tracks 1-8 from "Birth by Radiation Demo 1988"
Track 9 from "Rehearsal 1988"
Tracks 10-18 from "The Evil Side of Religion Demo 1986"
Tracks 19-22 from "Rehearsal Tapes 1985"
Tracks 23-24 from "Rehearsal Tapes 1984"

Track 19 - "March of the Cadavers" on disc 2 was recorded with King Fowley on
bass
Track 24 - "The Witch's End" on disc 2 was recorded with band name Evilaxe
(pre-Deceased)

The band's early days compilation. Twenty-page booklet featuring a long
interview and liner notes by King Fowley.

Re: DECEASED

: 12-09-2010, 14:59
autor: [V]
longinus696 pisze:
Drone pisze: Trudno zdefiniować ich styl, moim zdaniem grają po prostu metal.
Dokładnie to samo sobie pomyślałem po usłyszeniu tego jednego kawałka. Jest thrash, jest trochę deathmetalowych inspiracji, trochę heavymetalowej melodii i rockowej przestrzeni. Wszystko to zmiksowane w odpowiednich proporcjach. No i są zombiaki. Chyba się za tym zakręcę.
wlasnie odswiezam sobie Supernatural Addiction ,czego tam nie ma..jest rockowy luz,jest thrash,jest MOTORHEAD,uwielbienie do starego klasycznego heavy,jest punk,mimo ,ze plyta ukazala sie w 2000 r jest jakby zywcem wyjeta z lat 80 tych. bardzo dobrze sie tego slucha,panowie wyciagaja to co najlepsze z muzyki ekstremalnej jako takiej,ich styl faktycznie jest dosc eklektyczny,ale slucha sie tego wybornie..


Maniek znasz,wielbisz? :wink:

Re: DECEASED

: 12-09-2010, 23:29
autor: Gore_Obsessed
Szanuję bardzo Fowley'a jako maniaka Metalu. Zawsze dobrze mi się czytało wywiady z nim - wiele bardzo niepopularnych na tym forum poglądów (np. tu ---> http://www.metalupdate.com/interviewdeceased.html albo tu ---> http://www.metalnightmare.com/issue_eig ... stone.html) ;). Jeśli chodzi o jego dorobek muzyczny, to jest różnie. Na przykład te kilka utworów OCTOBER 31, które miałem okazję usłyszeć niestety nie przekonało mnie na tyle, żeby brnąć w temat. Samo DECEASED znam tylko z trzech pierwszych płyt oraz "13 frightened souls" i "Gut wrench" (składak Relapse). Debiut bardzo sobie cenię. Robi na mnie większe wrażenie niż wydane wówczas longi MASSACRE, OBITUARY, DEATH i kilku innych tuzów. Cenię przede wszystkim za pełną uroku surowość, zarówno brzmieniową jak i aranżacyjną. Do postawienia na półce obok dzieł NECROPHAGIA, IMPETIGO, MASTER, RIGOR MORTIS czy REPULSION. Z pozostałych wydawnictw mocniej potrząsnęły mną tylko niektóre utwory/fragmenty (najwięcej chyba na "Fearless undead machines"). W każdym przypadku mi czegoś brakuje do pełnej satysfakcji. Na pewno jest to kapela ponadprzeciętna, nietuzinkowa, ale całościowo niestety nie dla mnie.
W ciągu ostatniej dekady nawalili tych wydawnictw tyle, że aż dech zapiera. ;)
Ze wszystkiego w czym maczał paluchy Fowley najbardziej przypadł mi do gustu DOOMSTONE (głównie debiut) będący na pewno bardzo ciekawą propozycją dla fanów drugiej fali black metalu z Grecji, ACHERON, oraz tego co proponowało kilka szwajcarskich kapel na początku lat 90., a może nawet SATHANAS?

Re: DECEASED

: 13-09-2010, 11:09
autor: aginsiak
Na ich drugiej płycie jest taki jeden cymesik -The Creek Of The Dead.Taka lekka ballada heavy/death z funkowa momentami sekcją.:) Bardzo zacna grupa ,bez kija w dupie.

Re: DECEASED

: 14-09-2010, 12:36
autor: Glene
Zespol bardzo dobry, w ciekawy sposob i bez wpadek laczy death/heavy/thrash metal i okrasza to horrorowa stylistyka.

Re: DECEASED

: 21-04-2011, 19:25
autor: Glene
http://www.youtube.com/watch?v=YqlVGE4H97s
Kawalek z nadchodzacego albumu. Pozostaje tylko z kim skonfrontujemy ten utwor/zespol;)

Re: DECEASED

: 21-04-2011, 19:32
autor: Rattlehead
Będzie srogo coś czuję

Re: DECEASED

: 21-04-2011, 19:33
autor: Glene
Tez tak cos czuje:)

Re: DECEASED

: 21-04-2011, 19:45
autor: Bezdech
Wielokrotnie próbowałem się przekonać do tej kapeli, bo niby ma wszystko co lubię. Kilkakrotnie słuchałem Supernatural i Fearless i nic, aż mi się chce wyjść z kina proszę pana.
Aż tu nagle przypadkiem, przerzucając w pracy mp3, posłuchałem Blueprints for Madness i jest to zajebista płytka. Poziom agresji rozpierdalający, do tego prostota, ciężar i bardziej gorowy klimat w stosunku do pozostałych albumów. W to mi graj, świetna płytka.

Re: DECEASED

: 21-04-2011, 20:05
autor: Pacjent
Poczciwe chłopaki. Jak zwykle nie zawiodą.

Re: DECEASED

: 21-04-2011, 22:28
autor: DCI Hunt
W sumie jest tylko kilka płyt (np. Autopsy), na które czekam odrobinę bardziej niż na nowy album Deceased.