Strona 1 z 1

Re: BLOOD DUSTER

: 04-01-2009, 20:05
autor: Grindead
Znamy, kochamy, tanczylismy az o malo sie nie pozabijalismy (Obscene 2005, po tym koncercie niektorzy przestali ich "lubic" - granie na waleta + szczanie w kufel i rzut w publike, obmacywanko i symulacja bzykania rozanielonych niewiast - no i oczywiscie parada przebojow).

Kazdy album inny, kazdy zajebisty, imo nie nagrali nic slabego. To w sumie po ich plytach zaczal sie pojawiac termin "grind'n'roll".
Moje ulubione to "Yeest" (bo wtedy ich poznalem, zglupialem i katowalem ten material setki razy, a juz chyba tysiace dwoch kawalkow - zawsze razem - czyli "Chuck" i "Shovered with Affection Part 2". - absolutne hity, jedne z moich ulubionych w ogole ;) ), Str8 Outta Northcote (wciaz mam banan na ryju jak tego slucham, niesamowity groove) no i oczywiscie bujajacy "Cunt". Pozniejsze albumy mniej ciekawe ale wciaz spawiaja mi wielka radoche. Naprawde polecam ich koncerty, dosc chaotyczne i szalone, a jest okazja bo w lipcu znow zawitaja do Czech).

Caly czas poczucie humoru jadace po bandzie, mistrzowski dystans do samych siebie, bardzo wesola zaloga chociaz czasem niebezpiczena dla samych siebie. ;)

W czasach kiedy bawilem sie w zespol, zawsze kumplom powtarzalem, ze chce robic muze bedaca wypadkowa Warsore, Hemdale, Dahmer i wlasnie Blood Duster. No ale wtedy nikt nie rozumial coz ja widze w tak prostym i radosnym napierdlaniu. :)



Na stronie Obscene polecam ich relacje z trasy, dobra rozrywka. :)

Re: BLOOD DUSTER

: 10-02-2009, 14:23
autor: DCI Hunt
Obrazek