Isengard/ Storm czyli rzecz o Norsk Nasionalromantisk Musikk
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Isengard/ Storm czyli rzecz o Norsk Nasionalromantisk Musikk
Nie byłoby sensu tworzyć dwóch tematów i rozdzielać tych nazw, bo w sumie Storm to kontynuacja drogi obranej przez Gylve z Isengard. Drogi, urzekającej me nastoletnie (z chwilą poznawania) uszy, choć z perspektywy czasu już nie tak nieszablonowej jak naście lat temu.
Pewnym jest, że "Vinterskugge", "Hostmorke", a później "Nordavind" wywołały niezły boom na scenie i podążyło w tym kierunku wielu, a sięganie w tekstach do narodowych tradycji przestało być obciachem i zaściankiem.
Teraz się przyznać kto pod wpływem tych rzewnych dźwięków poczuł w sobie korzenie, hen, ze Skandynawii rodem i na stałe do diety włączył łososia norweskiego?
Pewnym jest, że "Vinterskugge", "Hostmorke", a później "Nordavind" wywołały niezły boom na scenie i podążyło w tym kierunku wielu, a sięganie w tekstach do narodowych tradycji przestało być obciachem i zaściankiem.
Teraz się przyznać kto pod wpływem tych rzewnych dźwięków poczuł w sobie korzenie, hen, ze Skandynawii rodem i na stałe do diety włączył łososia norweskiego?
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5311
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: Isengard/ Storm czyli rzecz o Norsk Nasionalromantisk Musikk
ja do dzis lubie skandynawskie blondyny
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: Isengard/ Storm czyli rzecz o Norsk Nasionalromantisk Musikk
O to, to. Mam nawet taką jedną "naj" skandynawkę na oku, ale nie chcę podzielić losu Rivena w związku z wklejaniem linków w tematach do tego niewłaściwych...
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Re: Isengard/ Storm czyli rzecz o Norsk Nasionalromantisk Musikk
Lubię, nawet bardzo, Isengard chyba nawet bardziej i muszę sobie wreszcie CDki kupić. Tak na marginesie - fajny temat. Można tez podpiąć pod niego twory typu LIK, Lönndom i inne takie takie.
PS. właśnie zdałem sobie sprawę, że poza Bathory i starym Enslaved od niepamiętnych czasów nie słuchałem żadnego viking/folk metalu. Już nawet nie pamiętam jak brzmią te wszystkie jarmarczne Einherjery, Falkenbachy itp.
PS. właśnie zdałem sobie sprawę, że poza Bathory i starym Enslaved od niepamiętnych czasów nie słuchałem żadnego viking/folk metalu. Już nawet nie pamiętam jak brzmią te wszystkie jarmarczne Einherjery, Falkenbachy itp.
- Realista
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1360
- Rejestracja: 18-12-2009, 11:13
Re: Isengard/ Storm czyli rzecz o Norsk Nasionalromantisk Musikk
Lubie bardzo obie kapel i nie raz po pijaku uskuteczniałem ze znajomymi śpiewy, zwłaszcza ze Storm:)) "Hostmorke" to w ogóle album który niszczy obiekty, wokale Fenriza w Thornspawn chalice to mega przechuj, mrok jak sam skurwysyn:) co do innych kapel to spoko był Falkenbach, stary Einherier, Otyg pierwszy od biedy mozna bylo posłuchac
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14661
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: Isengard/ Storm czyli rzecz o Norsk Nasionalromantisk Musikk
Storm "Nordavind" > Isengard "Hostmorke"/"Vinterskugge" aczkolwiek oba są niesłe. Co do łososia norweskiego to tak. Storm zadecydował o moim życiu kulinarnym Do metalowo folkowych bardów których lubiem słuchaćbym zaliczył: Bathory (wiadome płyty), Otyg, pierwsze Falkenbachy, może Tyr (choć trochę nudzą...), Einherjer ("Aurora...", EPka i Debiut)... posunę się dalej: Graveland! Z innych to pamiętam że kiedyś rozjebał mnie celtometal na "Tuatha na Gael" Cruachan'a
A propos STORM, to pamiętam taką ciekawostkę, że Kari Rueaslaten czy jak jej tam,wkurwiła się na Satyra i Fenriza bo pozmieniali teskty narodowych pisenek i ich zabarwienie stało się nieco bardziej antychrzescijańskie... ponoć efekt usłyszała dopiero po nagraniu płyty
A propos STORM, to pamiętam taką ciekawostkę, że Kari Rueaslaten czy jak jej tam,wkurwiła się na Satyra i Fenriza bo pozmieniali teskty narodowych pisenek i ich zabarwienie stało się nieco bardziej antychrzescijańskie... ponoć efekt usłyszała dopiero po nagraniu płyty
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: Isengard/ Storm czyli rzecz o Norsk Nasionalromantisk Musikk
Nie pozmieniali tekstów, tylko po pijaku dograli okrzykii o takiej, mniej więcej treści:A propos STORM, to pamiętam taką ciekawostkę, że Kari Rueaslaten czy jak jej tam,wkurwiła się na Satyra i Fenriza bo pozmieniali teskty narodowych pisenek i ich zabarwienie stało się nieco bardziej antychrzescijańskie... ponoć efekt usłyszała dopiero po nagraniu płyty
Gdy poczujesz krew chrześcijanina, chwyć topór i zabij go
Śmierć zdrajcom rasy i narodu norweskiego
Krążą też plotki, że Fenriz udostępnił swoje łóżko Kari i Satyrowi, no ale to tak gwoli plotek i pomówień
Co do Bathory to wiadomo, ale Falkenbach to jedynie "...magni...", które i tak było siódmą wodą po kisielu. Einherjer w tej materii już spisał się nieco lepiej.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14661
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: Isengard/ Storm czyli rzecz o Norsk Nasionalromantisk Musikk
O to to... tak własnie było. O tym łużku nie słyszałem... ale zaraz zaraz... przeciez Fenriz sypia w lesie pod gołym niebem! Rozumiem, że chodzi o którąś polankę, na mchu zielonym, mróweczami upstrzonym?Lykantrop pisze:Nie pozmieniali tekstów, tylko po pijaku dograli okrzykii o takiej, mniej więcej treści:A propos STORM, to pamiętam taką ciekawostkę, że Kari Rueaslaten czy jak jej tam,wkurwiła się na Satyra i Fenriza bo pozmieniali teskty narodowych pisenek i ich zabarwienie stało się nieco bardziej antychrzescijańskie... ponoć efekt usłyszała dopiero po nagraniu płyty
Gdy poczujesz krew chrześcijanina, chwyć topór i zabij go
Śmierć zdrajcom rasy i narodu norweskiego
Krążą też plotki, że Fenriz udostępnił swoje łóżko Kari i Satyrowi, no ale to tak gwoli plotek i pomówień
Co do Bathory to wiadomo, ale Falkenbach to jedynie "...magni...", które i tak było siódmą wodą po kisielu. Einherjer w tej materii już spisał się nieco lepiej.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14661
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: Isengard/ Storm czyli rzecz o Norsk Nasionalromantisk Musikk
A co to jest RASA NORWESKA?
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Isengard/ Storm czyli rzecz o Norsk Nasionalromantisk Musikk
Nordavind - zajebista plyta !! musze wiecej z tych klimatow obadac, dobry temat
swoja droga, to ta nisza jest bardzo specyficzna, latwo tutaj o tandete i kiepski patos. jak sie nie biora za to Prawdziwi Muzycy ( ) to wychodzi szajs pokroju amon amarth (mysle, ze mozna rozszerzyc zakres tematu do calej Skandynawii)
z Tyr znam plyte Eric the Red - to taka fajna, rozrywkowa muzyka, ale na dluzsza mete meczaca i zbyt wygladzona. choc jest tam pare wspanialych momentow.
co do Einherjer, to pare lat temu sluchalem 2 plyt i zadna nie zrobila na mnie jakiegos wiekszego wrazenia.
Ogolnie to do Bathory nikt sie chyba jeszcze nie zblizyl (Storm to jednak inny pomysl na granie) - mowie rzecz jasna o kapelach, ktore nie tylko graja w podobnym stylu, ale tez spiewaja o tych zajebistych wikingach i majestacie fiordow.
swoja droga, to ta nisza jest bardzo specyficzna, latwo tutaj o tandete i kiepski patos. jak sie nie biora za to Prawdziwi Muzycy ( ) to wychodzi szajs pokroju amon amarth (mysle, ze mozna rozszerzyc zakres tematu do calej Skandynawii)
z Tyr znam plyte Eric the Red - to taka fajna, rozrywkowa muzyka, ale na dluzsza mete meczaca i zbyt wygladzona. choc jest tam pare wspanialych momentow.
co do Einherjer, to pare lat temu sluchalem 2 plyt i zadna nie zrobila na mnie jakiegos wiekszego wrazenia.
Ogolnie to do Bathory nikt sie chyba jeszcze nie zblizyl (Storm to jednak inny pomysl na granie) - mowie rzecz jasna o kapelach, ktore nie tylko graja w podobnym stylu, ale tez spiewaja o tych zajebistych wikingach i majestacie fiordow.
this is a land of wolves now
- pogodancer
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1540
- Rejestracja: 13-03-2009, 14:26
Re: Isengard/ Storm czyli rzecz o Norsk Nasionalromantisk Musikk
ilość browarów i wina wypitego przy Alvefard należy liczyć w cysternach, ta płyta świetnie się do tego nadawała i pośpiewać można było i potańczyć chyba muszę sobie to sprawić na CDRealista pisze:Otyg pierwszy od biedy mozna bylo posłuchac
- Ihasan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2386
- Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
- Lokalizacja: East Prussia
- Kontakt:
Re: Isengard/ Storm czyli rzecz o Norsk Nasionalromantisk Musikk
ja również!Conflagrator pisze:PS. właśnie zdałem sobie sprawę, że poza Bathory i starym Enslaved od niepamiętnych czasów nie słuchałem żadnego viking/folk metalu. Już nawet nie pamiętam jak brzmią te wszystkie jarmarczne Einherjery, Falkenbachy itp.
kiedyś pamiętam wręcz do znudzenia słuchałem w szczególności "Nordavind" gdy wyszedł; no i niejednokrotnie się później przyśpiewki po pijaku uskuteczniało szlagierami z tego krążka hehehe...
Falkenbach przyznam się, że ostatnio sobie nawet zapuściłem (dwójkę), ale nie dotrwałem do końca, choć nadal pierwsze trzy trzymam na regale.
całkowicie zapomniałem o tym krążku, choć pamiętam kilkanaście lat temu kupiłem za fajne pieniądze w Pagan Rec.trup pisze:Z innych to pamiętam że kiedyś rozjebał mnie celtometal na "Tuatha na Gael" Cruachan'a
nie pamiętam kiedy ostatni raz słuchałem tej płyty;
heheheRealista pisze:Lubie bardzo obie kapel i nie raz po pijaku uskuteczniałem ze znajomymi śpiewy, zwłaszcza ze Storm:))
Solen går bak åse ned
Skuggan blir så lange
Natta kjem snart att
Tekje meg i fange
Krøttret ut i kven står
Eg åt setersdøle går
Mørkt det er i kvar ein bygd
I dei djupe dale
Her på fjell har solen dreg
Ned å gå til garde
Tes seg kvile under tak
Morgo er ho tidleg vak
Snart eg gjer ho klar i kveld
Så går eg til kvile
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 334
- Rejestracja: 01-04-2010, 10:37
Re: Isengard/ Storm czyli rzecz o Norsk Nasionalromantisk Musikk
Co do tego pierwszego okrzyku to ok, natomiast nie ma tam niczego odnośnie zdrajców rasy i narodu norweskiego (sprawdzałem na Metal Archives, być może mi coś umknęło). Jest tam za to fragment, który brzmi "Vi skjems av blåmenn". Kilka wieków temu Skandynawowie używali określenia blåmenn w stosunku do osób o ciemnych kolorze skóry (na takie określenie można trafić czytając np. "Sagi królewskie" Snorrego Sturlusona znane bardziej jako "Heimskringla"). Słowo "skjemmes" zaś oznacza "wstydzić się". Poza tym chciałem spytać, czy ktoś może ma na półce oryginał albumu? Jeśli tak - czy w książeczce znajdują się teksty utworów? W mojej oprócz informacji na temat kompozytorów oraz paru danych związanych z nagraniem nie ma nic.Lykantrop pisze:Nie pozmieniali tekstów, tylko po pijaku dograli okrzykii o takiej, mniej więcej treści:A propos STORM, to pamiętam taką ciekawostkę, że Kari Rueaslaten czy jak jej tam,wkurwiła się na Satyra i Fenriza bo pozmieniali teskty narodowych pisenek i ich zabarwienie stało się nieco bardziej antychrzescijańskie... ponoć efekt usłyszała dopiero po nagraniu płyty
Gdy poczujesz krew chrześcijanina, chwyć topór i zabij go
Śmierć zdrajcom rasy i narodu norweskiego
A wracając do myśli przewodniej tematu... Cały gatunek metalu, który (nie tylko w sferze tekstowej) odnosi się do dawnych wierzeń Skandynawów jest dla mnie niezwykle interesujący. Jednym z powodów jest to, że muzyka inspirowana mitologią nordycką jest bardzo zróżnicowana - od rzeczy typu Otyg (choć tutaj teksty odnoszą się raczej do tzw. wierzeń ludowych, które niektórzy badacze uznają za zjawisko "niższe" od mitologii) przez epickie nagrania Bathory, progresywne kompozycje Tyr, blackmetalowe Helheim po melodeathowy Amon Amarth i transowe utwory Wardruna. Również teksty i stopień ich opracowania przez zespoły jest różny, np. kiedy wspomniany choćby Amon Amarth pisze nierzadko trochę trywialne teksty o mieczach, krwi, hełmach i bitwach, Solefald tworzy coś, co przybiera kształty sagi islandzkiej, która dodatkowo zawiera recytowane w oryginale (jak podają Norwegowie: czytane "w języku bogów") fragmenty "Eddy poetyckiej" (jedno z najważniejszych źródeł wiedzy na temat wierzeń dawnych Skandynawów).
Tak zwany viking, folk czy też pagan metal (często zależności od tego co jest tematem utworów) jest chyba obecnie jednym z najbardziej rozwijających się nurtów w muzyce metalowej. Z jednej strony fajnie, że powstają nowe zespoły i ma się możliwość zapoznania z nowymi pomysłami, ale z drugiej strony wiele grup prezentuje muzykę wtórną, ociekającą jarmarcznymi melodiami, zawierającą nudne teksty i nie wnoszącą w sumie wiele do gatunku (przykłady można by mnożyć). Czasami nawet i te lepsze zespoły proponują rzeczy, które znamionuje brak dobrego smaku, niemniej nie jest to chyba sytuacja odosobniona w muzyce metalowej i po prostu jak w przypadku wielu rzeczy w tym nurcie należy i tutaj zachować pewien dystans.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 334
- Rejestracja: 01-04-2010, 10:37
Re: Isengard/ Storm czyli rzecz o Norsk Nasionalromantisk Musikk
Faktycznie chwilami nudzą. Zwłaszcza na ostatnich albumach. Folkowe motywy są bardzo fajne, ale radość z odsłuchu pryska, kiedy Farerczycy dodają swoje progmetalowe partie gitar.trup pisze: może Tyr (choć trochę nudzą...)
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Isengard/ Storm czyli rzecz o Norsk Nasionalromantisk Musikk
o tak. te soloweczki to najslabszy punkt ich muzyki.Aegir pisze:Faktycznie chwilami nudzą. Zwłaszcza na ostatnich albumach. Folkowe motywy są bardzo fajne, ale radość z odsłuchu pryska, kiedy Farerczycy dodają swoje progmetalowe partie gitar.trup pisze: może Tyr (choć trochę nudzą...)
this is a land of wolves now
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 334
- Rejestracja: 01-04-2010, 10:37
Re: Isengard/ Storm czyli rzecz o Norsk Nasionalromantisk Musikk
Conflagrator pisze:Lubię, nawet bardzo, Isengard chyba nawet bardziej i muszę sobie wreszcie CDki kupić. Tak na marginesie - fajny temat. Można tez podpiąć pod niego twory typu LIK, Lönndom i inne takie takie.
PS. właśnie zdałem sobie sprawę, że poza Bathory i starym Enslaved od niepamiętnych czasów nie słuchałem żadnego viking/folk metalu. Już nawet nie pamiętam jak brzmią te wszystkie jarmarczne Einherjery, Falkenbachy itp.
Lönndom wydał właśnie nowy album, słyszał już ktoś?
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Isengard/ Storm czyli rzecz o Norsk Nasionalromantisk Musikk
Zarówno z "Hostmorke" jak i z "Nordavind" mam taki problem, że do tej pory nie jestem w stanie jednoznacznie stwierdzic, czy Fenriz popadł juz tam w wieś i cepelię czy nie (mówię głównie o wokalach, zreszta strefa muzyczna tez stoi na podobnym poziomie). Jednak im dłużej się nad tym zastanawiam, tym szybciej dochodzą do wniosku, że mnie to jebie, bo to zajebiste płyty są Nordavind na uszy i do lasu kurwa!
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- PrzemoC
- w mackach Zła
- Posty: 678
- Rejestracja: 21-08-2006, 15:21
- Lokalizacja: uOpolskie
Re: Isengard/ Storm czyli rzecz o Norsk Nasionalromantisk Musikk
Regularnie katuję "Nordavind" i Falkenbacha - obok Bathory i Enslaved to chyba wszystko co lubię z klimatów okołowikingowych. Większość nagrań w tym nurcie wolę omijać szerokim łukiem.
O, zachaczając o Storm, pamiętam, że przjemna była jedyna płyta Wongraven, ale od lat tego nie słuchałem.
http://www.metal-archives.com/band.php?id=609
O, zachaczając o Storm, pamiętam, że przjemna była jedyna płyta Wongraven, ale od lat tego nie słuchałem.
http://www.metal-archives.com/band.php?id=609
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: Isengard/ Storm czyli rzecz o Norsk Nasionalromantisk Musikk
Nie dziwię się, chociaż ja nigdy aż tak głęboko nie nurkowałem w tą studnię. Największą kiłą jaką słyszałem z tej półki to chyba polski Iuvenes - takie pierdylionowe spuszczenie wody po "Hammerheart". Zdaje się, że spoczywająca w odmętach historii Nawia Prod. trudniła się kiedyś wypuszczaniem takich pagan/ viking miernot na dużą skalę i stąd nastąpiło ogólne zobrzydzenie i wyczerpanie tematu. Do czasu.. aż na scenie pojawił się Primordial. Bo jakby nie patrzeć, to jest jakaś nowa jakość i świeży powiew wpuszczony w skostniałe skruktury tego (pod)gatunku.Większość nagrań w tym nurcie wolę omijać szerokim łukiem.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95