Strona 1 z 1

Slow Death Factory

: 01-08-2008, 15:18
autor: Mol
Kilka dni temu natknalem sie na ich material, zespol pochodzi z Danii, 3/5 skladu tworzylo Illdisposed w czasach "Submit", panowie okreslaja swoja muzyke jako death metal/metal, choc DM prawie ze nie slychac imo.

Muzyka zajebiscie plynie, masa groove itp itd, generalnie slychac, ze sa z Danii. Jesli mialbym pokusic sie o jakies porownanie to powiedzialbym, ze przypomina mi sie momentami Illdisposed, a konkretniej "There's something rotten...". Na szczescie, cukru w ich muzyce jest malo. :)

Polecam zapoznac sie z materialem, tym bardziej, ze na oficjalnej stronie udostepniaja cala plyte za darmo, i w mp3, i w .wav.
Krazek zostal wydany tez na tradycyjnym nosniku, wlasnym sumptem.

http://www.myspace.com/slowdeathfactory i http://www.slowdeathfactory.dk

Wg mnie naprawde warto. :mrgreen:

Re: Slow Death Factory

: 01-08-2008, 15:57
autor: Morph
Zajebista nazwa, już myślałem że coś fajnego ale zobaczyłem autora i mi przeszło :P

EDIT: Aha, Mol, PMa mi się nie chce pisać - Sam_Wiesz_Czego na razie nie widziałem, ale pamiętam.

Re: Slow Death Factory

: 01-08-2008, 16:01
autor: Mol
Morph pisze:Zajebista nazwa, już myślałem że coś fajnego ale zobaczyłem autora i mi przeszło :P

EDIT: Aha, Mol, PMa mi się nie chce pisać - Sam_Wiesz_Czego na razie nie widziałem, ale pamiętam.
Dzieki.

A co do SDF to nie ma blastow, nie pekaj, USDM tez nie. Zapodaj sobie plyte i otworz piwko. ;)

Re: Slow Death Factory

: 01-08-2008, 16:22
autor: 4m
Mol pisze: przypomina mi sie momentami Illdisposed, a konkretniej "There's something rotten...". Na szczescie, cukru w ich muzyce jest malo. :)
Wzmianka o Illdisposed sprawiła, że już ich prawie skreśliłem, ale:
Polecam zapoznac sie z materialem, tym bardziej, ze na oficjalnej stronie udostepniaja cala plyte za darmo, i w mp3, i w .wav. Wg mnie naprawde warto. :mrgreen:
Za pionierską odwagę wystawienia całości w wave'ach, trzeba sprawdzić!

edit: Dobrze grają, technicznie bardzo ok, brzmieniowo ekstraklasa, ale mnie nie ruszyło poza kilkoma momentami. Z drugiej strony ten typ grania rzadko kiedy mnie rusza ;) Posłuchać na pewno warto, polecam rzucić uchem na 2, 6, 8 i 10 kawałek, jeżeli komuś nie chce się całości :twisted: