Masterful Magazine

Wszystko wskazuje na to, że rok 2010 przywita nas bardzo dobrym debiutem szwedzkiego zespołu dłubiącego w gatunku black/death. Chodzi o Spazmosity i ich album "Welcome Death". Zespół wyjątkowy, bo od 15 lat obijający się po podziemiu, w którym wypuścił 5 demówek. Dzisiaj byle frajerzy wypuszczają CD po kilku próbach, a panowie ze Spazmosity cierpliwie ogrywali się czekając na właściwy moment. Poza tym członkowie zespołu nie grają w przynajmniej 5 innych kapelach, co jak na Szwecję jest niezłym wyczynem.
Chyba warto posłuchać:

http://www.myspace.com/spazmosity

Nawet fajne i z klimatem, chociaż nic szczególnie szczególnego.

Utwory z myspace bardzo dobrze, aczkolwiek widziałbym tu trochę więcej Watain.