Nie wiem, mam to gdzieś, podobnie zresztą do wrestlingu. Ale to wystąpienie to piękna kopalnia potencjalnych sampli (zresztą jeden z fragmentów kiedyś Skinless wplotło na otwarcie bodajże "The Optimist"):
Wrestling
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Bolt
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1308
- Rejestracja: 25-12-2010, 18:32
Re: Wrestling
I was born in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
Live here my whole life
Probably come to die in this town
Live here my whole life
Never anything to do in this town
- Antton213
- w mackach Zła
- Posty: 926
- Rejestracja: 26-07-2019, 08:54
Re: Wrestling
jest pierdolniecie;)
basistka, jak pióra ojebała, o cie chuj
Zaraz przyjebie wejście goldberga, zawsze miałem przy tym intrze ciary na mosznie
Edit: Kurwa.. Zesrałem się i popłakałem..
basistka, jak pióra ojebała, o cie chuj

Zaraz przyjebie wejście goldberga, zawsze miałem przy tym intrze ciary na mosznie
Edit: Kurwa.. Zesrałem się i popłakałem..
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3233
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Wrestling
Wrestlingowi towarzyszy zajebisty ładunek emocjonalny o ile ktoś się dobrze na niego otworzy 

Stay clean! 

-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3233
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Wrestling
Właśnie przy okazji śmierci Braya jak chodzi o emocje zdałem sobie sprawę, że, gdy wrestlerzy występują wydaje mi się, że są wieczni, a gdy któryś odchodzi to mam wrażenie jakbym stracił kogoś bliskiego, niezwykle związany emocjonalne jestem z tym sportem i cały dzień nie mogę się z tym pogodzić, cały dzień chodzę jak struty, masakra
Stay clean! 
