Masterful Magazine

Już zamówiłem wszystkie 3

EDIT: Widzę, że Set Teitan dołączył do składu. Fajnie.

PS. Mam jakiegoś bardzo starego zine'a poświęconego głównie szwedzkiemu podziemiu deathmetalowemu, w którym Unanimated twierdzą, że nie grają death metalu tylko black metal. Taka tam ciekawostka.

Conflagrator pisze:Już zamówiłem wszystkie 3

a gdzieś Pan zamówił?

Analripper pisze:

Conflagrator pisze:Już zamówiłem wszystkie 3

a gdzieś Pan zamówił?

W Agonii i wygląda na to, że jeszcze mają. Wie ktoś jakie są bonusy na dwójce? Bo na debiucie dodano domówkę.

Analripper pisze:In The Light Of Darkness to pierdolony majstersztyk

Poniosło Cię trochę, ale nie zmienia to faktu, że nagrali naprawdę mocny album. Z każdym przesłuchaniem podoba mi się bardziej. Swoją drogą do składu doszedł Set Teitan - ciekawe jak wpłynie to na następny album.

odświeżyłem sobie dziś ich albumy w pracy.....świetnie to wszystko się zazębia,klimat Dissection ,smakowite melodie i diabelski klimat...ciekawe czy coś jeszcze nagrają ....

Analripper pisze:In The Light Of Darkness to pierdolony majstersztyk

popieram przedmówcę

Analripper pisze:

Analripper pisze:In The Light Of Darkness to pierdolony majstersztyk

popieram przedmówcę

Obydwaj mądrze mówicie. Macie kwiaty u mnie przy okazji.

swietne to dissection wannabe! wczesniej jakos mi sie obili o uszy, ale ich nie sprawdzalem, a teraz trzeci raz pod rzad slucham In the Light of Darkness i chyba puszcze jeszcze raz

Taki news:
http://masterful-magazine.com/news.php? ... &id=350142" onclick="window.open(this.href);return false;

Coś im nie poszło. Wg. powyższego newsa miał być nowy album jesienią 2018 i do tej pory nic nie ma, oprócz reedycji dwóch ostatnich albumów.

Akurat dzisiaj wylosowałem z półki do słuchania disco tego bandu i niezmiennie, szczególnie 2. i 3. album są doskonałe.

singiel z nowej płyty

Brzmienie z generatora plastiku?

Aż się boję włańczać.

Odpalam !

The CD version comes as a 6-panel Pocket Pac (eco-friendly enclosure) with 12-page CD-Booklet.

To level wyżej od mp3 (ale dobrze opisanego)

Z lekka niechecia podszedlem do calosci nowego albumi, jakos te numery przedwstepne srednio skladaly sie w calosc. Ale.. Od kilku dni slucham tej plyty i musze przyznac, ze wrocili z tarcza. Calosc trzyma sie kupy i nie ma zenady, albo posadzania o odcinanie kuponow. Wytwornia wczesniej udostepnila mi album w mp3 i ich brzmienie zostawialo duzo do zyczenia, zbyt zbasowane, dostosowane do odtwarzania na sluchawkach czy glosnikach bluetooth. Z prawilnego nosnika brzmi calkiem calkiem. A muzycznie tocwciaz ten sam Unanimated znany z wczesniejszych plyt.

nie spodziewałem się, tak prawidłowego albume....dziadki w formie. Wersja US jewel, na Europę digitektura eko.
Dobrze, że sam dysk nie jest z tekturu : )