ONDSKAPT

[ultravox]

Przyjżyj się chociaż debiutowi to się będziesz śmiał że chciałeś ominąć ten bend.

Akurat debiut jest moim zdaniem najsłabszy.

[Husar]

Nie wiem, po tym co zobaczyłem to troche mi przeszła ochota. Gość jak się już zdecydował bez gaci latać to mógł chociaż nie być taki zawstydzony i zakrywać jąderka całą PIOSENKĘ.

[Ritual]

Bankowo jakiś fan Profanatica :D

[Husar]

a buraki już odcedziłeś?

profanatica by sobie jeszcze powkładała krzyże w dupe: D

[boroowa]

Onskapt bo śpiewał na golasa

na golasa to występował raczej koleś z szeroko lubianego na tym forum emo bandu lifelover

[DCI Hunt]

Zawsze mówiłem, że to dla gajów. :D

Poza tym żenada. Nawet nie chodzi o to, że sobie jakiś karakan na golasa wyleciał, ale jakoś tak nieudolnie to wszystko wygląda, tak...po polsku trochę...

[Rydel]

Dobrze, że MkM na żywo takich cyrków nie odpierdala. A co do wydawnictw Ondskapt, to najbardziej podchodzi mi ewangelia śmierci.

[Gore_Obsessed]

Ale to jest black metal więc ruchaj sie z kolegą dla szatana by spoliczkować bożą idee związku kobiety z mężczyzną !

Chwytam czteropak Coli i długa.

[koreaniec]

Zawsze mówiłem, że to dla gajów. :D

Poza tym żenada. Nawet nie chodzi o to, że sobie jakiś karakan na golasa wyleciał, ale jakoś tak nieudolnie to wszystko wygląda, tak...po polsku trochę...

Akurat sztukę wreszcie udało się im zagrać przyzwoitą:

[So_It_Is_Done]

Tak oto następują upadki kultów wśród fanów - Watain bo się szczerzył do wacka, Shining bo było lizanie z Maniaciem, Onskapt bo śpiewał na golasa, czekam na to, co zrobi DsO, Ofermod i Funeral Mist.

Przynajmniej niektórzy od początku nie dawali się nabrać na te tandentne zespoliki.

[hcpig]

Nie wiem, po tym co zobaczyłem to troche mi przeszła ochota. Gość jak się już zdecydował bez gaci latać to mógł chociaż nie być taki zawstydzony i zakrywać jąderka całą PIOSENKĘ.

Chyba, że nie lubisz 'De Mysteriis...', w każdym razie 'Draco...' to jest jebany ideał BM.

[So_It_Is_Done]

Raczysz żartować.

[hcpig]

Tam jest wszystko, przemieliłem ten kompakt setki razy przez te prawie 7 lat i za każdym razem robi takie samo wrażenie, nawet Frost na 'Cursed Again' nie nagrał muzy tak bliskiej atmosferze 'De Mysteriis...'.

[LastOneOnEarth]

Zawsze mówiłem, że to dla gajów. :D

Poza tym żenada. Nawet nie chodzi o to, że sobie jakiś karakan na golasa wyleciał, ale jakoś tak nieudolnie to wszystko wygląda, tak...po polsku trochę...

Świetnie powiedziane. Cała prawda o Lifelover ;) Ondskapt rzeczywiście się poprawił koncertowo, ale to ciągle zespół z gatunku tych, które nie wzbudzają we mnie żadnych specjalnych emocji.

[choronzon14]

ja jebe, nigdy nie interesowalem sie dzialalnoscia pozaplytowa Ondskapt, ale to jest (doslownie) chujowe.

[COFFIN]

No właśnie, obejrzałem i mi to wisi, tym bardziej, że to nie jest nikt z kapeli.

[COFFIN]

Nowa strona:

http://www.ondskapt.com/

[Morph]

Mam nadzieję, że nie zwiastuje to kolejnej po trójce arcychujowej płyty.

[Mistrz]

ONDSKAPT to padaczka. Jedynka to przeciętniactwo - jeden albo dwa naprawdę natchnione riffy, reszta to mielenie nudnych i zwyczajnie banalnych patentów + nieudolne zrzynanie z MAYHEM. Między tym a DMDS jest różnica dziesięciu klas jakości kurwa. Żałowałem, że kupiłem to w ciemno te 6 lat temu gdy był hajp na religijny BM. Dwójkę już pożyczyłem z internetów - na szczęście, bo jest jeszcze gorsza :) Trójki nie słyszałem, ale podejrzewam, że jest co najmniej równie chujowa.

[Lykantrop]

+666