Masterful Magazine

Glene pisze:

Skaut pisze:

Wolvhammer - Black Marketeers Of World War III [2010]

i Kartoflak, czy jak to tam się pisało, może sobie grzecznie pospierdalać.

Posluchalem 2-3 kawalki z myspace i bardzo ciekawe granie, ta muzyka az lepi sie od brudu, co raz bardziej podoba mi sie ta tendencja do mieszania black metalu ze sludgem!

Ja bym ten brud podczepił raczej pod crust punk, a walcowate brzmienie pod sludge właśnie. Zresztą, masa też tutaj nowego oblicza Darkthrone. To tak dla tych co się jeszcze wahają.

ja się nie waham, tylko czasu nie mam. a po wczorajszym koncercie jestem już na 100% pewny, że z całego serca nienawidzę sludge i za wszelką cenę będę go unikał, bo inaczej stanie się krzywda mnie, albo najbliższemu otoczeniu, stąd post glene'a niezbyt podwyższył priorytet bohatera tematu w kolejce do odsłuchu.

Wiesz po przesluchaniu z myspace za duzo poprawnych wnioskow nie da sie wyciagnac Wlasnie biore sie za przesluchanie calosci. A tak na zas spytam sie, w Polsce da sie ta plyte dostac?

Dobre to. Jak wróce zapoznam sie z całością.

Glene pisze:A tak na zas spytam sie, w Polsce da sie ta plyte dostac?

http://initrecords.bigcartel.com/produc ... cd-init-63
nawet z wysyłką do Polszy wychodzi ok.

Czemu by nie poczekam, troche i jak sie u nas nie pojawi to zamowie stamtad.

a cóż to za polszczyzna wspaniała?

Skaut pisze: Zresztą, masa też tutaj nowego oblicza Darkthrone. To tak dla tych co się jeszcze wahają.

Odniesienie do nowego oblicza Darkthrone mnie przekonało. Nie tykam

Scaarph pisze:ja się nie waham, tylko czasu nie mam. a po wczorajszym koncercie jestem już na 100% pewny, że z całego serca nienawidzę sludge i za wszelką cenę będę go unikał, bo inaczej stanie się krzywda mnie, albo najbliższemu otoczeniu, stąd post glene'a niezbyt podwyższył priorytet bohatera tematu w kolejce do odsłuchu.

A co w sludge jest nie tak, przeciez jest wszystko co najlepsze, brud, patologia,, ciezar, dragi, szalenstwo ?

AroHien pisze:

Skaut pisze: Zresztą, masa też tutaj nowego oblicza Darkthrone. To tak dla tych co się jeszcze wahają.

Odniesienie do nowego oblicza Darkthrone mnie przekonało. Nie tykam

Twoja strata

O kurwa to dojebalem

Glene pisze:O kurwa to dojebalem

dalej źle

Glene pisze:O kurwa to dojebalem

interpunkcja wciąż iście mickiewiczowska chyba z nowomowy partyjnej, albo z góralszczyzny

Glene pisze:

Scaarph pisze:ja się nie waham, tylko czasu nie mam. a po wczorajszym koncercie jestem już na 100% pewny, że z całego serca nienawidzę sludge i za wszelką cenę będę go unikał, bo inaczej stanie się krzywda mnie, albo najbliższemu otoczeniu, stąd post glene'a niezbyt podwyższył priorytet bohatera tematu w kolejce do odsłuchu.

A co w sludge jest nie tak, przeciez jest wszystko co najlepsze, brud, patologia,, ciezar, dragi, szalenstwo ?

PIERDOLONA NUDA
tak na marginesie ja tam nie widzę żadnych patologii i szaleństwa, jakieś takie sztuczne mi się to wszystko wydaje, obliczone, ten ciężar też w sumie chuj wie po co tam, chyba tym kolesiom z ładnymi fryzurami i brodami wstyd grać jakiegoś emo rocka, może myślą, że im ciężej zagrają, tym więcej panienek wyszarpną, nie wiem. nic dla mnie w tej muzyce nie ma. dla mnie gejostwo straszne, ale zaznaczam, że opinia ta jest wyłącznie moja prywatna i osobista, wyrobiona na podstawie zaledwie kilku widzianych na żywo występów, bo żadnym tam znawcą sludge nie jestem. i nie chcę być.
są słuchalne rzeczy, jak na przykład blindead (choć to chyba nie jest rasowy, czysty sludge, ale ja tam się nie znam), generalnie zauważyłem, że tendencja jest taka, jak napisałem wyżej i mi to nie pasuje.

Scaarph pisze: PIERDOLONA NUDA
tak na marginesie ja tam nie widzę żadnych patologii i szaleństwa, jakieś takie sztuczne mi się to wszystko wydaje, obliczone, ten ciężar też w sumie chuj wie po co tam, chyba tym kolesiom z ładnymi fryzurami i brodami wstyd grać jakiegoś emo rocka, może myślą, że im ciężej zagrają, tym więcej panienek wyszarpną, nie wiem. nic dla mnie w tej muzyce nie ma. dla mnie gejostwo straszne, ale zaznaczam, że opinia ta jest wyłącznie moja prywatna i osobista, wyrobiona na podstawie zaledwie kilku widzianych na żywo występów, bo żadnym tam znawcą sludge nie jestem. i nie chcę być.
są słuchalne rzeczy, jak na przykład blindead (choć to chyba nie jest rasowy, czysty sludge, ale ja tam się nie znam), generalnie zauważyłem, że tendencja jest taka, jak napisałem wyżej i mi to nie pasuje.

a znasz taki zespół jak NEUROSIS, albo MELVINS?

ZŁOTE WARY AD 2010

żadne złote wary, nawet nie aluminiowe. czuję podskórnie, że Scaarph pisał to wszystko o Isis

melvins nie znam, neurosis trochę swojego czasu słyszałem, ale żebym znał to w sumie też bym nie powiedział hehe. no ale co to ma do rzeczy? nie moja para kaloszy ten cały sludge i tyle.

Bonny pisze:czuję podskórnie, że Scaarph pisał to wszystko o Isis

o wypraszam sobie panie kolego, z nieukrywaną przyjemnością oświadczam, że isis w życiu nie słyszałem ani sekundy

Scaarph pisze:

Bonny pisze:czuję podskórnie, że Scaarph pisał to wszystko o Isis

o wypraszam sobie panie kolego, z nieukrywaną przyjemnością oświadczam, że isis w życiu nie słyszałem ani sekundy

magik? Isis nie słyszał, a tak pięknie ich scharakteryzował

Nerwowy pisze: ZŁOTE WARY AD 2010

ale że co? dla mnie to wszystko wieje chujem, ja nie potrafię tego słuchać. weź mi wytłumacz gdzie tu to wielkie faux pas.