VULCANO
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
VULCANO
Nie przeczytasz o nich w Metal hammerze,nie kupisz sobie t-shirta z ich logo,o naklejkach,przypinkach i singlach w digipacku z bonusowymi teledyskami również możesz zapomnieć.Nie są co prawda tak dobrzy jak Cradle of Filth czy Dimmu Borgir ale jeśli lubisz bezlitosny chłoszczący dupę thrash metal -duszny,oldschoolowy i totalnie agresywny jest szansa że Bloody Vengeance czy Anthropophagy zagoszcza na dłuższy czas w Twoim odtwarzaczu.Oczywiście,nie ma sie co czarować,pierwsza liga to nie jest na pewno,ale mimo to warto,szczególnie dwie pierwsze płyty,Tales From the Black Book odradzam - nudny i wymuszony krążek.
A co wy sądzicie o załodze z Brazylii?
A co wy sądzicie o załodze z Brazylii?
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: VULCANO
bład, kiedyś była jakaś recenzja...vulture pisze:Nie przeczytasz o nich w Metal hammerze,
bład, ja miałem wieki temuvulture pisze:nie kupisz sobie t-shirta z ich logo,

no tu możemy się spierac bo w kontekcie Live i Bloody Vengeance, o czystym thrashu nie ma mowy - jednak pierwiastki black/death są tam decydujace o sile ognia...vulture pisze:bezlitosny chłoszczący dupę thrash metal -duszny,oldschoolowy i totalnie agresywny
brazylijska jest!!vulture pisze:Oczywiście,nie ma sie co czarować,pierwsza liga to nie jest na pewno
z koncertówka to 3 - a jest ona genialna...vulture pisze:ale mimo to warto,szczególnie dwie pierwsze płyty
a wcale, że nie tej - ale ja uwielbiam scena brazylijska lat 80-tych wiec moge miec zaburzone trzeźwe spojrzenie...vulture pisze:Tales From the Black Book odradzam - nudny i wymuszony krążek.
KULTvulture pisze:A co wy sądzicie o załodze z Brazylii?
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Re: VULCANO
A myślałem że tylko ja mam tutaj t-shirta Vulcano
Oczywiście ,na pierwszych płytach obecne są pewne pierwiastki black/death metalu ale jak dobrze wiemy te granice były wówczas jeszcze bardzo płynne a rdzeń tej muzyki to jednak bestialski thrash.
a co sądzisz o Who Are The True? Ja nie mogę przeboleć tego soundu..

Oczywiście ,na pierwszych płytach obecne są pewne pierwiastki black/death metalu ale jak dobrze wiemy te granice były wówczas jeszcze bardzo płynne a rdzeń tej muzyki to jednak bestialski thrash.
a co sądzisz o Who Are The True? Ja nie mogę przeboleć tego soundu..
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5326
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: VULCANO
odpierdol sie od Vulcano!vulture pisze:Nie przeczytasz o nich w Metal hammerze,nie kupisz sobie t-shirta z ich logo,o naklejkach,przypinkach i singlach w digipacku z bonusowymi teledyskami również możesz zapomnieć.Nie są co prawda tak dobrzy jak Cradle of Filth czy Dimmu Borgir ale jeśli lubisz bezlitosny chłoszczący dupę thrash metal -duszny,oldschoolowy i totalnie agresywny jest szansa że Bloody Vengeance czy Anthropophagy zagoszcza na dłuższy czas w Twoim odtwarzaczu.Oczywiście,nie ma sie co czarować,pierwsza liga to nie jest na pewno,ale mimo to warto,szczególnie dwie pierwsze płyty,Tales From the Black Book odradzam - nudny i wymuszony krążek.
A co wy sądzicie o załodze z Brazylii?

- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: VULCANO
no to fakt, że jak oni zaczynali to wszystko co grało szybciej od Ironów było thrashem - ale jakby nie spojrzeć to brazylijska scena lat 80 dała podwaliny pod to co poźniej było ekstremalnym black/death/war metalemvulture pisze: Oczywiście ,na pierwszych płytach obecne są pewne pierwiastki black/death metalu ale jak dobrze wiemy te granice były wówczas jeszcze bardzo płynne a rdzeń tej muzyki to jednak bestialski thrash.
a co sądzisz o Who Are The True? Ja nie mogę przeboleć tego soundu..

Who Are The True? - przecież tam nie ma soundu

Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5326
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: VULCANO
nie zapominaj o sextrashAdrian696 pisze:no to fakt, że jak oni zaczynali to wszystko co grało szybciej od Ironów było thrashem - ale jakby nie spojrzeć to brazylijska scena lat 80 dała podwaliny pod to co poźniej było ekstremalnym black/death/war metalemvulture pisze: Oczywiście ,na pierwszych płytach obecne są pewne pierwiastki black/death metalu ale jak dobrze wiemy te granice były wówczas jeszcze bardzo płynne a rdzeń tej muzyki to jednak bestialski thrash.
a co sądzisz o Who Are The True? Ja nie mogę przeboleć tego soundu..juz pomijam Sarcofago, bo to powinien znać każdy i po przebudzeniu krzyczeć Fuckin Jesus, Fuckin Christ ale Chakal, Holocausto, Mutilator, Exterminator... kurwa tego było sporo, a każdy grał zupełnie inaczej, mimo iż wszedzie unosił sie duch chaosu, dzikości i bestialstwa..
Who Are The True? - przecież tam nie ma soundui jeszcze te refreniki...
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: VULCANO
nie zapominam, ale oni nie łapia sie do mojego wywoduMaleficio pisze: nie zapominaj o sextrash

Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Re: VULCANO
"Bloody Vengeance" to cudo. Chamówa, rozpierdol i diabelstwo. Szkoda, że taki krótki. Później słyszałem tylko dwójkę, która była ok, ale "BV" nie dorównuje. Reszty nie znam, ale pewnie nie mam czego żałować. Generalnie uwielbiam te wszystkie brazylijskie wymioty z lat 80-tych, ale głównie debiuty i wczesne nagrania, bo później się za bardzo porozwijali 

- boroowa
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1623
- Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
- Lokalizacja: 3miasto
Re: VULCANO
vulture pisze:Tales From the Black Book odradzam - nudny i wymuszony krążek.

I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
Re: VULCANO
nigdy w życiu.koślawe to wszystko i kupy sie nie trzyma,jedynie ma dobre momenty,generalnie wieje nudą i oczywiscie nie ma startu do barbarzyństwa z debiutu czy dwójeczki.
w porywach 6/10
w porywach 6/10
- Scorpion
- rozkręca się
- Posty: 44
- Rejestracja: 11-09-2008, 19:16
Re: VULCANO
Znam tylko Bloody Vengeance.Troche to któtkie ale jak załączy się repeat jest ok. Jak już ktoś tu napisał Vulcano i inne tego typu bandy stworzyły podwaliny pod war/black/death metal, a Bloody Vengeance kruszy kości i zmiata większość zespołów które obecnie chcą być retro, swoją agresją, surowością i autentycznością..
- boroowa
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1623
- Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
- Lokalizacja: 3miasto
Re: VULCANO
vulture pisze:nigdy w życiu.koślawe to wszystko i kupy sie nie trzyma,jedynie ma dobre momenty,generalnie wieje nudą i oczywiscie nie ma startu do barbarzyństwa z debiutu czy dwójeczki.
w porywach 6/10

nie znasz się
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
- Mental
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1754
- Rejestracja: 31-08-2003, 12:29
- Lokalizacja: anus mundi
Re: VULCANO
Split z Nifelheim jest zajebisty.
You may raise your chalice of nothing
And salute the leech that you are
And salute the leech that you are
- Mental
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1754
- Rejestracja: 31-08-2003, 12:29
- Lokalizacja: anus mundi
Re: VULCANO
To spore wykroczenie 

You may raise your chalice of nothing
And salute the leech that you are
And salute the leech that you are
- Husar
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1585
- Rejestracja: 29-01-2007, 03:04
Re: VULCANO
Rozpierdalatory brazylijskie. Uwielbiam. I jest to jednak moim zdaniem troche bardziej black/death(oldskulowy) niz trash. Trash z tamtych czasow i rejonow to wlasnie wspomniany wyzej Chakal. Vulcano to rozpierdol. A split z Nifelheim tylko narobil mi smaka na jakis nowy pelny album, albo moze jakas trase koncertowa
. No a koszulki leza gdzieniegdzie na ebayu, pamietam tez, ze w HHR dlugo lezaly 


Live is Thrash! Thrash of the Dead!
- Plagueis
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2905
- Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
- Lokalizacja: South of Heaven
Re: VULCANO

W sprzedaży od marca, a tu cisza. :|
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=qQDEfR1spmo[/youtube]
Tak się gra thrash!
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
- Wasyl
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1298
- Rejestracja: 09-03-2007, 13:44
Re: VULCANO
Faktycznie smaczne.