Masterful Magazine

Śmierć Metal rodem z Luizjany. O którym, niezasłużenie, było cicho od kiedy ich status na M-A zmienił się na "split-up". Teraz robi się na powrót nieco głośniej dzięki niecodziennej reedycji limitowanej do 200 kopii ich "Treatise on the Abyss". Swoją drogą, najlepszej rzeczy jaką nagrali, moim skromnym zdaniem. Ktoś zna? Lubi?

Ma ich muzyka jakieś coś , co mnie przyciąga , ostatnio doszło do mnie ich ostatnie wydawnictwo - Of Ages Past - najlepsza jest plyta bonusowa - oprócz demosów , rehów i innych cudów i dziwów jest tam 10 minut filmiku porno z jakąs tam Misty , ot taki tam mały bonusik hehe .Wracając do samej muzyki - tak , jak poprzednik za najlepsze uważam wspomniane Treatise.. , chociaż debiut też niczego sobie.

Usłyszałem o nich za sprawą recenzji debiutu autorstwa Frelika (?) w Thrash'em All (chyba również w Wolfpack był wywiad). Samą muzykę poznałem dopiero dzięki gdzieś zasłyszanym fragmentom "Treatise on the Abyss". Szczerze powiedziawszy nie byłem zachwycony. Brzmiało to dla mnie bardzo kiepsko, a same kompozycje jawiły się jako mało przekonujący mariaż black i death metalu.

Bardzo spodobała mi się "Lost Chronicles of the War in Heaven", death/black w powolnych tempach z dość oryginalnymi klawiszami. Fajnie by było dorwać to na CD ale może być ciężko, wydała ten album Black Hand czyli departament Rage of Achilles ds. black metalu, to chyba jedyne jej wydawnictwo obok "Total Soul Rape" wiadomo kogo. Poziom też podobny.

Mam ich kilka płyt - przesłuchałem po razie czy dwa, wrażenie pozostawiły dość przyzwoite, ale nie na tyle bym coś z nich zapamiętał, lub by zagościły na dłużej w moim odtwarzaczu. Ot kapela jakich wiele. Jedyne co pamiętam, to że jeden z albumów został wydany w efektownym drewnianym opakowaniu :)

Lykantrop pisze:Śmierć Metal rodem z Luizjany. O którym, niezasłużenie, było cicho od kiedy ich status na M-A zmienił się na "split-up". Teraz robi się na powrót nieco głośniej dzięki niecodziennej reedycji limitowanej do 200 kopii ich "tTreaise Ae on thbyss". Swoją drogą, najlepszej rzeczy jaką nagrali, moim skromnym zdaniem. Ktoś zna? Lubi?

O widać, że dawno temu zakładałeś tematy o dobrych zespołach...:-) Bardzo lubię Treatise On The Abyss. Płyta ma zajebisty apokaliptyczny klimat. Coś jakby dziecko Immolation i Incantation. Niestety nie mam ich pozostałych płyt. Warto je poznać bliżej?

Warto, jak Ci podeszła "Treats...". Generalnie nigdy nie nagrali nic wybitnego, ale fajnie się ich słucha. No i zajebiste z nimi były wywiady jakieś 15 lat temu, zdrowo pojebani kolesie :)