Masterful Magazine

Założenie tego tematu męczyło mnie już od jakiegoś czasu, ponieważ PANTERA to jedna z tych kapel, które nawróciły mnie na drogę brutalniejszej muzyki. Kocham tę kapelę i mam do niej sentyment za stare czasy. Jeżeli jest temat o FF to może i być o PANTERZE. Dawajcie swoje głosy na ich najlepszą płytkę.
Ja znam i uwielbiam od "Cowboys From Hell", jednak najbardziej lubię "The Great Southern Trendkill", z racji, że jest to pierwszy materiał zespołu jaki miałem okazję poznać.

Dyskografię liczę od "Cowboys From Hell", wcześniejszych rzeczy nie słyszałem i nie mam zamiaru.

"Cowboys From Hell" - spoko, zalążek późniejszego stylu, kilka fajnych kawałków. 8/10.

"Vulgar Display Of Power" - rozpierdalająca płytka, kapitalne kawałki, po prostu moc. 10/10.

"Far Beyond Driven" - jeszcze brutalniejsza kontynuacja kapitalnej "Vulgar...", powtarzać się nie mam zamiaru, miód, cud i orzeszki. 10/10.

"The Great Southern Trendkill" - pierwsza ich płyta z którą miałem styczność, na początku denerwowały mnie te utwory w stylu country, bo część metalowa zabija, później przyzwyczaiłem się do tego i jest spoko. 9,5/10.

"Reinventing The Steel" - kolejna bardzo udana płyta Jankesów, bardziej gitarowa, mniej nastawiona na bezpośredni kop w twarz, ale jak dla mnie daje radę. 9/10.

Mój głos na "Far Beyond Driven".

Dobrze znam właściwie tylko "Vulgar Display Of Power". Fajne granie z wykopem.

Pantera to dla mnie jebany kozak. Poczawszy od przelomowej dla nich samych "Cowboys..." po "Reinventing The Steel" ten zespol nie nagral slabej plyty. Mimo, ze na KOWBOJACH Z PIEKLA wieje jeszcze heavy metalowym wokalem to nie moge oprzec sie stwierdzeniu, ze PANTERA to zespol zajebiscie oryginalny. Grajacy w swoim stylu i chocbym chcial to ciezko jest mi ich zaszufladkowac, ale to oczywiscie tylko na plus.
Glos na VULGAR DISPLAY OF POWER.

Zespół którym sie jarałem na maxa 10 lat temu. Vulgar najlepsza, cała reszta jest naprawde potężna.

[quote][i]Wysłane przez lucass[/i]
Pantera to dla mnie jebany kozak. Poczawszy od przelomowej dla nich samych "Cowboys..." po "Reinventing The Steel" ten zespol nie nagral slabej plyty.[/quote]
Mam podobne zdanie na ten temat. Słabej płytki to oni nigdy nie nagrali. Szkoda, że nie widziałem ich na żywo, pewno była by to czysta moc.

Głos na Cowboys. Z sentymentu - słyszałem jako pierwsze.

glos na Far beyond driven
zawiera kilka fajnych hiciorow do jazdy autem, no i przede wszystkim swietny Good Friends and a Bottle of Pills... ze wzgledu na tekst

Bardzo lubię utwór "Cowboys From Hell". \m/

Temat chyba był, ale może poszedł pod dywan przy porządkach, ja tylko przypomnę, że dla mnie kicha i nudy (i kilka znośnych motywów).
Exhorder >>>>>>>> kulawy gąsior >>>> śliwka robaczywka >>> Gianna Michaels >> pomuchel >>>> Pantera

Stawiam na rowni Vulgar Display of Power i Far Beyond Driven. Nie potrafie zdecydowac ktora lepsza, pozniej Cowboys a po niej The Great Southern Trendkill, Reinventing to duzy spadek formy imo.

[quote][i]Wysłane przez Blackult[/i]
Exhorder >>>>>>>> kulawy gąsior >>>> śliwka robaczywka >>> Gianna Michaels >> pomuchel >>>> Pantera[/quote]
Słabe i do tego oklepane milion razy bzdety.

wybór bardzo trudny, ale głos poszedł na vulgar

Far beyond driven - bo to szczyt ich formy

Metal Magic - nie znam

Projects in the Jungle - nie znam

I Am the Night - nie znam

Power Metal - nie znam

Cowboys from Hell - kilka fajnych kawałków w tym świetny "Cemetary Gates" ale
cała płyta jakoś nie zapadła mi w pamieć 7/10

Vulgar Display of Power - świetna płyta, kupa przebojów, kultowy "Walk" 9/10

Far Beyond Driven - mój zdecydowany faworyt, mniej przebojowo ale nadal intesująca muza, no i genialny "Good Friends and a Bottle of Pills" \m/ 10/10

The Great Southern Trendkill - od samego początku nie mogłem się do niej przekonać... 4/10

Reinventing the Steel - lepsza od "The Great..." ale do dokonać z FBD czy VDOP daleko, pare utworów jakoś się broni 6/10

Rozrywkowe, momentami wręcz radiowe, do bólu amerykańskie granie.
Ogólnie nie dla mnie, chociaż czasem zapuszczę. Nie odmówię im kilku pozytywnych cech, a mianowicie świetnego wokalu, dużej dawki energii i porządnych riffów. Niby cacy, ale to tylko dobra muzyka i nic poza tym. Dla wielu to wystarcza.
Aha, głos idzie oczywiście na "Vulgar Display of Power", chociaż "Cowboys from Hell" też się często przewijało przez mój odtwarzacz.

Głos na Far Beyond Driven, najbardziej wulgarna i mocna płyta tej świetnej kapelki.

Zagłosowałem na Vulgar, ale Far Beyond Driven i TGSTK nie pozostają w tyle - Pantera na tych 3 płytach to jeden z najlepszych metalowych zespołów.

Głos na "Metal Magic" za jedną z najzabawniejszych okładek jakie widziałem

[img]http://www.vdopantera.com/albums/mm/mm.JPG[/img]

vulgar. podobala mi sie okladka swego czasu. far beyond driven bylo co prawda ich pierwsza produkcja jaka uslyszalem, ale podoba mi sie najmniej. cowboys jest fajne, a great southern zupelnie mi nie podeszlo. ostatniej nie slyszalem, a do mniej wiecej 2001 roku nie mialem pojecia, ze nagrali jeszcze cos przed kowbojami.

w sumie dawno nie sluchalem, nie wiem jakby to teraz wygladalo...