NAPALM DEATH

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9130
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: NAPALM DEATH

02-10-2020, 06:38

Nasum pisze:
01-10-2020, 17:26
Nie znam twórczości Killing Joke
Zawsze możesz to nadrobić. Mnie tam zawsze interesowało czego słuchają moje ulubione zespoły.

Przy okazji, to chyba trochę na wyrost spodziewałem się większych kontrowersji, choć na kilku zawiedzionych kochanków już natrafiłem w sieci.
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16166
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: NAPALM DEATH

02-10-2020, 07:15

nagrobek pisze:
01-10-2020, 22:39
nie tyle eksperyment co wynik inspiracji innymi zespołami, brzmieniami które od lat poważają. Barney z Emburym mają od jakiegoś czasu plan nagrania albumu właśnie w mniej „swoich” rejonach.całkiem udane covery na nowym albumie Sonic Youth i Rudimentary Peni też nie są przypadkowe.
panowie zaczynali od anarchopunka (tak około 81'82). covery to nic innego jak ukłon do tego co słuchali, słuchają(RP) . do tego lewicowe poglądy. razem nie daje to jakiejś specjalnej wolty.

a nie znanie KJ, kiedy już w 87' metallica ich kowerowała ... zaskakujące ....
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14999
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: NAPALM DEATH

02-10-2020, 19:25

Ascetic pisze:
02-10-2020, 07:15


a nie znanie KJ, kiedy już w 87' metallica ich kowerowała ... zaskakujące ....

Czy ja wiem, czy takie zaskakujące? Po prostu, skupiłem się na innych rzeczach i KJ jakoś mnie ominęło. A nawet nie ciągło mnie w tamtą stronę nigdy specjalnie. Ja tam nie mam obaw by przyznać się że czegoś nie znam, nawet jeśli to klasyka....Nazwę kojarzę, ale muzyki - nie. Cóż, każdy miał inną muzyczną ścieżkę.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10788
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: NAPALM DEATH

02-10-2020, 19:32

Nasum pisze:
02-10-2020, 19:25
Ascetic pisze:
02-10-2020, 07:15


a nie znanie KJ, kiedy już w 87' metallica ich kowerowała ... zaskakujące ....

Czy ja wiem, czy takie zaskakujące? Po prostu, skupiłem się na innych rzeczach i KJ jakoś mnie ominęło. A nawet nie ciągło mnie w tamtą stronę nigdy specjalnie. Ja tam nie mam obaw by przyznać się że czegoś nie znam, nawet jeśli to klasyka....Nazwę kojarzę, ale muzyki - nie. Cóż, każdy miał inną muzyczną ścieżkę.
Warto dodać, że KJ miało kilka oblicz i na każdym poletku dawali rade. Pewnie gdybyś chciał z grubsza się przekonać to myśle, że debiu, "Night Time", "Pandemonium" oraz "Hosannas..." będą najbardziej reprezentatywne. Takie KJ w mniejszej pigułce.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14999
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: NAPALM DEATH

02-10-2020, 19:51

Ok, dzięki za polecankę. Być może przyjdzie taki dzień, że sprawdzę, polecę wtedy według tych wytycznych.
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16166
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: NAPALM DEATH

02-10-2020, 20:07

Harlequin pisze:
02-10-2020, 19:32
Nasum pisze:
02-10-2020, 19:25
Ascetic pisze:
02-10-2020, 07:15


a nie znanie KJ, kiedy już w 87' metallica ich kowerowała ... zaskakujące ....

Czy ja wiem, czy takie zaskakujące? Po prostu, skupiłem się na innych rzeczach i KJ jakoś mnie ominęło. A nawet nie ciągło mnie w tamtą stronę nigdy specjalnie. Ja tam nie mam obaw by przyznać się że czegoś nie znam, nawet jeśli to klasyka....Nazwę kojarzę, ale muzyki - nie. Cóż, każdy miał inną muzyczną ścieżkę.
Warto dodać, że KJ miało kilka oblicz i na każdym poletku dawali rade. Pewnie gdybyś chciał z grubsza się przekonać to myśle, że debiu, "Night Time", "Pandemonium" oraz "Hosannas..." będą najbardziej reprezentatywne. Takie KJ w mniejszej pigułce.

racja. nie ma co się spinać, tylko warto ogarnąć bardzo dobry, wpływowy zespół. od tak. nawet dla samego rozwoju i wyjścia poza zaklęty/ zamknięty krąg muzyczny. polecamy.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14999
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: NAPALM DEATH

02-10-2020, 20:13

Skoro już dwie osoby polecają, to obiecuję nadrobić zaległość. Co na pierwszy ogień? Płyta która przychodzi Ci do głowy jako pierwsza na hasło KJ. Ascetic? Harlequin?
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16166
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: NAPALM DEATH

02-10-2020, 20:17

s/t, debiut. co kawałek to hit i klasyk.

dla mnie wszystko to co uwielbiam w post-punku jest na tej płycie. niepokój, nerw, mocna nabijka rytmiczno basowa i dobre melodie.

właściwie tego co na tej płycie i pewnych wybranych momentów z tCure, szukam w post-punku. taki drogowskaz dla mnie na lata.
Awatar użytkownika
Herne the Hunter
postuje jak opętany!
Posty: 642
Rejestracja: 20-12-2009, 02:26
Lokalizacja: Poznań

Re: NAPALM DEATH

02-10-2020, 20:18

Ja swego czasu, wcale nie tak dawno, zacząłem od Hosannas - rozkurwiło mnie po pokoju...
Conan! What is best in life? Conan: To crush your enemies, see them driven before you, and to hear the lamentation of their women
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10788
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: NAPALM DEATH

02-10-2020, 21:28

@Nasum, mysle, że debiut na start. Tak jak Ascetic pisze - kwintesencja postpunka, pewnej muzycznej mechanizcji. "Night Time" i następną badaj jeśli lubisz bardziej piosenkowe oblicze. "Pandemonium" to zasadzie industrial, nawet tai dosc głęboki w moim odczuciu. No i "Hosannas.." (choć poprzedzająca ją "Killing Joke" jest w podobnym tonie) to - jak kolega Herne napisał - rozkurw. Hałasliwa, głośna, intensywna, na swój spósób brudna i garażowa. W kontekście Naalm Death to temu piosenkowemu obliczu jest najdalej.

Czysto subiektywnie to waliłbym w debiut i Hosanny
Awatar użytkownika
nagrobek
zahartowany metalizator
Posty: 3521
Rejestracja: 15-10-2014, 11:08

Re: NAPALM DEATH

04-10-2020, 16:04

Ascetic pisze:
02-10-2020, 07:15
nagrobek pisze:
01-10-2020, 22:39
nie tyle eksperyment co wynik inspiracji innymi zespołami, brzmieniami które od lat poważają. Barney z Emburym mają od jakiegoś czasu plan nagrania albumu właśnie w mniej „swoich” rejonach.całkiem udane covery na nowym albumie Sonic Youth i Rudimentary Peni też nie są przypadkowe.
panowie zaczynali od anarchopunka (tak około 81'82). covery to nic innego jak ukłon do tego co słuchali, słuchają(RP) . do tego lewicowe poglądy. razem nie daje to jakiejś specjalnej wolty.

a nie znanie KJ, kiedy już w 87' metallica ich kowerowała ... zaskakujące ....
no jest to dość załamujące ze niektórzy kochający niektóre zespoły od zawsze nie znają muzycznych i środowiskowych korzeni swych „idoli”. czyli oczywistych oczywistości.
Awatar użytkownika
maciek z klanu
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12504
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: NAPALM DEATH

04-10-2020, 16:46

Niezgodzie się co do korzeni rozumianych jako inspiracje bo tym tropem wszyscy sluchaliby hendrixa
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17700
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: NAPALM DEATH

04-10-2020, 16:57

Chuck był wielkim fanem KISS, którego ja nie trawię, a poza tym nie bardzo słyszę echa tego zespołu w muzyce DEATH. To samo z całą zgrają kapel zainspirowanych przez nielubiany przeze mnie IRON MAIDEN, więc różnie bywa z inspiracjami naszych idoli.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
maciek z klanu
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12504
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: NAPALM DEATH

04-10-2020, 17:05

Zgadzam się, to takie cofanie się (nie zawsze) w rejony które tak naprawdę nie mają nic wspólnego z twórczością zespołu.
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16166
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: NAPALM DEATH

04-10-2020, 17:16

maciek z klanu pisze:
04-10-2020, 16:46
Niezgodzie się co do korzeni rozumianych jako inspiracje bo tym tropem wszyscy sluchaliby hendrixa
każdy ma prawo być dyletantem. fakt.
Awatar użytkownika
nagrobek
zahartowany metalizator
Posty: 3521
Rejestracja: 15-10-2014, 11:08

Re: NAPALM DEATH

04-10-2020, 17:18

maciek z klanu pisze:
04-10-2020, 16:46
Niezgodzie się co do korzeni rozumianych jako inspiracje bo tym tropem wszyscy sluchaliby hendrixa
co
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16166
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: NAPALM DEATH

04-10-2020, 17:26

poza tym, bo o tym rozmowa, nie znanie KJ, to zasadniczo słaba akcja. bez związku z inspiracjami, tego czy innego zespołu. oczywiście nie odbieram nikomu, posiadania na ogródku tylko marchewki, czy cebuli, ale jak ktoś zasadzi dyniowe to ma szansę wzbogacić się kulinarnie. tym bardziej, że pp jest mocno obecny w metalu. w bleku bardziej, ale zawsze.

to wszystko na zasadzie pójścia dalej niż się jest w danym miejscu.

i jak nasum reaguje normalnie. nie znam. może ogarnę. nawet z ciekawości, to klasyczny faszol jest klasyczny. pacjent ... jeden odrzuci, zakwestionuje, dopisze jakąś argumentację z brunatnej dupy, typu nie lubię IM i huj. gadaj z taki zamkniętym cymbałem. tak jak jego horyzonty kończą się na peju konfy, tak widać tutaj, że też muzycznie mamy to samo.
Awatar użytkownika
maciek z klanu
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12504
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: NAPALM DEATH

04-10-2020, 17:41

nagrobek pisze:
04-10-2020, 17:18
maciek z klanu pisze:
04-10-2020, 16:46
Niezgodzie się co do korzeni rozumianych jako inspiracje bo tym tropem wszyscy sluchaliby hendrixa
co
No chodzi o to że to takie cofanie do początków muzyki rockowej. I nie widzę w tym (często) sensu. Co do samego kj to mi ten zespół nie robi, tak samo jak np goodflesh czy swans. Niby jest ok, ale nie ma tej iskry której chciałbym słuchać. Często zespoły wymieniają też inspiracje Pink Floyd na przykład, kompletnie nie czaje fenomenu tej kapeli. King Crimson to samo. Choć z drugiej strony dzięki drążeniu polecanek wspomnianych w wywiadach odkryłem sporo kapel jak np sisters of mercy
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17700
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: NAPALM DEATH

04-10-2020, 17:56

maciek z klanu pisze:
04-10-2020, 17:41
nagrobek pisze:
04-10-2020, 17:18
maciek z klanu pisze:
04-10-2020, 16:46
Niezgodzie się co do korzeni rozumianych jako inspiracje bo tym tropem wszyscy sluchaliby hendrixa
co
No chodzi o to że to takie cofanie do początków muzyki rockowej. I nie widzę w tym (często) sensu. Co do samego kj to mi ten zespół nie robi, tak samo jak np goodflesh czy swans. Niby jest ok, ale nie ma tej iskry której chciałbym słuchać. Często zespoły wymieniają też inspiracje Pink Floyd na przykład, kompletnie nie czaje fenomenu tej kapeli. King Crimson to samo. Choć z drugiej strony dzięki drążeniu polecanek wspomnianych w wywiadach odkryłem sporo kapel jak np sisters of mercy
Spór jest chyba nie o to czy lubimy zespoły, którymi inspirowali się nasi idole, ale o to czy w ogóle je znamy. Jakby nie patrzeć jest to wiedza potrzebna, nawet jeśli jakieś elementy wynikające z tych inspiracji nam nie pasują. Z NAPALM DEATH jest problem, bo mają całą paletę idoli. Na szczęście nagrali dziesiątki coverów i tam są podpowiedzi.
PS. Inspiracje GODFLESH na duży plus. Raz, że to super ekipa, a dwa że ND dobrze ich przetwarzają.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14140
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: NAPALM DEATH

05-10-2020, 02:18

Mitch w akcji




a co do ND to
"I flew over [to England] and [recorded] guitars [for 'Throes Of Joy In The Jaws Of Defeatism']. I was there for a week. Shane [Embury, NAPALM bassist] had so much material. I saved my [original] material for BRAVE THE COLD in the end. Long story short, I wanted to help my bros. I wanted to see my friends and family. And [producer] Russ Russell — he's one of my closest people. And I can't see a NAPALM record without him. I mean, I miss working with him as well.

"It was two years ago or more [that I laid down my tracks], actually — just after my mom died. [Before she passed away,] she [was], like, 'I want you to do the NAPALM album and BRAVE THE COLD and do your own thing. Do it. Follow your music and just make it happen.' Soon after, I got back to work. Me and Dirk started jamming, and then they sent me over to England to do [the NAPALM album].

"I'm glad I brushed up on guitar," he added. "I mean, I'd been playing, but not like I used to. Suddenly I was in better shape for the NAPALM record, which was good, 'cause it was more physically demanding, actually. BRAVE THE COLD is a little more — I don't know — vocal-driven."
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
ODPOWIEDZ