Violator
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Gotharus
- postuje jak opętany!
- Posty: 300
- Rejestracja: 23-10-2007, 14:37
Violator
Własnie po raz któryś z kolei słucham ich debiutu i jestem doszczętnie zniszczony. Oldschoolowy Thrash z Brazylii, ale kurwa jaki. Płyta zapiernicza do przodu jak szalona, masa riffów, solówek, katany i białe adki. Świetny, energetyczny album, dawno nic mną tak nie jebnęło o ścianę, jeśli chodzi o młode, thrashowe kapele.
http://www.myspace.com/viothrash
http://www.myspace.com/viothrash
- Gothmog
- zaczyna szaleć
- Posty: 244
- Rejestracja: 28-12-2006, 20:59
- Lokalizacja: Liegnitz/Breslau
- Kontakt:
Re: Violator
Prawda, prawda. Jedna z najlepszych kapelek, jeśli chodzi o nowe pokolenie thrashersów
Tekst to tylko pretekst do podtekstu...
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
- Deathless King
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1477
- Rejestracja: 30-12-2008, 23:51
Re: Violator
Moze i nie graja zle, ale mi sie juz na wymioty zbiera jak slysze kolejny zespol grajacy tak samo i to samo... Ja rozumiem, odrodzenie thrashu, katany znow modne itp, ale kurwa... ile mozna grac to samo... zeby te kapele sie czyms jeszcze roznily...
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
- Gothmog
- zaczyna szaleć
- Posty: 244
- Rejestracja: 28-12-2006, 20:59
- Lokalizacja: Liegnitz/Breslau
- Kontakt:
Re: Violator
Kurwa, no niech mi ktoś powie, ze jednak gusta się nie różnią... Nie wiem skąd sie to bierze, ale mi cały, jak to określił Maria "retro thrash" czy tam nowa fala thrashu wchodzą zajebiście i bez popity. I wiecie co mnie w tym wszystkim najbardziej przekonuje? Bynajmniej nie jakieś super kompozycje, stare patenty w nowej oprawie brzmieniowej itp. itd. To co mnie kupuje to jest autentyczna radośc tych chłopakow z nakurwiania muzy. Nie ma tu napinki, jakiegoś probowania epatowania czymś zaskakującym. Ot po prostu napierdlanie thrashu - a w tym gatunku taka postawa sie moim zdaniem sprawdza IDEALNIE. Pewnie za parę lat parę z tych kapelek zacznie robić kapsko pod siebie, parę innych pewnie nagra zajebiste abumy - BYĆ MOŻE pchające gatunek w nowe rejony... pojawi sie pewnie mnostwo innych, które szybko zdechną (i pewnie parę takich, które nagrają kapitalne rzeczy). Tak jak było najpierw z NWOBHM, z thrashem w latach '80tych, szwedzkim DM, amerykańskim DM, black metalem itp. itd... jakoś tak się dziwnie składa, ze świerzynki w tym co się dzieje w danej muzyce są zwykle najlepsze i najdłużej pamiętane - bo jednocześnie są najbardziej autentyczne (niekoniecznie nowatorskie...)
A co do topu kapelek wymienionych prze Marię zgadzam sie, że FUELED BY FIRE i DEKAPITATOR są najciekawsze (no moze jeszcze Bonded by Blood...) ALE! Dodałbym tu jeszcze dwie nazwy: LAZARUS (czy tam czasem zwany LAZARUS AD) z "The Onslaught" i MUNICIPAL WASTE (choć oni są ciut starsi od reszty wymienionych panów). Swoją drogą Maria, "Chemical Assault" VIOLATOR jest właśnie z 2006, czyli 2-3 lata jak w modę strzelił:)
A co do topu kapelek wymienionych prze Marię zgadzam sie, że FUELED BY FIRE i DEKAPITATOR są najciekawsze (no moze jeszcze Bonded by Blood...) ALE! Dodałbym tu jeszcze dwie nazwy: LAZARUS (czy tam czasem zwany LAZARUS AD) z "The Onslaught" i MUNICIPAL WASTE (choć oni są ciut starsi od reszty wymienionych panów). Swoją drogą Maria, "Chemical Assault" VIOLATOR jest właśnie z 2006, czyli 2-3 lata jak w modę strzelił:)
Tekst to tylko pretekst do podtekstu...
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
- Deathless King
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1477
- Rejestracja: 30-12-2008, 23:51
Re: Violator
Czaje o co Ci chodzi i po trochu masz racje, ale to ja w takim razie wole poczekac te pare lat i posluchac tych albumow "rozwijajacych gatunek"
A az sie dziwie, ze nik nie wspomnial GAMA BOMB - wciagaja nosem wszystkie te kapelki!

Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: Violator
Też się zgadzam, że DEKAPITATOR rządzi, że FUELED BY FIRE fajne. Nie chcę się powtarzać, ale słuchane właśnie SPECKMANN PROJECT kasuje praktycznie wszystkie poznane dotąd nazwy z tej nowej fali thrashu. Ta ostatnia (nowa fala znaczy się) jest idealnym przykładem jak z ogromu kapel trzeba cierpliwie odsiewać ciekawsze rzeczy. Z reguły jej przedstawiciele grają fajnie, ale jak się nad tym zastanowić szkoda 50 zł i miejsca na półce na kolejne "fajne" CD młodzików łupiących pod starych mistrzów (przynajmniej ja tak mam).
Dla mnie płytą "nowej fali" jak na razie jest "The storm before the calm" (z drugiej strony słyszałem jak na razie dosłownie kilkanaście tytułów).
Dla mnie płytą "nowej fali" jak na razie jest "The storm before the calm" (z drugiej strony słyszałem jak na razie dosłownie kilkanaście tytułów).
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Gothmog
- zaczyna szaleć
- Posty: 244
- Rejestracja: 28-12-2006, 20:59
- Lokalizacja: Liegnitz/Breslau
- Kontakt:
Re: Violator
Wiesz, na dobrą sprawę wszystko w zbyt dużych ilościach nuży i powadzi do odruchów wymiotnych (choć paru pewnie zaraz zakrzyknie, ze DsO można słuchać i słuchać...). Może po prostu czasem warto sobie, nawet "na siłę" zrobić małą przerwę... wtedy szanse na reakcje o ktorej piszesz są mniejsze. Zresztą jakiejkolwiek muzy by nie słuchał jeśli jest jej za dużo po prostu zaczyna Ci sie to wszystko zlewać... to nie ma sensu... i w sumie to jest śeodek zaradczy na znużenie o którym mowa w innym topicu.Maria Konopnicka pisze:Myślę, że 2-3-10 takich zespołów retro-thrasowych bym przełknął (naprawdę niektóre grają znakomicie i gdyby nagrywali 20 lat temu to dziś byłaby to klasyka) ale niestety chyba przedawkowałem i przestało mnie to bawić. Może za parę lat znów złapię fazę...
bardzo polecam. Moim zdaniem "The Onslaught" to jeden z najjaśniejszych punktów "nowej fali młodego thrashu"Maria Konopnicka pisze:LAZURUS nie słyszałem
No i sam przyznałeś, ze jednak w tej nowej fali coś oryginalnego jest:)Maria Konopnicka pisze:a MUNICIPAL WASTE to dla mnie jednak trochę inne klimaty - niby retro, ale jednak ta kapela jest dla mnie dość oryginalna i uważam, że mieli i będę jeszcze mieli coś ciekawego do powiedzenia.
Tekst to tylko pretekst do podtekstu...
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Violator
a ja powiem tak: nie wyobrażam sobie, aby ktoś, kto słucha thrashu przynajmniej kilkanaście lat, kto zna większość poważnej klasyki i sporo klasyków pomniejszych, oceniał jakikolwiek z tych nowych zespołów jako dobry (może poza MW, które jest dobre, bo nieco inne od reszty i, zarazem, od klaski - mają chłopaki własną drogę). nie ma takiej możliwości, bo nie dość, że wszystko to zostało zagrane wcześniej, to zostało wówczas zagrane znacznie lepiej.
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: Violator
absolutnie sie zgadzam!!twoja_stara_trotzky pisze:a ja powiem tak: nie wyobrażam sobie, aby ktoś, kto słucha thrashu przynajmniej kilkanaście lat, kto zna większość poważnej klasyki i sporo klasyków pomniejszych, oceniał jakikolwiek z tych nowych zespołów jako dobry (może poza MW, które jest dobre, bo nieco inne od reszty i, zarazem, od klaski - mają chłopaki własną drogę). nie ma takiej możliwości, bo nie dość, że wszystko to zostało zagrane wcześniej, to zostało wówczas zagrane znacznie lepiej.
a co do nazw - to napisze BYWAR - ale oni istnieja od 98 a debiut wydali w 2002 wiec do tej fali ciezko ich zaliczyc.... aczkolwiek ktos napisał o DEKAPITATOR a to podobny rocznik i jak dla mnie poziom....
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- Gothmog
- zaczyna szaleć
- Posty: 244
- Rejestracja: 28-12-2006, 20:59
- Lokalizacja: Liegnitz/Breslau
- Kontakt:
Re: Violator
Widocznie słabą masz wyobraźnię... Choć prawda, thrashu nie słucham od lat kilkunastu... a jedynie cos pod dyszkę, to jak to okresliłeś "większość poważnej klasyki" jakoś chyba znam i tej pomniejszej też co nieco liznąłem... i dalej twierdzę, że słychac w tym taką kupę autentyzmu, że pierdolę tu wtórność. Bo chodzi właśnie o to AJK jest zagrane, a niekoniecznie CO jest zagrane...twoja_stara_trotzky pisze:a ja powiem tak: nie wyobrażam sobie, aby ktoś, kto słucha thrashu przynajmniej kilkanaście lat, kto zna większość poważnej klasyki i sporo klasyków pomniejszych, oceniał jakikolwiek z tych nowych zespołów jako dobry (może poza MW, które jest dobre, bo nieco inne od reszty i, zarazem, od klaski - mają chłopaki własną drogę). nie ma takiej możliwości, bo nie dość, że wszystko to zostało zagrane wcześniej, to zostało wówczas zagrane znacznie lepiej.
Tekst to tylko pretekst do podtekstu...
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: Violator
jednak chodzi o to CO jest zagrane - bo wczesne produkcje w latach 80 czasami były pod wzgledem JAK dosc słabe, delikatnie ujmujac przy kilku pomnikach muzycznych...Gothmog pisze:Bo chodzi właśnie o to JAK jest zagrane, a niekoniecznie CO jest zagrane...
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: Violator
i jeszcze jedno mi sie skojarzenie nasunęło - ta druga fala Thrashu to przy drugich falach Death czy Black metalu to taki strumyczek co nawet po kostki nie siega...
ale co ja tam sie znam - nie oceniam kapel po merchu, a thrashu slucham ledwie dwadziescia pare lat...
ale co ja tam sie znam - nie oceniam kapel po merchu, a thrashu slucham ledwie dwadziescia pare lat...
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Violator
mają jakiś myspace?Maria Konopnicka pisze:posłuchaj DEKAPITATOR - rozpierdala bardziej niż połowa klasyków, o pomniejszych nie wspominająctwoja_stara_trotzky pisze:a ja powiem tak: nie wyobrażam sobie, aby ktoś, kto słucha thrashu przynajmniej kilkanaście lat, kto zna większość poważnej klasyki i sporo klasyków pomniejszych, oceniał jakikolwiek z tych nowych zespołów jako dobry (może poza MW, które jest dobre, bo nieco inne od reszty i, zarazem, od klaski - mają chłopaki własną drogę). nie ma takiej możliwości, bo nie dość, że wszystko to zostało zagrane wcześniej, to zostało wówczas zagrane znacznie lepiej.
- Gothmog
- zaczyna szaleć
- Posty: 244
- Rejestracja: 28-12-2006, 20:59
- Lokalizacja: Liegnitz/Breslau
- Kontakt:
Re: Violator
WTF? jak kurwa nie ma?Maria Konopnicka pisze: chyba nie łatwo to dostać bo nawet na metal-archives ich nie ma
http://www.metal-archives.com/band.php?id=73370
http://www.myspace.com/lazarus1
Swoją drogą problemem moze być tu wlaśnie to, zę czasem funkcjonują jako LAZARUS a czasem jako LAZARUS A.D.
No więc w takim razie jakim cudem doznałeś czegoś, o czym sam mówiłeś jako o przesycie? Tak samo, jak mówileś potencjalnym zachwycie Violator jeśli usłyszałbyś go 2-3 lata temuMaria Konopnicka pisze: nie chodzi o to - ja nie napierdalam po 15 płyt z nową falą thrashu dziennie. Nawet jakoś tak specjalnie tej sceny nie penetruje - ot ze dwie, trzy nowe płytki w miesiącu mi wpadają - przesłuchuję, stwierdzam - fajnu old schoolowy thrash, odkłądam na półkę i jak mam jeszcze nastrój na taką muzykę to wrzucam sobie coś z początku lat 90-tych.
To w końcu granie zajebiste, czy tylko fajne?Maria Konopnicka pisze:jeszcze z 2-3 lata temu udławiłbym się własnym nasieniem słysząc muzykę VIOLATOR
Tekst to tylko pretekst do podtekstu...
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
- Gothmog
- zaczyna szaleć
- Posty: 244
- Rejestracja: 28-12-2006, 20:59
- Lokalizacja: Liegnitz/Breslau
- Kontakt:
Re: Violator
Wiesz... ja nie wiem, czy mówienie o "drugiej fali thrashu" jest na miejscu... przynajmniej porównywania jej z np. drugą falą BM, czy dM - głównie dlatego, że pierwsza fala thrashu trwała kilkakrotnie dłużej niż to co można by nazwać pierwszą falą DM cz pierwszą falą BM. Po prostu w ramach tego, co obecnie mozemy nazwać pierwszą falą thrashu gatunek został dużo wyaźniej zdefiniowany, a następnie bardziej rozbudowany i wyeksploatowany niż miało to miejsce w przypadku BM i DM. tutaj dużo trudniej o oryginalność, Sami zwróciliście uwagę, że na dobrą sprawę najoryginalniejszą (tudzież JEDYNĄ oryginalną) kapelą w tym nurcie jest MUNICIPAL WASTE... i jest w tym sporo racji. tyle, ze dużo łatwiej "zasłużyć" sie jako kapela kształtująca ramy gatunku, a dużo trudniej stworzyć coś nowego po przeszło 25 latach. Tam metafora strumyczku jest raczej kwestią skali. W momencie kiedy pojawiała sie druga fala BM, jego pierwszą falę stanowiło raptem kilka, kilkanaście płyt nagranych na przestrzeni max. 10 lat. w przypadku thrashu jego pierwsza fala to setki płyt nagranych przez około 25 lat. Nie ta skala...Adrian696 pisze:i jeszcze jedno mi sie skojarzenie nasunęło - ta druga fala Thrashu to przy drugich falach Death czy Black metalu to taki strumyczek co nawet po kostki nie siega...
ale co ja tam sie znam - nie oceniam kapel po merchu, a thrashu slucham ledwie dwadziescia pare lat...
Co zaś do merchu... a widziałeś gdzieś jakiś merch kapelek neo-thrashowych? może byłbym zainteresowany


Tekst to tylko pretekst do podtekstu...
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
- Gothmog
- zaczyna szaleć
- Posty: 244
- Rejestracja: 28-12-2006, 20:59
- Lokalizacja: Liegnitz/Breslau
- Kontakt:
Re: Violator
no dobra trochę sie rozpędziłem.... to w sumie bedzie max. 10 lat powiedzmy 1983-93... moze nawet ciut mniej, ale jednak jakby nie patrzeć ten gatunek ciągle jakos tak żył...Maria Konopnicka pisze:????? 25 lat ? Podaj które to były lata...Gothmog pisze: w przypadku thrashu jego pierwsza fala to setki płyt nagranych przez około 25 lat. Nie ta skala...
Zresztą "wyjmowanie" czegoś nazywanego drugimi falami to pomysł kolegi Adriana i o ile druga falę BM jeszcze jestem w stanie "zidentyfikować" jako pewne zjawisko o tyle druga fala DM już brzmi tak ciut niejasno... dla mnie też:P wpadłem w pułapkę wejścia w operowanie kategoriami podanymi przez kogoś innego... nieważne. Zaś mowiąc o drugiej fali Bm miałem na myśli to co sie działo w latach, powiedzmy od 1992 do... w sumie chuj wie do kiedy... Dobra, chyba tu skapituluję...
Ogólnie rzecz biorąc chodziło mi o to, że kapele rozwijające BM i DM miały do czynienia z dużo luźniej zdefiniowanymi i wyeksplowatowanymi gatunkami, niż kapele, które probują zmierzyć się z thrashem po przeszło 25 latach od jego "zdefiniowania" (powedzmy, że jako punkt "zdefiniowania thrashu" uznamy początki Metallici... UMOWNIE!). W thrashu po prostu dużo wiecej zostało powiedziane dlatego zrobienie tu czegoś nowego jest trudniejsze. Nadrabia sie to wiec pasją, energią, no i poniekąd brzmieniem... choć z tym akurat rożnie bywa.
Ja bynajmniej nie uważam, że ten neo-retro-thrash (jakkolwiek kretyńsko ta nazwa nie brzmi... wciąż mam problem jak to określić, żeby nikt sie nie burzył...) to coś super odkrywczego. Urzeka mnie po prostu energia bijąca z tych płyt. Ale jasne, zgadzam sie z tym, ze wolę wydać kaskę na jakiś klasyk, który postawię na półce. zgadzam się też z tym, że być moze mi tez sie to wkrótce znudzi. Nie zgodzę się natomiast ze stwierdzeniem, że na pewno caly "nurt" sprowadzi sie do popłuczyn po tym co było. To wszystko są cholernie młodzi muzycy z otwartymi głowami. Ja po prostu wierzę, że jeszcze sporo ciekawych rzeczy moze na tym poletku wykiełkować. a na razie mam kupe frajdy ze słchuania autentycznie zagranej muzy... i tyle. Jak będę chciał posłuchac czegoś ambitniejszego to sobie kupię DsO

Tekst to tylko pretekst do podtekstu...
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: Violator
Mówimy tu o kapelach rozpoczynających (na dobre) w drugiej połowie lat 90. jak ANGELCORPSE, HATE ETERNAL czy DEEDS OF FLESH.Gothmog pisze:o ile druga falę BM jeszcze jestem w stanie "zidentyfikować" jako pewne zjawisko o tyle druga fala DM już brzmi tak ciut niejasno...
'96 / '97 rok - wtedy już były pierwsze ewidentne symptomy wypalenia. Nałożyło się to idealnie na odżycie Death Metalu.Gothmog pisze:Zaś mowiąc o drugiej fali Bm miałem na myśli to co sie działo w latach, powiedzmy od 1992 do... w sumie chuj wie do kiedy...
Co do samego Thrashu jeszcze: mam wrażenie, że to co obserwujemy w ostatnich latach to trzecia fala. Ja przynajmniej za drugą uznaję rzeczy, w których promowaniu przodowały w drugiej połowie ubiegłej dekady wytwórnie takie jak Necropolis czy Osmose. Chyba, że to co się działo w samych latach 80. też podzielimy na tę kiełkującą, pierwotną odmianę sprzed mniej więcej ćwierć wieku i tę nieco bardziej zaawansowaną sprzed kllkunastu lat (przełom lat 80. i 90.)... Ech, nie chce mi się w to bawić, mało to zajmujące.

Only SŁUCHANIE płyt is real!
- kosteq
- zaczyna szaleć
- Posty: 137
- Rejestracja: 09-03-2004, 22:13
- Lokalizacja: Katowice
Re: Violator
swego czasu mocno się nimi jarałem, chciałem nawet z Brazylii płytkę sprowadzić, ale ksiakoś mi przeszło... Nic specjalnego, kolejna kapela hołdująca old schoolowi, jakich sporo ostatnimi czasy powstało...
Without the risk, there's no reward
We must experiment on our wards
To elevate our science
We will operate in defiance
We must experiment on our wards
To elevate our science
We will operate in defiance
Re: Violator
Fajna kapelka. Problem w tym, że to samo lub niewiele więcej mogę napisać o wielu innych młodych thrashowych zespołach. Tak sie składa, że jak mam ochotę na thrash to słucham głównie mniej lub bardziej oczywistych klasyków, ale pomimo to życzliwym okiem patrzę na takie zespoły, bo generalnie bardzo lubię taką stylistykę. W końcu lepiej jak młodziaki grają odtwórczy oldskulowy thrash metal niż odtwórczy melodyjny death metal albo covery Nargaroth
PS. Bardzo lubię w/w Toxic Holocaust czy Municipal Waste, ale obie te kapele dość mocno odstają od całej reszty.

PS. Bardzo lubię w/w Toxic Holocaust czy Municipal Waste, ale obie te kapele dość mocno odstają od całej reszty.
- TORTURER
- w mackach Zła
- Posty: 977
- Rejestracja: 10-06-2007, 17:01
- Lokalizacja: Oxford
Re: Violator
Gówno ten Violator,wole posłuchać ostatniej Aura Noir,mimo iz muzycznie troche inna beczka,to w dziedzinie old school metalu przynajmniej ma to szczerą agresje,klimat i ducha,czego o tych typach w "wyprasowanych" katanach niestety nie mozna powiedzieć.
Death Dwells in Love