Wybitnie mnie wkurwia v. 2

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Awatar użytkownika
Bolt
rasowy masterfulowicz
Posty: 2054
Rejestracja: 25-12-2010, 18:32

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

28-03-2023, 09:25

PrezydentKosmosu pisze:
27-03-2023, 11:06
Teraz wszyscy na zdalnym, ale ja zdalnie pracuję od przeszło dziesięciu lat, wyłącznie zdalnie, i ma to swoje ciemne strony, o których istnieniu zresztą wszyscy radośni adwokaci tego systemu z czasem się przekonają. Otóż nie da się zbudować prawdziwej relacji z drugim człowiekiem bez spotkania na żywo, i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej. Można sobie stosować rozmaite myki i techniki, jak tę pracę zdalną uczynić znośniejszą, jak dbać o relacje itepe itede - w necie pełno przecież teraz głupiomądrych rad na ten temat - ale na dłuższą metę to nie zastąpi kontaktu z drugim człowiekiem.
Trochę tak, a trochę nie - w obecnym korpokołchozie w zasadzie od początku siedzę na zdalnym, raz na jakiś czas wpadając do biura - tak się złożyło, że jestem zatrudniony pod warszawskim zespołem, a mieszkam na Śląsku. I czuję się znacznie lepiej bez small talków, niby nieobowiązkowych wypadów na jakieś drinki i innych inicjatyw, które są dobrowolne, ale jednak nie do końca. A tak to robię, co mam robić - z jednej strony może i brakuje mi trochę bonusów od bycia koleżeńskim korposzczurem, ale z drugiej strony rozliczam się tylko z pracy, a nie osobistych sympatii. W innych miejscach pracy też zlewałem jakieś integrowanie się po pracy, ale tutaj w ogóle ten temat na zdalnym nie występuje.
I was born in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
Awatar użytkownika
Bonecrusher
zahartowany metalizator
Posty: 4797
Rejestracja: 16-05-2013, 15:29

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

01-04-2023, 02:58

W jeden dzień moje życie zmieniło się i 180 stopni. Wyjebali mnie z domu. Mimo, że nie leciałem w balet, że dokładałem i to kupę kasy . Prawdopodobnie zniknę z forum.
Tomaszm jesteśmy w kontakcie
Edit:
Chwila słabości, nie będę się łamał jak byle pizda
Hailz
Biją mi głucho popękane dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
Awatar użytkownika
DST
weteran forumowych bitew
Posty: 1948
Rejestracja: 23-12-2010, 23:02

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

01-04-2023, 12:10

Bonecrusher pisze:
01-04-2023, 12:03
samodzielnosc ot co . i byle do przodu!
Ile lat masz koleżko? Bez złośliwości pytam.
Awatar użytkownika
Bonecrusher
zahartowany metalizator
Posty: 4797
Rejestracja: 16-05-2013, 15:29

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

01-04-2023, 12:14

25
Biją mi głucho popękane dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
Awatar użytkownika
DST
weteran forumowych bitew
Posty: 1948
Rejestracja: 23-12-2010, 23:02

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

01-04-2023, 12:31

Moment przejściowy też to był dla mnie, kiedy jeszcze niewiele wiedziałem o swoim przyszłym życiu i byłem obsrany także głowa do góry.
Awatar użytkownika
Bonecrusher
zahartowany metalizator
Posty: 4797
Rejestracja: 16-05-2013, 15:29

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

01-04-2023, 13:19

ja to juz recydywa xd wczoraj czwarty raz
Biją mi głucho popękane dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
Awatar użytkownika
DST
weteran forumowych bitew
Posty: 1948
Rejestracja: 23-12-2010, 23:02

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

01-04-2023, 13:20

Bonecrusher pisze:
01-04-2023, 13:19
ja to juz recydywa xd wczoraj czwarty raz
No to chuj, nie mam na to przepisu :D Powodzenia tylko mogę życzyć
Awatar użytkownika
Bonecrusher
zahartowany metalizator
Posty: 4797
Rejestracja: 16-05-2013, 15:29

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

01-04-2023, 13:24

dzieki
Biją mi głucho popękane dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6740
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

01-04-2023, 22:24

^
Podpytaj znajomych, którzy na stancjach mieszkają (o ile tacy są w Twojej miejscowości), obgadaj finanse i będzie good.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10583
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

01-04-2023, 23:32

vicotnick pisze:
01-04-2023, 10:58
Czyim klonem jest Malik?
Tylko ozob pisal takie rzeczy. Nikt poza nim chyba nie smial sie z Bonecrushera z takich rzeczy, wszyscy go wspieraja, a Malik moze wypierdalac.
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
Bonecrusher
zahartowany metalizator
Posty: 4797
Rejestracja: 16-05-2013, 15:29

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

02-04-2023, 08:41

Mam kwaterę u ziomka na dwa miesiące z możliwością przedłużenia jak będzie git. Jak mam się wprowadzić do pustego mieszkania bez niczego to mi się słabo robi
Biją mi głucho popękane dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
Awatar użytkownika
PrezydentKosmosu
postuje jak opętany!
Posty: 428
Rejestracja: 16-10-2021, 12:56
Kontakt:

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

02-04-2023, 11:33

E tam kurwa w różnych miejscach się mieszkało, raz szczury wielkości małych kociaków zapierdalały po rurach, innym razem suterena z pierdoloną patologią łojącą wódę w piątek i świątek, kiedy indziej ściany podciekające kałem sąsiada i pralki brak (choć była, jak oglądałem mieszkanie ale później się zmyła). Sąsiedzi straszący mnie kryminalnymi koligacjami (na Łąkowej w Gdańsku takie klimaty były) bo UPC mi internet zakładało i zdjęli im jakieś lewe kable. Także, brak mebli to jeszcze nie najgorsze. Wiem, jak to brzmi, ale naprawdę nie koloryzuję, różnie bywało.

Z drugiej strony miło wspominam ten czas, co balowałem, to moje. A wyprowadzka od rodziców to w pewnym wieku zdrowy, naturalny krok, jaki młody facet musi podjąć (chuja tam musi, ja wiem, to tylko taki mój pogląd) i paradoksalnie potrafi tę relację poprawić mocno, bo się pępowinę odcina.
Awatar użytkownika
Sybir
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10353
Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
Lokalizacja: Voivodowice

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

02-04-2023, 11:38

O, tak. Ostateczne przecięcie pępowiny to jak drugi pierwszy oddech.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
Awatar użytkownika
Bonecrusher
zahartowany metalizator
Posty: 4797
Rejestracja: 16-05-2013, 15:29

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

02-04-2023, 14:31

Wiem, wiem. Robotę mam. Dach nad głową też. Tylko żeby się nie załamać. Twarda bania zaciśnięte pięści
Biją mi głucho popękane dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
Awatar użytkownika
Bonecrusher
zahartowany metalizator
Posty: 4797
Rejestracja: 16-05-2013, 15:29

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

03-04-2023, 04:25

Wybitnie mnie wkurwia, że mam momenty, gdy sumienie nie daje mi spokoju, a z drugiej strony wybitne mnie cieszy, że jestem świadomy tego, że niedługo przejdę z tym do porządku dziennego. Kiedyś myślałem, że końcem świata jest moja niepełnosprawność. Dziś wiem, że z dwóch minusów da się zrobić plus i wszystko jest po coś w życiu
Biją mi głucho popękane dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
Awatar użytkownika
Stary Metal
w mackach Zła
Posty: 981
Rejestracja: 21-03-2014, 20:07

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

03-04-2023, 09:21

Bonecrusher pisze:
02-04-2023, 14:31
Wiem, wiem. Robotę mam. Dach nad głową też. Tylko żeby się nie załamać. Twarda bania zaciśnięte pięści
"Ściśnięte mordercze pięści,
Brat przeciw bratu chce iść.
Matka zarzyna swe dzieci,
Szaleństwo chaos i łzy"
Turbo - Ostatni grzeszników płacz

Będzie dobrze. Bo takie radykalne zdarzenia przy początkowym szoku, po uspokojeniu emocji otwierają w cholerę możliwości.
Trzeba tylko dobrze wybrać.
Wiem, co mówię. Przeżyłem coś podobnego. I dzięki temu jestem tym, kim jestem i jestem tu, gdzie jestem.

Powodzenia
I kamp med kvitekrist
Awatar użytkownika
DST
weteran forumowych bitew
Posty: 1948
Rejestracja: 23-12-2010, 23:02

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

03-04-2023, 09:43

Stary Metal pisze:
03-04-2023, 09:21
Bonecrusher pisze:
02-04-2023, 14:31
Wiem, wiem. Robotę mam. Dach nad głową też. Tylko żeby się nie załamać. Twarda bania zaciśnięte pięści
"Ściśnięte mordercze pięści,
Brat przeciw bratu chce iść.
Matka zarzyna swe dzieci,
Szaleństwo chaos i łzy"
Turbo - Ostatni grzeszników płacz

Powodzenia
[Zwrotka 1: Wilku WDZ]
Wilk na mikrofonie, w głowie się nie mieści
Jebać leszczy, z lamusami się nie pieścić
Nie ma czasu, głupot nie chcę pieprzyć
Jeśli ci się nie podoba, wyłącz, jak masz dreszczyk
I tak wszystkich nie uda ci się skreślić
Mam się streścić? Słuchaj pierwszej części
Hemp Gru prosto z ulicy wieści
Ja i moje ziomki – nikt gorszy, nikt lepszy
Jestem po to, by prawdę przynieść ci
Policyjne ścierwo to wróg największy
Twarda bania i zaciśnięte pięści
Uwalniam instynkt, gdy atmosfera się zagęści

Hemp Gru "To jest to"

To raczej właściwy trop :D
Awatar użytkownika
TheDude
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 6740
Rejestracja: 23-03-2011, 00:43

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

03-04-2023, 12:02

Patrzę na taki rapowy tekst i jedyne co przychodzi mi do głowy to wizja upośledzonych półmuzgów w dresikach o twarzach nieskalalnych myślą. Może kiedyś ta muzyka wiązała się z jakąś subkulturą i pewnego rodzaju buntem. Od paru ładnych lat widzę to tylko jako sposób zarabiania na upośledzonych odbiorcach, którzy funkcjonują tylko w oparciu o najbardziej podstawowe instynkty. Hailsa :)
Awatar użytkownika
Stary Metal
w mackach Zła
Posty: 981
Rejestracja: 21-03-2014, 20:07

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

03-04-2023, 12:40

Nie znałem tego.
Chodzę w innej wadze muzycznej.
I kamp med kvitekrist
Awatar użytkownika
DST
weteran forumowych bitew
Posty: 1948
Rejestracja: 23-12-2010, 23:02

Re: Wybitnie mnie wkurwia v. 2

03-04-2023, 12:43

TheDude pisze:
03-04-2023, 12:02
Patrzę na taki rapowy tekst i jedyne co przychodzi mi do głowy to wizja upośledzonych półmuzgów w dresikach o twarzach nieskalalnych myślą. Może kiedyś ta muzyka wiązała się z jakąś subkulturą i pewnego rodzaju buntem. Od paru ładnych lat widzę to tylko jako sposób zarabiania na upośledzonych odbiorcach, którzy funkcjonują tylko w oparciu o najbardziej podstawowe instynkty. Hailsa :)
HG to akurat oldschoolowy zespół, ale generalnie obecnie tak jest. Tylko to już nie dresiarze tylko bananowe dzieci, które myślą, ze normalne osiedle to "getto" i że jedyne co determinuje twoją wartość to marki odzieżowe.
ODPOWIEDZ