Strona 1 z 1

: 31-07-2008, 01:05
autor: longinus696
Kurde. Kiedyś Wiktor Skok pisał o nich w jednym numerze PLUS ULTRA. Trochę się podjarałem, jak sobie wyobraziłem brzmienie tej kapeli, ale jakoś nigdy nie miałem sposobności, by do nich dotrzeć. W sklepach nie było, "industrialni" znajomi nie mieli, nawet wypożyczalnia "pod osłem" była wybrakowana w tym zakresie. Pojawiły się inne propozycje i zapomniałem o Sielwolf. Będę musiał wznowić poszukiwania.

Re: SIELWOLF

: 13-06-2013, 11:08
autor: Triceratops
Co za smutny, opuszczony temat, z pewnoscia przyczynil sie do tego, ze longinus jest wiecznie smutny....ja lubie Sielwolf a nawet bardzo.

Re: SIELWOLF

: 16-06-2013, 23:52
autor: longinus696
Triceratops pisze:Co za smutny, opuszczony temat, z pewnoscia przyczynil sie do tego, ze longinus jest wiecznie smutny....ja lubie Sielwolf a nawet bardzo.
Wypraszam sobie, ja jestem dużo częściej wesoły niż smutny :) Poza tym to nie ja zakładałem temat, tylko Drone, a po skasowaniu konta jego post zniknął. Chyba nie sądzisz, że w tych kilku zdaniach zachęcałbym do zapoznania się z takim zespołem.

Re: SIELWOLF

: 17-06-2013, 00:03
autor: Bonny
mam dwie ostatnie płyty, z Mickiem Harrisem. cholernie nietuzinkowe dźwięki, bo trudno to nazwać muzyką. łatwiej pisać czym to nie jest niż w jakiś twierdzący sposób to opisać. tak czy inaczej przyłączam się do rekomendacji

Re: SIELWOLF

: 17-06-2013, 00:03
autor: Drone
@longinus

Tak było! Napisałem o SIELWOLF - z wrodzoną swadą i lekkością pióra - delikatny elaborat. Wspomniałem o metalicznym zgiełku, o stutonowym ciężarze ich płyt, o Micku Harrisie, który ich bardzo kochał i nawet zrobił płytę z ich remixami wydaną jako czwarty album SIELWOLF. I o tym, jak bardzo są w naszym kraju niedoceniani. Wspaniałe płyty, zwłaszcza "Metastasen" z gigantycznymi pokładami ciemności. To jest płynięcie na tych samych falach, na których wyrósł GODFLESH i SCORN. W tego typu graniu zawsze myślę o GODFLESH, SIELWOLF, SCORN jako o rzeczach komplementarnych, uzupełniających się nawzajem.

Re: SIELWOLF

: 17-06-2013, 22:17
autor: Triceratops
Bonny pisze:mam dwie ostatnie płyty, z Mickiem Harrisem. cholernie nietuzinkowe dźwięki, bo trudno to nazwać muzyką. łatwiej pisać czym to nie jest niż w jakiś twierdzący sposób to opisać. tak czy inaczej przyłączam się do rekomendacji
te bez micka tez sa swietne i dosc latwe do zdobycia

Re: SIELWOLF

: 12-10-2015, 13:42
autor: Drone
Obrazek

Po latach milczenia SIELWOLF znów atakuje! Tym razem w kooperacji z NAM-KHAR (przy czym nie jest to split).
Materiał jest ponury, duszny, pełen stukotów, dzwoneczków i sączących się w tle rytmów. Piętnastominutowy numer "Clost Indukt" to potęga i niezapomniana wyprawa w głąb ciemności. Dla miłośników SIELWOLF z okresu współpracy z Mickiem Harrisem przede wszystkim!

Tu całość:
" onclick="window.open(this.href);return false;