Masterful Magazine

Ludzie pobudka! Bardzo rzadko w dzisiejszych czasach zdarza się, że w danym podgatunku metalu wychodzi jedna z najlepszych płyt w historii. Właśnie taki los spotkał nasz zacny DEATH/THRASH dzięki drugiemu albumowi prześwietnego HELLWITCH. Bezbłędna produkcja, smakowite gitarki, rewelacyjny wokal i kompozycje, które kisiły się chyba te dwie dekady (czas od wydania debiutanckiej płyty) w głowach Amerykanów, bo są tak klasyczne i świeże zarazem, że mam wrażenie, iż ktoś zebrał moje thrash/deathowe lub death/thrashowe marzenia i przepal;ił je na srebrny krążek.
Mówiąc krótko: kupować (jest już w Polsce!)/ pożyczać/zgrywać i nie dyskutować!

PS. Cover DEATH robi smołę z mózgu i kisiel w majtach.

Wie ktoś jak wygląda reedycja 'Syzygial Miscreancy'? Warto w nią zainwestować?

tak jak już pisałem w innym temacie - czołówka roku jeśli chodzi o thrash (właściwie death/thrash): kto wie czy nie najlepsza pozycja z tego gatunku.
świetne, nieco pokręcone riffy, wwiercające się w czachę solówki i wokal, którego przedstawiać nie trzeba - na tyle charakterystyczny, że nie da się go pomylić z kimś innym i na tyle jadowity aby wypełnić wściekłością kilka albumów o podobnych charakterze.
całkowicie udany powrót, którzy nie przynosi w ogóle wstydu kapeli i nie szarga jej kultowego statusu. musowy zakup.

Wie ktoś jak wygląda reedycja 'Syzygial Miscreancy'? Warto w nią zainwestować?

IMO warto. kupiłem tę reedycję i nie narzekam.

Chętnie posłucham skoro tak chwalicie. Tylko dlaczego taki okropny kisiel na okładce? Zmiłujcie się graficy i zacznijcie pracować kredkami albo farbkami. Od komputra won!

longinus696 pisze:Zmiłujcie się graficy i zacznijcie pracować kredkami albo farbkami. Od komputra won!

i to generalnie powinno byc motto tematu o okladkach

Kapitalna płyta. Zdecydowanie najlepsze tegoroczne wydawnictwo- w szerokiej perspektywie thrash metalu, do tej pory oczywiście,bo przed nami Slayer.Zajebiscie rwane numery-tak poukładane,że to rwanie jest właściwie nieodczuwalne-hehe. Swidrujące solówy i bardzo charakterystyczne wokale-super.
P.s A okładka? Może i nie najlepsza ale nie wiem czy warto akurat temu, niezbyt udanemu elementowi układanki ,poświęcać więcej miejsca niż muzyce.

Płyta nawiązująca do klasycznego tech-thrashowego grania, ale wcale nie brzmiąca przy tym staro. Bardzo dobre kompozycje, wyśmienity warsztat muzyczny, ale to wokale nadają wyjątkowości tej muzyce. Jeden z niewielu zespołów metalowych, gdzie człowiek za mikrofonem ma pełne uzasadnienie bytu, a nie wydaje odgłosy paszczowe, bo inni też tak robią. Zdecydowanie wyróżniająca się płyta i jeden z trzech (obok Believer i Sacrifice) najlepszych tegorocznych powrotów po latach.

Bardzo dobra płyta, no i kower Deatha całkiem całkiem

ale nie tak dobry jak Glorior Belliego i Bathora

zaczalem sluchac i powiem tak - ojaciepierdole...

ciekawe co na te plyte powie Atheist, ze swoim reaktywacyjnym albumem (bo nowa plyta jest w planach, prawda?)

4m pisze: (obok Believer i Sacrifice) najlepszych tegorocznych powrotów po latach.

faktycznie, zapomniałem o Believer, który również wydał świetną płytę. jeśli zaś chodzi o Sacrifice to do końca mnie nie przekonała ich nowa oferta - takie 7/10 tj. poprawnie, ale jakoś bez ekstazy.
natomiast Believer i Hellwitch to rzeczywiście dwie najlepsze pozycje około-thrashowe w tym roku. dziadki pokazały małolatom jak należy grać pomysłem i ikrą, nie tracąc przy okazji agresji i jadu.

btw. nowe Hellwitch jest do nabycia za śmieszną kasę, więc śpieszta się Panowie.

Maria Konopnicka pisze: Z HELLWITCH bym nie przesadzał - owszem nagrali bardzo dobry album, zgadzam się, że ścisła tegoroczna czołówka jeśli chodzi o thrash, ale nie przesadzajmy. Żadne epokowe działo to nie jest - póki co, ostatni Megadeth w moim rankingu na dobre usadowił się na tronie z napisem "thrash metal 2009"..

To znaczy, że Megadeth nagrał epokową płytę?? Jak dla mnie, absolutnie do Hellwitch nie mają startu. A ekipe rudego zostawia za sobą jeszcze kilka kapel, choć ten rok dla thrash metalu nie wydaje mi się zbyt ciekawy ( przynajmniej z tego co słyszałem, bo może prawdziwe perły mi umkneły)

Hellwitch zjada nowy Megadeth w mgnieniu oka. W zasadzie sam "Mysterion" daje sobie z nia rade bez popity.

AroHien pisze: choć ten rok dla thrash metalu nie wydaje mi się zbyt ciekawy ( przynajmniej z tego co słyszałem, bo może prawdziwe perły mi umkneły)

nic Ci nie umknęło - gówna same i kilka przyzwoitych pozycji - zadnej płyty bardzo dobrej czy zajebistej nie bylo - ona nadleci 2 listopada

to wymień te bardzo dobre... bo mi wiecej niz 4 dobre na mysl nie przychodza...

Maria Konopnicka pisze:E tam, pierdolenie - sporo bardzo dobrych płyt thrashowych się w tym roku pojawiło, a pewnie jeszcze nie jedna się pojawi i coś mi przeczucie podpowiada, że nie będzie to zespół na literkę "S"

Mylisz się. Thrashową płytę roku 2009 wyda Suicidal Angels!

http://www.myspace.com/suicidalangelsgreece

Slayer na pewno mnie rozjebie, nawet jesli nagra slaba plyte ja nie umiem sie krytycznie odniesc do tego zespolu. to moja religia i chuj ze wszystkimi co jej nie wyznaja. jebany fundamentalizm. slayer to slayer.

a hellwitch jest wyjebisty
megadeth brzmi przy tym jak pierdniecie

Maria Konopnicka pisze:E tam, pierdolenie - sporo bardzo dobrych płyt thrashowych się w tym roku pojawiło, a pewnie jeszcze nie jedna się pojawi i coś mi przeczucie podpowiada, że nie będzie to zespół na literkę "S"

A mogę prosić o wymienienie tych bardzo dobrych płyt?

Według mnie:
WARBRINGER - "Waking into nightmares"


ARTILLERY - "When death comes"

Artillery? Thrash dla 12-latków. Śmiech na sali