Masterful Magazine

mi sie średnio widzi,bo Tormented zrobili o piekło lepszą rzecz. Fajne logo i okładka nie wystarczy, sorry.
Poczekam na pełny album, może wtedy stworzą coś lepszego.

kregozmyk pisze:Jeśli czasopismo jest w wersji papierowej, to prześlij mi reckę na pm.

a znasz jakieś czasopisma w wersji niepapierowej?

kregozmyk pisze:

Scaarph pisze:

kregozmyk pisze:Jeśli czasopismo jest w wersji papierowej, to prześlij mi reckę na pm.

a znasz jakieś czasopisma w wersji niepapierowej?

No, nawet sporo tego jest:
http://www.inib.uj.edu.pl/archiwum/czasopisma/pol.html

zwracam honor, ale jednocześnie odmawiam nazywania stron www czasopismami.

edit: "czasopismo on-line" już prędzej, choć też jakoś tak schujale brzmi hehe

mam tak samo. nie ma to jak wziąć trochę papieru do ręki.

Jakby ktoś był ciekaw, recenzja ostatniego materiału Ataraxy: http://chaosvault.com/recenzje/ataraxy- ... uiem-mass/

Nowy album "Revelations of the Ethereal" zabija. 8 premierowych, w większości długich i rozbudowanych kawałów. Tych którzy poznali b. dobre demo "Rotten Shit" i rewelacyjną EP-kę "Curse of the Requiem Mass" nie trzeba będzie przekonywać. Pozostałym zareklamuję Hiszpanów jako oldschoolowców, którzy swoje muzyczne podróże ograniczają raczej do Holandii (Pestilence, Asphyx) i Francji (Mercyless). Sporo w ich graniu melodii, a czasem pojawia się nawet jakiś klawisz.

Dwie nowe piosenki:

Fajny band, dobre kompozycje zagrane z jajem. Sporo bardzo niegłupiej melodyki.

Dobra płyta - ale w takim klimacie w tym roku straszny tłok.

Oprócz Nocturnal Vomit kto jeszcze nagrał coś sensownego w tym klimacie?

W klimacie oldscholowego DM to przyznasz, ze jednak sporo rzeczy wyszło i to na bardzo dobrym poziomie - a do ataku szykuje sie jeszcze jeden superband z Holandii.

Fajne. Wbrew pozorom w zalewie oldskulowego death metalu podobnego grania wcale nie jest tak dużo.

Adrian696 pisze:W klimacie oldscholowego DM to przyznasz, ze jednak sporo rzeczy wyszło i to na bardzo dobrym poziomie - a do ataku szykuje sie jeszcze jeden superband z Holandii.

Adrianie, ale króluje Szwecja i death/doom metalowe walce, a takiego melodyjnego oldschoola jest jednak mało.

Tak - tu sie zgadzam, ja juz nie rozbijam dobrej muzy na podgatunki - to zostawiam tym z doktoratami, co niby maja kilkudziesiecioletni staz, płyty kolekcjonuja od poczatku lat 90., ale właśnie kupuja dyskografie Overkill lub Kreatora z konta żony na Allegro. ;)

Poczułem się jakby młodszy o 20 lat. Tylko że wtedy miało to posmak absolutnej nowości. Było takie niewinne (sic!) i dziewicze (sic! sic!). Teraz to powtórka z rozrywki. Całkiem przyjemna, ale jednak powtórka. Do słuchania wtedy, gdy przychodzi czas na sentymenty.

Rotten Shit mnie powaliło swego czasu.Skoro jest podobnie na nowej płytce,to biorę w ciemno!Na razie z''wypożyczalni'':)

Nie mów, że pominąłeś "Curse of the Requiem Mass". To jest dopiero petarda.

Kuźwa! Właśnie pominąłem...

hellthrasher bedzie mial jeszcze ten cede?

Masz na myśli nową? Na dniach.

tak - wlasnie nowa. bede wypatrywal.