Strona 1 z 1

THE HIGH CONFESSIONS

: 15-08-2010, 22:51
autor: Skaut
Obrazek


The High Confessions - Turning Lead Into Gold With The High Confessions [2010]

No i co by tutaj napisać? Nie dość, że większość kolaboracji zazwyczaj pachnie próbą wyciągniecia ostatnich złotników z sakwy słuchacza, to do większości tego typu projektów podchodzę jak pies do jeża (wystarczy wsponieć chociażby przeciętny Shrinebuilder).

Może najsampierw krótka notka biograficzna. Steve Shelley z Sonic Youth postanowił połączyć swoje siły z legendą industrialu - Chrisem Connelly, znanym chociażby z Ministry/Pigface, basistą Minsk oraz kolesiem z White/Light (którego niestety nie kojarzę).

Już samo zestawienie tych zespołów wykracza zdecydowanie poza standardowe pojęcie metalu/rocka/industrialu czy jak tam do cholery sobie to jeszcze nazwiecie. Muzycznie ciężko to nawet jakoś porządnie otagować, bo z jednej strony masa tutaj "ślamazarnych", wręcz jednostajnych temp, ale nie ma siły, aby nazwać to jakimś post-rockiem (choć na myspace tak piszą ) czy podobnym gównem. Ciśnie mi się na usta szuflada "krautrock", ale to też byłoby zbytnim uproszczeniem dla tej płyty. Poprzez te jednostajne bity przelewa się mnóstwo "postpunkowych" smaczków w tle, które gdzieś tam mogą się kojarzyć z The Wire, czy nawet Davidem Bowie. Czasem zdarza się, że krążek wyraźnie przyspieszy, ale trwa to praktycznie chwilę, by znów powrócić do wolniejszych rytmów. W ogóle, mocno perkusyjna jest ta płyta, transowa, przypominająca także trybalną altmosferę Minsk. Nie dajcie się zwieść słuchając tylko "Mistaken For Cops", bo ten kawałek jako jedyny przypomina Ministry i jakoś tak odstaje od reszty (choć też jest znakomity).

ms: http://www.myspace.com/thehighconfessions

Re: THE HIGH CONFESSIONS

: 15-08-2010, 23:37
autor: [V]
takie se.

: 16-08-2010, 23:37
autor: Skaut
[V] pisze:takie se.
toś się faktycznie "zblazował" maksymalnie ;)

Re: THE HIGH CONFESSIONS

: 17-08-2010, 07:35
autor: Pelson
Gdyby całość utrzymana była w takim stylu jak Mistaken for Cops lub Chlorine and Crystal to rozpędzał bym się do sklepu. Ale środek płyty jest po prostu...nijaki. Te trybalne bębnienie trzeba jeszcze jakos obudowac ciekawymi gitarami, a w tej materii IMO zabrakło kreatywności. Szkoda, bo po dwóch kawałkach z Myspace (właśnie ww) narobiłem sobie smaku.

Re: THE HIGH CONFESSIONS

: 17-08-2010, 12:01
autor: [V]
Pelson pisze:Gdyby całość utrzymana była w takim stylu jak Mistaken for Cops lub Chlorine and Crystal to rozpędzał bym się do sklepu. Ale środek płyty jest po prostu...nijaki. Te trybalne bębnienie trzeba jeszcze jakos obudowac ciekawymi gitarami, a w tej materii IMO zabrakło kreatywności. Szkoda, bo po dwóch kawałkach z Myspace (właśnie ww) narobiłem sobie smaku.
dokladnie tak.

: 17-08-2010, 20:02
autor: Skaut
Pelson pisze:Gdyby całość utrzymana była w takim stylu jak Mistaken for Cops lub Chlorine and Crystal to rozpędzał bym się do sklepu. Ale środek płyty jest po prostu...nijaki. Te trybalne bębnienie trzeba jeszcze jakos obudowac ciekawymi gitarami, a w tej materii IMO zabrakło kreatywności. Szkoda, bo po dwóch kawałkach z Myspace (właśnie ww) narobiłem sobie smaku.
a ja mam wrażenie że jest zupełnie odwrotnie. W cholerę to oryginalne i kreatywności właśnie, w ogóle nie zabrakło.
Mam wrażenie, że udowodnili to pierwszym kawałkiem twierdząc:"dobra, pokażemy im że potrafimy fajne proste kawałki komponować, więc wrzucimy "Mistaken for Cops", a kreatywnie polecimy na następnych".
Wyśmienicie mi się tego słucha. No kurwa, strasznie podobają mi się te wielogłosy w "Along Came The Dogs" i później to narastające, trybalne bębnienie. Trzeci kawałek strasznie mi się kojarzy z jakimiś nocnymi samotnymi spacerami po niedoświetlonym mieście. Nie ma bata, zajebista jest ta płyta. Post-punk XXI wieku!

Re: THE HIGH CONFESSIONS

: 17-08-2010, 20:06
autor: Adrian696
a ja obadam jutro - dzis Swans - bo ciagle mi ktos przerywa pełny odsłuch :D