Masterful Magazine

to wyszło na CD?

Na razie mogę napisać, że okładka jest świetna.

beastov23 pisze:Na razie mogę napisać, że okładka jest świetna.

bardzo trendy i na czasie

Na razie fakt, że maczał w tym palce ktoś z Katharsis mi wystarczy. Dlaczego ja kurwa jeszcze tego nie znam?

Debiut był bardzo średni, nie spodziewam się też i po tym albumie nic specjalnego. I trzeba jeszcze raz wyraźnie podkreślić, że Katharsis jest tylko dobre, a nie jakieś mocarne, wyjątkowe, czy przełomowe.

Jak zwał tak zwał, dla mnie debiut to pierwszy wydany materiał, szczególnie w przypadku With Burning Tongues, które liczy ponad 45 minut.

Zwiastun zapowiada, że będzie to kolejny album w modnej, ale już wyświechtanej konwencji.

[V] pisze:

beastov23 pisze:Na razie mogę napisać, że okładka jest świetna.

bardzo trendy i na czasie

Trendów nie przeskoczysz, a zdecydowanie lepiej to się ogląda, niż stwory z PS.

O kurwa! Nokaut.

Miałem zakładać temat, ale Drone lepiej to zrobił

Powtórzę się, na przekór powszechnej aprobacie. Płyta niesłuchalna praktycznie od samego początku. Przekrzykujące się bufoniaste wokale w stylu Funeral Mist i reszty Szwedów, oklepane patenty, wzniosłe melodyjki, nudne zwolnienia wszystko w podniosłej uduchowionej tonacji wytyczonej przez De Mysteriis. Niestety, tutaj mamy muzykę całkiem okrojoną z agresji, wyrachowaną, która jest jednak kolejnym nieudolnym tworem w tym żałosnym trendzie. Trochę przypomina 2jke Luror, która też niestety jest sztampowa i nie ma startu do debiutu.

jest to NIEZŁE, ale nic ponad to. przy Katharsis to nawet nie stało - zbyt melodyjne, patetyczne i za mało chaotyczne. GHAMOREAN, który już kilka razy wam bezskutecznie próbuję polecić, lepszy

Bardzo ciekawy material trzeba sie w niego bardziej wgryzc.

Od tej płyty jest masa płyt lepszych. Od tej płyty jest masa płyt gorszych. Jak z wieloma płytami w muzyce. Ja nie porównuję bo i po co? Skoro świetnie się tego słucha. Reszta mnie nie interesuje. Bardzo dobry krążek!

Drone pisze:GHAMOREAN - VBE worship z ciągotami w stronę "post-wszystko". .

Brzmi zachęcająco. Trzeba będzie sprawdzić, choć mało który "VBE worship" się broni.

Zbadam sprawę, bo te wzniosłe peany wydają mi się być zdrowo przesadzone.

Edyta: no no, całkiem majestatycznie się zaczyna. Tak, w ogóle, oprócz wymienionych, sporo też tutaj ostatniego LEVIATHAN słyszę.

beastov23 pisze:

Drone pisze:GHAMOREAN - VBE worship z ciągotami w stronę "post-wszystko". .

Brzmi zachęcająco. Trzeba będzie sprawdzić, choć mało który "VBE worship" się broni.

to nie jest VBE worship. on to źle ujął, albo nie dosłuchał. oczywiście są pewne nawiązania, ale to dość oryginalna muzyka. posłuchaj.

So_It_Is_Done pisze:Powtórzę się, na przekór powszechnej aprobacie. Płyta niesłuchalna praktycznie od samego początku. Przekrzykujące się bufoniaste wokale w stylu Funeral Mist i reszty Szwedów, oklepane patenty, wzniosłe melodyjki, nudne zwolnienia wszystko w podniosłej uduchowionej tonacji wytyczonej przez De Mysteriis. Niestety, tutaj mamy muzykę całkiem okrojoną z agresji, wyrachowaną, która jest jednak kolejnym nieudolnym tworem w tym żałosnym trendzie. Trochę przypomina 2jke Luror, która też niestety jest sztampowa i nie ma startu do debiutu.

i to jest najlepsza rekomendacja. posłucham z pewnością w najbliższym czasie

Bardzo dobrze, słuchaj i ciesz się nowomodnym black metalem.

Często zarzucasz różnym zespołom wtórność, ale chyba nie chcesz powiedzieć, że tak lubiany przez ciebie Vlad Tepes nie jest wtórny?

To temat o Ascension a nie o Władziu, który już się wszystkim przejadł.