Strona 1 z 66

PESTE NOIRE

: 01-02-2011, 10:14
autor: Lykantrop
Francuscy spece od dekadenckiego kabaretu. Z gatunku "kochasz albo nienawidzisz". Dyskusje o nich przeplatały się już w wielu innych tematach, więc teraz pora z tych puzzli ułożyć sensowną całość.
Dla mnie debiut to majstersztyk, zdecydowanie i bezapelacyjnie jedna z ciekawszych pozycji w BM poprzedniej dekady, a zarazem najmniej doceniony ochłap zajebistości zaklętej w niespełna 50 minut muzyki. "Folkfuck Folie" nieco słabiej, choć nadal jest to coś co wybija się ponad szarą masę przeciętniactwa i wtórności.
3ci z kolei album długogrający to już inna jakość. "Ballade cuntre lo Anemi Francor" wzbudził nie małe zamieszanie i różne odczucia u maniaków, którzy bezkrytycznie łyknęli 2 poprzednie wypusty. Wystarczy zobaczyć recenzje tego krążka na M-A, żeby przekonać się jak różne odczucia wzbudzał on u potencjalnych słuchaczy (od 0 po 94%).

Horror, zaraza, poezja, groza, psychodelia, dekadentyzm i magia zaklęta w jedno.
Teraz Wasza kolej.

Re: Peste Noire

: 01-02-2011, 10:31
autor: Morph
Lykantrop pisze:Z gatunku "kochasz albo nienawidzisz".
Ni chuja, ja na przykład zlewam bezładnym strumieniem ciepłego moczu :D.

Re: Peste Noire

: 01-02-2011, 10:51
autor: maciek z klanu
Bardzo dobra kapela jak dla mnie. Szczególnie debiut to mistrzostwo swiata. 2jka gorsza niz debiut o 2/3 oczka. Natomiast Ballade cuntre lo Anemi Francor ma w sobie cos co mnie przyciaga. Jakby ktos wiedzial gdzie mozna nabyc Ballade cuntre lo Anemi Francor to prosze o informacje.

Re: Peste Noire

: 01-02-2011, 10:54
autor: Lykantrop
Zobacz w Transcendental Creations. Na ebayu też bywa za +/- 5 dych + słanie.

Re: Peste Noire

: 01-02-2011, 12:17
autor: So_It_Is_Done
Morph pisze:
Lykantrop pisze:Z gatunku "kochasz albo nienawidzisz".
Ni chuja, ja na przykład zlewam bezładnym strumieniem ciepłego moczu :D.
To udowadnia, że fani Satyricon, nie powinni słuchać black metalu.

Re: Peste Noire

: 01-02-2011, 12:20
autor: Wujek Lucyferiusz
Debiut to jazda obowiązkowa. Niby czarna zaraza a orzeźwia z każdym dźwiękiem. Można nie lubić, ale zlać ciepłym moczem się nie godzi.

Re: Peste Noire

: 01-02-2011, 16:39
autor: Lykantrop
Ja do dzisiaj nie kumam czaczy, jak to się stało, że "La Sanie des Siecles..." przeszło kompletnie bez echa. Dużo prawdy jest w powiedzeniu takim, że gdyby BM był obecny w latach 60 to brzmiałby jak Peste Noire. Dla mnie posępny klimat tego albumu i ZŁO przez duże Z wylewają się z głośników w postaci lawy, która zmiata z powierzchni ziemi Ofermody, Mortuusy i inne pierdylionowe kopie Watain, DSO i całej tej oazy duszpasterskiej pw. Matki Teresy z Dupy. One jawią się przy żabojadach jak zaskroniec do boa dusiciela.
I gwoli ścisłości, ja nie dezawuuję powyższych kapel, prywatnie nawet je lubię. Ale stwierdzam prosty fakt - Peste Noire stworzyli coś świeżego (i zgniłego jednocześnie). Coś żywotnego (i martwego zarazem). Dodając do tego konceptu nieprzeciętną grafikę i teksty wychodzące poza kanon przepisowej grafomanii black metalowej kapeli powinni dostać pięknie wymalowaną laurkę. Niekoniecznie od gremium profesorskiego, wszak ci żyją o kawiorze, a PN karmi bakteriami coli, salmonelli i innego ustrojstwa. Bez dwóch zdań to jest strawa tylko dla hardej elity - w innych przypadkach nastąpi zwrot i inne nieprzewidziane skutki uboczne. Dla black metalowców, u których nie wystąpił deficyt byczych jaj, tudzież proces postępującego zmiękczania wora.
Oto słowo moje.

Re: Peste Noire

: 01-02-2011, 17:47
autor: black_lava
mnie najbardziej podobają się Lorraine Rehearsal które mają zajebiste brzmienie. cenię to bardziej niż debiut, który swego czasu mną wstrząsnął, że tak poem.

Re: Peste Noire

: 01-02-2011, 19:41
autor: twoja_stara_trotzky
debiut niezły, dwójka chujowa, trójka bardzo dobra.

Re: Peste Noire

: 01-02-2011, 19:52
autor: hcpig
Odkryłem PESTE NOIRE dopiero w zeszłym roku nastawiając się jak pies do jeża ze względu na zły PR a tu niespodzianka. Bardzo dobry groteskowy black metal. Nikt nie wspomniał widzę o okładce Folkfuck Folie - pszemiszczofska.

Re: Peste Noire

: 01-02-2011, 20:11
autor: Pan_Kimono
twoja_stara_trotzky pisze:debiut niezły, dwójka chujowa, trójka bardzo dobra.
Wydawąło mi się, że plułeś na Ballade cuntre lo Anemi Francor, albo mnie pamiec zawodzi.

Re: Peste Noire

: 01-02-2011, 20:16
autor: twoja_stara_trotzky
chyba pamięć cię zawodzi - ja się tylko pytałem, czy to nie jest żart, ale to nic nie zmienia (i w sumie myślę, że to żart jest).

Re: Peste Noire

: 01-02-2011, 21:46
autor: grot
żart z kategorii tych mało śmiesznych, niestety

Re: Peste Noire

: 01-02-2011, 21:51
autor: So_It_Is_Done
Nie znasz się na żartach.

Re: Peste Noire

: 02-02-2011, 01:42
autor: Pan_Kimono
twoja_stara_trotzky pisze:chyba pamięć cię zawodzi - ja się tylko pytałem, czy to nie jest żart, ale to nic nie zmienia (i w sumie myślę, że to żart jest).
możliwe, generalnie utkwiło mi w pamięci, że wszyscy jebali tę płytę a tylko Siid jej bronił. Bardzo dobry album, momentami te zaśpiewy brzmią komicznie, ale jako całość jest świetny. Gdyby okroić ją z tych smiesznych elementów byłby to genialny album

Re: Peste Noire

: 13-03-2011, 21:49
autor: Xapapote
Lykantrop pisze:Z gatunku "kochasz albo nienawidzisz".
ani kocham, ani nienawidzę. aczkolwiek "Ballade cuntre lo Anemi Francor" to dla mnie rewelacja.

Re: Peste Noire

: 13-03-2011, 21:50
autor: manieczki
jedyne mądre posty jakie czytałem od ostatniego miesiąca na masterciulu

Re: Peste Noire

: 13-03-2011, 22:14
autor: twoja_stara_trotzky
Drone pisze:Pokochałem ostatni PESTE NOIRE.
no popatrz ;)

Re: Peste Noire

: 13-03-2011, 22:17
autor: twoja_stara_trotzky
no własnie nie, bo to jest DOBRA płyta ;)
tylko nadal nie wiem, czy to jest dokonały żart, czy doskonały niezamierzony żart ;)

Re: Peste Noire

: 13-03-2011, 22:23
autor: Glene
Ze sie tak wtrace, a od kiedy Weapon to jest wies?