Strona 1 z 1

ARSON ANTHEM

: 16-12-2010, 00:03
autor: Gore_Obsessed
Kolejna kapela Phila Anselmo. Grają też panowie z SUPERJOINT RITUAL i EYEHATEGOD. Grupa składa hołd pierwszej fali Hard Core. Na tej podstawie budują w oparciu o parę innych muzycznych nurtów, które się od tego czasu pojawiły - słychać rzeczy w stylu MISTRESS czy CONVERGE. Wychodzi im to na tyle przyzwoicie, że nie mają się czego wstydzić. Z drugiej strony nie ma w tym zbyt wiele ponad odgrywanie schematów z pierwszej połowy lat 80. Oceńcie sami: http://www.myspace.com/arsonanthem

Debiutancki mini album można znaleźć na You Tube.

W "Bunker Life" bas momentami chodzi jak w "Bombenhagel" --->

Re: ARSON ANTHEM

: 16-12-2010, 00:08
autor: Deathless King
Oj trafiłeś idealnie, mam w tym momencie cudowną ochotę na takie klimaty ;)

Re: ARSON ANTHEM

: 16-12-2010, 09:24
autor: ultravox
Ich długograj ("Insecurity Notoriety") zabija. Z tym Converge to bym nie przesadzał, bardziej kojarzy mi się to z odjazdami późnego Black Flag. Jest też na tej płycie fragment, który mocno przypomina mi Voivod. Generalnie rzecz dla fanów grania w stylu Minor Threat, Poison Idea itp, jakościowo nie ustępująca moim zdaniem klasykom. Zasadniczo jednak zgadzam się z powyższym opisem tyle że słowo "przyzwoicie" zamieniłbym na "zajebiście" ;)

Re: ARSON ANTHEM

: 16-12-2010, 10:50
autor: Maria Konopnicka
Jak zobaczyłem tę płytkę na allegro to strasznie się napaliłem, ale posłuchałem trochę przed ewentualnym zakupem i zupełnie mnie nie powaliło. W porządku granie, bez obciachu, ale zupełnie nie chciało mi się tego słuchać. Może za pół roku weźmie mnie na takie klimaty i spojrzę przychylniejszym okiem (uchem?), póki co - poza udziałem w tym zespole Anselmo nie słyszę w ARSON ANTHEM nic wartego uwagi.

Re: ARSON ANTHEM

: 16-12-2010, 11:00
autor: ultravox
Pytanie czy lubisz w ogóle klasyczne HC, czy może z takich klimatów do szczęścia wystarcza Ci "Undisputed Attitude"? Ja słucham dość sporo takiego grania i akurat ta płytka wydaje się być jedną z najlepszych rzeczy tego typu z ostatnich lat. Natomiast sam fakt, że kolesie są znani z innych kapel nie jest jeszcze gwarancją dobrej muzyki, więc na tym aspekcie bym się nie skupiał. Jeżeli chodzi o Anselmo to jest to moim zdaniem najlepsza rzecz jaką nagrał obok "Holocausto de la Morte" (choć to oczywiście zupełnie inny klimat).

Re: ARSON ANTHEM

: 16-12-2010, 11:05
autor: Deathless King
Mam nadzieję, że nie liczysz płyt Pantery ;)

Re: ARSON ANTHEM

: 16-12-2010, 11:09
autor: ultravox
Chodziło mi o Anselmo w roli gitarzysty, nie wokalisty ;)

Re: ARSON ANTHEM

: 16-12-2010, 11:11
autor: Deathless King
No to wtedy się zgadzamy :) Kocham te jego maksymalnie prymitywne i grubo ciosane granie ;)

Re: ARSON ANTHEM

: 28-01-2011, 11:19
autor: Gore_Obsessed
Dwa utwory z koncertu. Ja to kupuję. Pierwsza fala hardcore ze szczyptą charakterystycznych dla rejonu Nowego Orleanu wibracji z ostatnich dwudziestu lat.

Re: ARSON ANTHEM

: 14-03-2013, 23:24
autor: Maria Konopnicka
I wzięło mnie na ten ARSON ANTHEM. Zacząłem od wyżej wspomnianej EP, a w tym tygodniu w Selfmadegod zakupiłem sobie "Insecurity Notoriety" i słucha mi się tej płyty zajebiście. Zdecydowanie warto!