Masterful Magazine

Co tu dużo mówić - Razorback Rec. znowu dowaliło z grubej rury. Wokal: jak najbardziej przywołuje dokonania rzygacza z Necrophagii, gęsta praca perkusji i mięsiste gitary mi kojarzą się z EPkami Morgoth. Reszta recepty na sukces kolesi z Festered to szybkość + parę średnich temp, prawidłowa produkcja i osiem kompozycji, które nie są oparte na jednym wyklepanym schemacie.

http://www.myspace.com/festered666

kolejny oldskul... wysyp tego typu rzeczy ostatnio, chyba mozna juz mowic o swoistym trendzie.

Mol pisze:kolejny oldskul... wysyp tego typu rzeczy ostatnio, chyba mozna juz mowic o swoistym trendzie.

trend to mało powiedziane, aż sie kurwa rzygać chce od tego oldskula. Czy już nikogo nie stać na nagranie czegoś dobrego i nowatorskiego w tym gatunku, tylko każdy musi grać oklepane schematy w rytm: Possessed, Blasphemy, Autopsy, Sarcofago itympodobnych? Jeszcze ten chujowy sztucznie "napinany" wokal. No, ale przeca łatwiej grać to samo, licząc na poklask, bo młodzież i tak głupia kupi w ciemno...
ZESPÓŁ, KTÓRY MÓGŁBY NIE ISTNIEĆ

Oczywiście.Lada moment emo dzieciaki będa biegały już na wpół łyse,pijane i w koszulkach Decrepitaph / luknijcie co Greku odjebał za promocje / nucac Bloodsucking Sorcery.Tylko patrzeć.Trend jak chuj - dla stu dwudziestu osob w Polsce.Maks...

to nie jest JEDYNA kapela, która myśli, że pcha death metal do przodu serwując stare flaki w chujowej formie, mam Tobie wyliczyć ile takich niepotrzebnych zespołów powstało chociażby w przeciągu ostatnich 5 lat? Masz taki Maim, Tribulation, Revolting, Demonical itakdalej. Zero własnego charakteru, a wszystko to oczywiście "szlachetna" misja odnowienia korzeni death metalu...

Skaucie - ale pchanie dla samego pchania to glupi pomysl - mi sluchanie takich kapel sprawia zajebista frajde - a MAIM jest wyjebisty wiec pal gume albo pal krzyz

A po drugiej stronie barykady ultrapornogrindprogressivetechnicalmathematicalgeniuschildren death metal. To ja już wolę oldskól.

Darujcie Drodzy Panowie, ale pieprzycie aż smutno czytać. Co wam przeszkadza ten postoldschool Festered skoro mało kto obecnie gra w tym stylu, a większość naśladowców starej szkoły zagląda w inne rejony, ostatni głównie do Szwecji.

ten trend jest ok

swoja droga - za kolejna fale thrashu - jako stary thrasher dodam ze chujowa ta fala - odpowiadaja nastolatki - a za powrot metalu śmierci w czystej formie - głownie trzydziestolatkowie - teskonota za pierwotna sila muzyki wygrywa duuuuuza roznica bramek nad mlodzienczym zapałem

Drone pisze:Ja np. z zasady nie lubię zespołów, których członkowie są młodsi ode mnie.

zeby daleko nie szukac, nie lubisz Infernal War "gupia" ta teoria

kregozmyk pisze:pośród nic nie znaczącego planktonu wypłynie co jakiś czas wieloryb, np taki DEATH BREATH

Nie stawiajcie w jednym rzędzie z tymi wszystkimi młodymi kapelkami Death Breath czy Demonical. Demonical to starszy wyjadacze, którzy jako Centinex łupali death metal od wielu lat, a Death Breath...ponoć też tam gdzieś już grali

Pacjent pisze:Darujcie Drodzy Panowie, ale pieprzycie aż smutno czytać. Co wam przeszkadza ten postoldschool Festered skoro mało kto obecnie gra w tym stylu, a większość naśladowców starej szkoły zagląda w inne rejony, ostatni głównie do Szwecji.

dokładnie... kurwa... nowa szkoła chujowa bo pusta strigerowana sieczka, stara szkoła chujowa bo robią ją gówniarze, którzy poznali Autopsy 15 lat za późno, death wtórny, black przeintelektualizowany, thrash nieprawdziwy, grind lewacki, doom pedalski, heavy śmieszne, Fenriz głupi, nowy Slayer słaby, Necros Christos mają za krótkie włosy itp itd., czy niektórzy w ogóle kiedykolwiek lubili / cieszyli się metalem? kilkanaście lat temu posralibyście się ze szczęścia, gdyby na scenie była 1/4 tego co dzisiaj wychodzi - czy coś musi być z automatu chujowe bo nie powstało w czasach, gdy mogliście to poznać z kultowych pirackich bazarówek?

Powinni byc sprzedawani ze stickerem: "For turboorthodox only". Po próbkach na majpejsie nie mam ochoty na więcej.

kregozmyk pisze:

Conflagrator pisze:

kregozmyk pisze:pośród nic nie znaczącego planktonu wypłynie co jakiś czas wieloryb, np taki DEATH BREATH

Nie stawiajcie w jednym rzędzie z tymi wszystkimi młodymi kapelkami Death Breath czy Demonical. Demonical to starszy wyjadacze, którzy jako Centinex łupali death metal od wielu lat, a Death Breath...ponoć też tam gdzieś już grali

No tak, bo goście z FESTERED to nigdzie wcześniej nie grali...

Nie miałem na myśli konkretnie Festered tylko cały ten oldskulowy trend, inna sprawa, że patrząc na metal-acrhives to goście z Festered starymi wyjadaczami raczej nie są. Mniejsza z tym, ja akurat lubię taką muzykę i nawet cieszy mnie to, że trochę tego wychodzi, choć i tak nie mam parcia na poznawanie każdej płyty z etykietą oldskul death metal.

Pytanie - ile z tych kapel będzie grało oldskulowy death metal za, dajmy na to, 5 lat? Będzie tak jak z masą bezwartościowych zespolików (pseudo)BM, które wykluły się w drugiej połowie lat 90tych, a których członkowie 5 lat później grali już brutal death metal, gothic metal czy inne gówno. Będzie jak zwykle - wychodzi trochę zajebistych płyt, powstaje kilka kapel, które pozostaną temu stylowi wierne, a cała reszta za niedługo zajmie się czymś innym Wniosek prosty - trzeba się ciszyć tym co dobre, a na resztę położyć lagę

Adrian696 pisze:Skaucie - ale pchanie dla samego pchania to glupi pomysl - mi sluchanie takich kapel sprawia zajebista frajde - a MAIM jest wyjebisty wiec pal gume albo pal krzyz

MAIM jest tylko ok, więc palić to tym można w piecu

twoja_stara_trotzky pisze:ten trend jest ok

ten trend byłby ok, gdyby nie to:

Conflagrator pisze: Pytanie - ile z tych kapel będzie grało oldskulowy death metal za, dajmy na to, 5 lat? Będzie tak jak z masą bezwartościowych zespolików (pseudo)BM, które wykluły się w drugiej połowie lat 90tych, a których członkowie 5 lat później grali już brutal death metal, gothic metal czy inne gówno. Będzie jak zwykle - wychodzi trochę zajebistych płyt, powstaje kilka kapel, które pozostaną temu stylowi wierne, a cała reszta za niedługo zajmie się czymś innym Wniosek prosty - trzeba się ciszyć tym co dobre, a na resztę położyć lagę

dlatego na Festered kładę lagę

trend, trendem, ale to co usłyszałem na myspace jest po prostu słabe.
za dużo tego rodzaju grania wychodzi ostatnio, aby jarać się każdą pozycją z nalepką "old school death metal".

Drone pisze:Ja np. z zasady nie lubię zespołów, których członkowie są młodsi ode mnie.

Jak można the Rolling Stones nie lubić?????

Jestem po trzech odsłuchaniach i płyta ma potencjał. Kapela może nic nie odkrywa ale bardzo przyjemnie się tego słucha. Ktoś wie czy można kupić to w Polsce.?

Dzięki za informacje. Musiałem gdzieś to na allegro przeoczyć.