Masterful Magazine

Nie wiem dlaczego ta płyta/zespół nie posiada jeszcze tematu, bo mamy tu do czynienia z sensacją dużego kalibru. FOUL STENCH byli łaskawi powstać już w 1990 roku, nagrali parę demówek i zanurzyli się w czeluściach alkoholu oraz cięższych nałogów - co wnioskuję po zdjęciach - by niedawno lekko otrzeźwieć, nagrać EP, split i prześwietny album, o którym mowa poniżej.
Pierwsze co mogę rzuca się w uszy to fakt, że wokalista ww. czyli King Stench już zdobył złoty mikrofon za growling za rok 2010. Ciężar, agresja i tęsknota za latami chwały death metalu w jednym; ma facet koparę i tyle! Teraz o instrumentach, które są nagrane tak, że Century Media czy Nuclear Blast nigdy by tego nie wydały. Mamy tu brud i smród z 0% zawartością plastiku, a zatem to co tygryski lubią najbardziej. Pojawiające się porównania do Obituary ze "Slowly We Rot" i Napalm Death z "Harmony Corruption" raczej na miejscu, ale to zbyt duże uproszczenie. Lepiej samemu posłuchać:

http://www.myspace.com/foulstench" onclick="window.open(this.href);return false;

próbki na myspace bardzo zachęcające. Zapoznam się z całością to się wypowiem.

Zajebista płyta. Brzmienie wręcz idealnie dopasowane, masa wpadających w ucho riffów, mocarne wokale, groove... no wszystko tu jest co trzeba i w dodatku wymieszane w niemal idealnych proporcjach. Dopiero pierwszy raz przesłuchałem, ale już przy pierwszym numerze był banan na mordzie, który w dodatku nie zszedł przez cały czas trwania płyty. Wyborne. Gdzie to można u nas kupić?

a juz prawie dwa tygodnie temu pisałem, ze płyta niszczy obiekty...

W sumie przesłuchałem po Twoich wpisach w np, a potem dopiero zauważyłem, że jest o nich temat. Napisz jeszcze gdzie to można dostać w Polsce

nigdzie nie widziałem, na ebayu jest - ale mysle ze na allegro bedzie u znanych sprzedawców co śledza Masterfula

Adrian696 pisze:nigdzie nie widziałem, na ebayu jest - ale mysle ze na allegro bedzie u znanych sprzedawców co śledza Masterfula

nie reklamuj za bardzo, bo znów z 50 zł nie zejdzie

Ja bym dorzucił do porównań oprócz Obituary i Napalmów jeszcze wczesny Gorefest.
Płyta ma moc.

Bardzo dobra płyta. Świetnie brzmi a wokale są naprawdę mocarne. Do pojawiających się porównań dodałbym jeszcze Benediction z okresu pierwszych trzech płyt. Do tego miłe dla oka wydanie i 'poetyckie' teksty. Smakowite.

Po następnych przesłuchaniach płyty Foul Stench stwierdzam, że najlepszym obiektem porównawczym dla niej byłoby belgijskie CADUCITY i ich prześwietna "The Weiliaon Wielder Quest" (pozostałe 3 albumy także polecam).

This is King Stench, singer / vocalist for the band Foul Stench. Thank You all for the great comments ! Much respect here ! King

właśnie przyszło i słucham - udany kawał zgnilizny!!

Jakoś przegapiłem ten temat i dopiero zapoznaję się z tą stęchlizną, ale jazda. Trzeba zamówić.

Wtedy nigdzie nie było, teraz ta zajebista płyta leży sobie na allegro w przystępnej cenie. Warto dodać do Chaos Inception, bo płyta rozpierdala :) Przy okazji może ktoś nowy pozna.

http://allegro.pl/foul-stench-eternal-r ... 90482.html

Na pewno przewijała sie tutaj ,gdzies płyta KING STENCH-Visions Of Death ....coż można dodać ....chamówa 100%
You ate that nasty cunt
Sores inside heinous hole
Stench of whore
You taste that nasty clit
Putrid smell
Stench of whore
Stench of whore

zalecam z serca maści wszelkiej skurwielom bandziorom

To może i ja to sobie dodam do Chaos Inception i Gigan? :D Tagi powyżej wypisane bardzo obiecujące, a sam materiał - co mnie nie dziwi - jakoś mnie ominął. Rozumiem, że warto się z tym zapoznać? ;)))

Bezwzględnie warto. Doskonały materiał. Coś znacznie ciekawszego niż kolejny fajny retro death.

kregozmyk pisze:pytanie...weź jeszcze CENTURION!

No nie, albo FS, albo C :P

Centuriona zamówię sobie z Cianide, ale to już po wypłacie ;) Na razie musi mi wystarczyć Foul Stench i jeszcze dwie takie rzeczy z Psycho.

właśnie dotarła wraz z innymi od Roberta
zajebisty materiał, wpasowało się w moje def metalowe ucho jak ulał :)