Strona 1 z 9
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
: 04-12-2008, 10:55
autor: ultravox
Kwestia gustu

Lubię ten krążek, więc specjalnie spierać się nie będę.
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
: 04-12-2008, 10:58
autor: Maleficio
Running Wild jak dla mnie to kapela genialna, taka abba metalu... kazdy kawalek to hit:) Szczegolnie na imprezach...

Zajebista muza, zupelnie nie angazujaca a zachecajaca do sing a longa

Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
: 04-12-2008, 11:08
autor: Wódz 10
DoG uwielbiam, aczkolwiek postawiłbym raczej na Port Royal. Na Under Jolly Roger pojawił się zaczątek tego pirackiego stylu, który następnie rozkwitł właśnie na Port Royal. Death Or Glory to już dopieszczenie do perfekcji tego co było wcześniej. Ale tak czy inaczej, album genialny w całości - obok kilku płyt Judas Priest, Mercyful Fate, Iron Maiden, W.A.S.P. i kilku mniej znanych zespołów - absolutny geniusz jeśli chodzi o Heavy Metal.
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
: 04-12-2008, 11:47
autor: TORTURER
Też bardziej stawiam na Port Royal,ale Death or Glory tez bardzo lubie..obok dwójki(Branded..),te 3 płyty to najlepsze rzeczy jakie nagrał ten zespół,no Blazon Stone jest kompozycyjnie ok,ale brzmienie cieniutkie...W ogóle to kiedyś,mając ledwo kilkanaście lat był to jeden z zespołów,ktore wręcz czciłem,obok Iron Maiden,Venom,King Diamond,ehh starośc nie radośc

az sobie włącze tą płyte

Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
: 04-12-2008, 12:20
autor: Wódz 10
Branded jest dobry, ale jednak debiut miażdży bardziej. Jedynka, Port Royal, Death or Glory to są pomniki. Blazon Stone i Pile Of Skulls to dobre płyty, podobnie jak Black Hand Inn (ostatnia świetna płyta RW).
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
: 04-12-2008, 13:15
autor: TORTURER
Byłbym w stanie sie zgodzić z ta jedynką,gdyby był na niej Chains and Leather

..a serio,to tez jest zajebista,i rzeczywiscie Running sie skończył na Black Hand Inn...potem słyszałem jedynie Masquerade i Rivalry czy jakos tak,ogolnie popłuczyny i jarmark...
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
: 04-12-2008, 13:49
autor: twoja_stara_trotzky
zdecydowanie najlepszy album Running Wild, ale z tym najlepszym w ogóle w heavy metalu, to bym raczej nie przesadzał - tak czy siak - uwielbiam, szczególnie wiosną

Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
: 04-12-2008, 14:39
autor: twoja_stara_trotzky
Maria Konopnicka pisze:Bardzo dobra płyta, ale raczej nie najlepsza w dyskografii Running Wild, a na pewno nie najlepsza w gatunku... raczej wątpię by w pierwszej 50 się znalazła.
dobra Maria, dajesz 50 lepszych płyt z heavy metalem
bo ja znam z 5-10 góra.
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
: 04-12-2008, 15:08
autor: DCI Hunt
Running Wild w ogóle rządzi i wszystko do 'Black Hand Inn' włącznie bardzo lubię/uwielbiam. Najbardziej chyba dwie pierwsze, ale tak naprawdę ciężko mi wybrać jedną, bo wszystkie ich starsze płyty to właściwie same zajebiste numery. 'Death Or Glory' jest kapitalna, ale poziomem nie odstaje specjalnie od innych płyt RW z tamtego okresu.
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
: 04-12-2008, 15:18
autor: Grindead
Swietny album pieknie kojarzacy mi sie z pierwszymi latami mojego swiadomego sluchania metalu. Jednoczesnie to jest ostatni Running Wild jaki lubie, w ogole mnie nie interesuje co ten zespol pozniej nagrywal, probowalem i dzieki.
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
: 04-12-2008, 16:38
autor: Husar
Jakbym chcial se posluchac popu wlaczyl bym Justina Timberlake'a, jakbym chcial posluchac Euro Disco rodem z niemiec to wlaczylbym Mr. Presidenta, jakbym chcial posluchac kiczu, to wlaczylbym Vengaboys, jakbym chcial posluchac wesolych melodyjek to wlaczylbym sobie dzwonki mojej starej komorki NOKII 3310. A jakbym chcial posluchac tego wszystkiego razem to wlaczylbym sobie RW. Chuba jestem Falsemetalowcem bo RW i jakies Motley Crue itp. zawsze kojazylo mi sie z wiejska biesiada w remizowskim stylu i walacymi sie w dupala po katach strazakami. Zaorac w chuj i zetrzec z pamieci kart historii.

Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
: 04-12-2008, 17:25
autor: ultravox
Husar pisze:Jakbym chcial se posluchac popu wlaczyl bym Justina Timberlake'a
Eeee, daj spokój.
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
: 04-12-2008, 17:59
autor: Blackult
Husar pisze:Chuba jestem Falsemetalowcem bo RW i jakies Motley Crue (...)
Chuba tak, skoro stawiasz ich obok siebie.
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
: 04-12-2008, 19:08
autor: Husar
Blackult pisze:Husar pisze:Chuba jestem Falsemetalowcem bo RW i jakies Motley Crue (...)
Chuba tak, skoro stawiasz ich obok siebie.
Ano stawiam
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
: 04-12-2008, 21:29
autor: Scaarph
nosz kurwa mać! running wild jest zajebiste! uwielbiam strasznie, metal najwyższych lotów

! niestety nic po death and glory nie słyszałem, więc nie wiem jak później, ale do tego okresu jak najbardziej zaraz rozpierdolę pół pokoju z okazji zapuszczenia sobie under jolly roger! ha!
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
: 04-12-2008, 22:24
autor: Husar
Maria Konopnicka pisze:Husar pisze:RW i jakies Motley Crue:
nie każdy musi znać się na muzyce metalowej, lepiej posłuchaj sobie melodyjek w swojej Nokii
Mysle ,ze to by byla dobra opcja gdybym mial do sluchania tylko RW. Na szczescie mam mase innych plyt i zapuszcze sobie Archgoat:)
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
: 04-12-2008, 22:27
autor: Scaarph
gdzie rzym gdzie krym kurwa???

Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
: 04-12-2008, 22:35
autor: Husar
Scaarph pisze:gdzie rzym gdzie krym kurwa???

Gdzie byli jego rodzice sie pytam!!?? No gdzie??
Nie, ale bez kitu moze jestem za mlody i nie czaje ducha plastiku w metalu czy cos, ale no kurwa

gumowa papuga na ramieniu

no kuuuuuurwa hahaha. Naprawde bez urazy panowie ale to mnie przyprawia o smiech

. Teraz pouczony najwiekszym autorytetem w dziedzinie metalu Maria K. pojde zapuscic muze z nokii. Znam dekli ktorym moznaby wkrecic ,ze melodyjka z nokii to kult wystarczy ze paru starych kataniarzy by tak uporczywie twierdzilo i lepcy by uwierzyli. Ba! zajebaliby se ekran NOKII na plecy hahahahahah Jebac
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
: 04-12-2008, 22:46
autor: Scaarph
ale pierdol papugę! to jest po prostu zajebiste granie!
Re: RUNNING WILD - Death Or Glory [1989]
: 04-12-2008, 22:58
autor: twoja_stara_trotzky
Husar pisze:Scaarph pisze:gdzie rzym gdzie krym kurwa???

Gdzie byli jego rodzice sie pytam!!?? No gdzie??
Nie, ale bez kitu moze jestem za mlody i nie czaje ducha plastiku w metalu czy cos, ale no kurwa

gumowa papuga na ramieniu

no kuuuuuurwa hahaha. Naprawde bez urazy panowie ale to mnie przyprawia o smiech

. Teraz pouczony najwiekszym autorytetem w dziedzinie metalu Maria K. pojde zapuscic muze z nokii. Znam dekli ktorym moznaby wkrecic ,ze melodyjka z nokii to kult wystarczy ze paru starych kataniarzy by tak uporczywie twierdzilo i lepcy by uwierzyli. Ba! zajebaliby se ekran NOKII na plecy hahahahahah Jebac
nie czaisz kultu
