Masterful Magazine

PAVOR - Furioso... i chyba te dwa słowa wystarczą na początek. Zabawne, że wyszukiwarka nie znajduje ich ani razu na tym forum.

mieli kiedyś śmieszne flyery.

Pavor doskonale łoili, nie wiem czy jeszcze istnieja,ale byli pierwsza techniczna death metalowa kapela, ktorej bylem w stanie sluchac

Oryginalny, nietuzinkowy zespół i co najważniejsze popisy techniczne nie górowały nad jakością pomysłów. Użytkownik EM2 mógłby pewnie podać więcej informacji na ich temat

Analripper pisze: nie wiem czy jeszcze istnieja

Grają ponoć dalej. Tyle, że to kompletnie niekomercyjny zespół i mówię tu o sposobie funkcjonowania. Muzykują dla siebie, a jak ktoś też chce mieć ich muzę, to może zamówić u nich CD.

Furioso uważam za o stokroć lepszy od A Pale Debilitating Autumn. Ten ostatni kupiłem jeszcze za 10 marek na jakimś podrzędnym niemieckim festiwalu (Summermania chyba się to nazywało) i rzadko wracałem do tej płyty.

Furioso uważam za majstersztyk, mimo iż nie lubię jazzu
Specyficzny klimat, w którym centralną rolę pełni bas.
Rozbudowane, długie utwory, z gęstym labiryntem instrumentalnych aranży. Moim zdaniem wymyślenie i nagranie (piękne naturalne brzmienie) czegoś takiego wymagało wręcz tytanicznej pracy i... talentu.

http://www.pavor.com/

Doceniam ich talent, kunszt, nietuzinkowe podejście do death metalu, ale pode mnie nigdy to nie podeszło. Zwyczajnie nie mogłem się wbić w ich muzykę. "A Pale..." jedynie miałem w swojej kolekcji i próbowałem podejść do tego kilka razy - na darmo i po którymś razie puściłem to na ebaju.
Ale na pewno lepsze to, niż jakieś 80% niemieckiej sceny DM/ BM

Cholernie lubię ich techniczne wygibasy. Myślałem, że już dawno poszli do piachu a tu niespodzianka. Szkoda, że efektów wydawniczych od kilku lat brak.
Dzięki Kingu, bo okazało się,że oni ciągle sprzedają swoje stare krążki i będę mógł wreszcie pozbyć się sfatygowanych cdr-ów

AroHien pisze:Dzięki Kingu, bo okazało się,że oni ciągle sprzedają swoje stare krążki i będę mógł wreszcie pozbyć się sfatygowanych cdr-ów

hehe, poczciwi oldschoolowcy, jak przesyłasz kasę w liście to spuszczają euraka z ceny CD , 15 euro jeszcze nie majątek więc sobie chyba wezmę A Pale Debilitating Autumn

mielę od niedawna ponownie A Pale Debilitating Autumn ... Niemcy to idealny naród do grania technicznego death metalu.
ordnung muss sein!

Ale jaja, że jest taki temat, :) Przekleję zatem moją fundamentalną i klasyczną już wypowiedź o Pavor z tematu z now playami, żeby nie przeminęła. Szkoda, że kapela obecnie "gnuśnieje w wilczych norach"...



A tu jeszcze jeden strzał z tej samej parafii co Demilich. Może nawet bardziej technicznie, ale mniej groteski i abstrakcji, a więcej skoczności, przebojowości i niemieckiej solidności. "To all wimps, dilettantes, children, fakes and other lowlifes out there that try to be evil and brutal: stay at home and practise!!". Ze względu na swoje dość niekomercyjne i antymarketingowe podejście i trzymanie się z boku sceny (jak Mackiewicz i Klonowski) mało kto już o Pavor pamięta, a szkoda!
ps. jak ktoś ma na sprzedaż ich dwójkę, czyli "Furioso" - proszę o PM.