HELMET
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
HELMET
Nowojorska załoga o której świat usłyszał za sprawą bardzo dobrego "Meantime" ,który to w tamtym czasie zbierał naprawdę fantastyczne recenzje i pozyskał sobie wielu zwolenników zarowno wśród fanów metalu i muzyki hardcore.Uważam że dziś,po latach płyta broni sie znakomicie,jeśli chodzi o taką stylistykę oczywiście.To był dość specyficzny czas,jeśli miałbym sie pokusić o jakieś analogie,równolegle niemal ukazał sie Vulgar Display of power,rok później River Runs Red, a w 1994 światem wstrząsneły debiuty Machine Head i Korn i już wiadomo było że do głosu dochodzi zupełnie nowe pokolenie muzyków i łatwo nie da za wygraną...
i pytania do kumatych;
1.Ponoć debiut to kawał interesującego,ambitnego grania -prawda to?w kuluarach chodzą nawet sluchy o jakiś z lekka jazzujących patentach..
2.Jak wam sie widzi Meantime po latach?
3.Czy podobnie jak autor tego tematu uważacie ostatnie dokonania Helmet za nieporozumienie?
i pytania do kumatych;
1.Ponoć debiut to kawał interesującego,ambitnego grania -prawda to?w kuluarach chodzą nawet sluchy o jakiś z lekka jazzujących patentach..
2.Jak wam sie widzi Meantime po latach?
3.Czy podobnie jak autor tego tematu uważacie ostatnie dokonania Helmet za nieporozumienie?
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5326
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: HELMET
Meantime jest jedyną płyta którą znam i posiadam. Jak dla mnie, ona nadal się broni. Nie sięgał bym o aż takie analogie bo osobiście uważam, ze Meantime jest bliżej sceny z Seattle w tamtych czasach. Do kapel, jak Sonic Youth, Melvins czy Tad.
Re: HELMET
jest jakieś powiązanie,fakt,ale raczej nikłe.zespól lawirujący między różnymi stylami,tak czy siak.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
LOL.... umknął mi taki temat.
2. Trzyma formę. Ja w ogóle mam lot na taką muzykę od jakiegoś czasu.
3. Ha! Oszczędziłem sobie bólu, bo znam tylko dwa pierwsze krążki.
1. Bardzo lubię "Strap It On". Jest to muzyka o niesamowitej energii, surowa, hałaśliwa. Tak, te przymiotniki najlepiej oddają jej naturę. "Jazzujące patenty"? Hmmm.... raczej nie. Wydaje mi się, że ktoś mógłby ewentualnie wziąć te wszystkie noise rockowe zgrzyty za próbę jazzowania. Z drugiej jednak strony, jest to dość poukładana płyta, jak na standardy tego gatunku, więc musiałby być to ktoś mało obyty z tymi dźwiękami.vulture pisze: 1.Ponoć debiut to kawał interesującego,ambitnego grania -prawda to?w kuluarach chodzą nawet sluchy o jakiś z lekka jazzujących patentach..
2.Jak wam sie widzi Meantime po latach?
3.Czy podobnie jak autor tego tematu uważacie ostatnie dokonania Helmet za nieporozumienie?
2. Trzyma formę. Ja w ogóle mam lot na taką muzykę od jakiegoś czasu.
3. Ha! Oszczędziłem sobie bólu, bo znam tylko dwa pierwsze krążki.
A mnie się wydaje, że jednak słychać tam sporo nowojorskiego łomotu. Nawet jakieś daaalekie reminiscencje Swans znajduję, co w sumie jest oczywiste w jakiś sposób. Sonic Youth to też taka klasyka, że zawsze jakieś podobieństwo się znajdzie. Natomiast Melvins nie słyszę. Tad nie znam.Maleficio pisze:Meantime jest jedyną płyta którą znam i posiadam. Jak dla mnie, ona nadal się broni. Nie sięgał bym o aż takie analogie bo osobiście uważam, ze Meantime jest bliżej sceny z Seattle w tamtych czasach. Do kapel, jak Sonic Youth, Melvins czy Tad.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3060
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: HELMET
Znam tylko Meantime, ale za to na pamięć. Uwielbiam te cięte riffy niezmiennie od blisko 20 lat, bo płytę poznałem w LO, a wydana była albo w 1994, albo 1995 (na smartfonie klepię i nie chce mi się sprawdzać). Wiele razy polecano mi Betty i chyba dzisiaj coś z tym zrobię.
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3060
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: HELMET
No i przesłuchałem "Betty". O ile w pierwszej części było całkiem nieźle to potem zaczęły dziać się takie pierdoły, że ledwo dotrwałem. "Meantime" forever!
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 479
- Rejestracja: 14-08-2012, 14:58
Re: HELMET
Meantime to jest uberklasyk, piękna riffownia, moim zdaniem dużo lepiej zniósł próbę czasu niż jego równolatek - Vulgar display of power (a kiedy wyszły jarałem się nimi w takim samym stopniu). Pamiętam że te płyty były wtedy porównywane, ze względu na "pierwszorzutouchowe" podobieństwo riffów w Unsung i Walk (głupie zestawienie z perspektywy czasu:)).
Strap it On też jest genialne - wścieklizna, syf i garaż w pięknym wydaniu.
Późniejsze płyty już nie wchodziły :(
Strap it On też jest genialne - wścieklizna, syf i garaż w pięknym wydaniu.
Późniejsze płyty już nie wchodziły :(
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: HELMET
A debiut? Zupełnie tego nie rozumiem, dlaczego tak często jest pomijany. W niczym nie ustępuje dwójce. Może nawet jest bardziej zwierzęcy.Maria Konopnicka pisze:Meantime zajebista, inne ich płyty zupełnie mnie nie porwały.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 121
- Rejestracja: 22-03-2011, 11:08
Re: HELMET
longinus696 pisze:A debiut? Zupełnie tego nie rozumiem, dlaczego tak często jest pomijany. W niczym nie ustępuje dwójce. Może nawet jest bardziej zwierzęcy.Maria Konopnicka pisze:Meantime zajebista, inne ich płyty zupełnie mnie nie porwały.
dokladnie, a ponizszy kawalek ma takie cisnienie, ze zawsze mam wrazenie, ze zaraz cos pierdolnie ;-)
meantime to wiadomo hit, pewnie jak wiekszosc i moj pierwszy kontakt z nimi.
betty uslyszalem juz pare ladnych lat po wydaniu i troche czasu zajelo mi oswajanie, ale to dojrzala i bdb plyta, dla mnie rownorzedna z meantime a moze nawet majaca wiecej do zaoferowania, to chyba tez ich szczytowe osiagniecie bo nic pozniej juz mnie tak nie powalilo.
aftertaste nie przeskakuje powyzszych, ale to ostatnia plyta w klasycznym skladzie, niestety hamilton pogonil zajebistych muzykow.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9874
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: HELMET
Przypomniejcie mi co to za film, w którym Helmet grają na scenie bodajże Symptom of the Universe?
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 121
- Rejestracja: 22-03-2011, 11:08
Re: HELMET
est pisze:Przypomniejcie mi co to za film, w którym Helmet grają na scenie bodajże Symptom of the Universe?
http://www.imdb.com/title/tt0110189/
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9874
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: HELMET
O! Dzięki:)
Ja bardzo lubię też składankę Born Annoying i wersję tegoż kawałka z 1993 roku. Kowery też fajne. To byla pierwsza kaseta Helmet, którą miałem.
Ja bardzo lubię też składankę Born Annoying i wersję tegoż kawałka z 1993 roku. Kowery też fajne. To byla pierwsza kaseta Helmet, którą miałem.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 121
- Rejestracja: 22-03-2011, 11:08
Re: HELMET
mam nawet na plycie ale polecalbym ja raczej osobom ktorych przekonala strap it on i nie zraza sie surowszymi wczesnymi nagrywkami.est pisze:O! Dzięki:)
Ja bardzo lubię też składankę Born Annoying i wersję tegoż kawałka z 1993 roku. Kowery też fajne. To byla pierwsza kaseta Helmet, którą miałem.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9874
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: HELMET
Jak dla mnie to ta surowizna ma nieodparty urok, podobnie jak pierwsze wydawnictwa Neurosis.
- YNKE
- w mackach Zła
- Posty: 865
- Rejestracja: 08-03-2009, 22:13
- Lokalizacja: Kłodzko
Re: HELMET
genialna kapela, z tych płyt co słyszałem była tylko jedna płyta mi nie podeszła, "Monochrome", Page Hamilton coś na niej cienko pierdzi i w ogóle
„Z delikatną ostrożnością pierdzę, żebym się nie zesrał”
- megawat
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
- Lokalizacja: mathplanet
Re: HELMET
Takie tam...
"The problem is that the internet IS some kid in a basement with an opinion. The fact that David Bowie and Elton John told me that they were fans of Helmet – or Neil Young – that means something to me because I grew up on their music and they’re great musicians... That means more to me than some guy who hates the fact that my hair is short." - Page Hamilton
"The problem is that the internet IS some kid in a basement with an opinion. The fact that David Bowie and Elton John told me that they were fans of Helmet – or Neil Young – that means something to me because I grew up on their music and they’re great musicians... That means more to me than some guy who hates the fact that my hair is short." - Page Hamilton
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
- megawat
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1354
- Rejestracja: 24-08-2010, 12:12
- Lokalizacja: mathplanet
Re: HELMET
Total worship. Ja to łykam. " onclick="window.open(this.href);return false;
Niestety dużo lepsze niż to, co nagywa Hamilton po reaktywacji.
Niestety dużo lepsze niż to, co nagywa Hamilton po reaktywacji.
"Funkcjonariusze po wstępnych oględzinach poćwiartowanych i nagich zwłok stwierdzili, że morderca musiał być szczególnym zboczeńcem".
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: HELMET
Raptem jedna EP-ka na koncie i już worship? :)megawat pisze:Total worship. Ja to łykam. " onclick="window.open(this.href);return false;
Niestety dużo lepsze niż to, co nagywa Hamilton po reaktywacji.
The madness and the damage done.