Wybitnie mnie cieszy v. 2

[Szalony Opos]

Jego ekscelencja, nonszalancja Pan Łoś

[bartwa]

Jego ekscelencja, nonszalancja Pan Łoś

1Łosiu.jpg



2 Łosiu.jpg


3 Łosiu.jpg

Perfekcja! Jaki region kraju?

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Zakebisty łoś, domagam sie wiecej zdjec

[Szalony Opos]

Jego ekscelencja, nonszalancja Pan Łoś

1Łosiu.jpg



2 Łosiu.jpg


3 Łosiu.jpg

Perfekcja! Jaki region kraju?

Mazowsze blisko granicy z warmińsko mazurskim

Zakebisty łoś, domagam sie wiecej zdjec

Dziś tylko takie udało mi się zrobić. Jak zaczął się kąpać to zrobiło się małe zamieszanie, bo zatrzymały się trzy auta. Ludzie zaczęli zdjęcia robić a jakiś kretyn nawet zatrąbił. Jak podchodziłem bliżej to dziwnie na mnie patrzył Odpuściłem i wróciłem na podwórko. Jeśli kolejnym razem uda zrobić mi się lepsze fotki to oczywiście wrzucę.

[bartwa]

Mazowsze blisko granicy z warmińsko mazurskim

No proszę, coś czułem, że w miarę niedaleko.

W lutym widziałem dwie sztuki między Szczytnem a Jedwabnem.

[Sybir]

Kol. Szalony Opos to chyba na znanym mi rewirze operuje.
Kol. bartwa, niebawem nawiedzę ten rejon.

[Szalony Opos]

Kol. Szalony Opos to chyba na znanym mi rewirze operuje.
Kol. bartwa, niebawem nawiedzę ten rejon.

Jaki rewir masz na myśli?

[Sybir]

Trójkąt Żuromin-Sierpc-Mława.

[Szalony Opos]

Trójkąt Żuromin-Sierpc-Mława.

Zgadza się. To ten rewir

[tomaszm]

Bocelli gra w Warszawie. Miazga.

[fugazi]

Przerwa w malowaniu mnie cieszy fchuj

[Szalony Opos]

Siedzę na schodach i gapię się w niebo. Jestem dość konkretnie zjarany. Gdzieś w oddali szczekają psy, nie wkurwia nawet disco polo, którego echo niesie się od wioski. Posiedzę jeszcze trochę a później posłucham muzy. Tangerine Dream lub Black Sabbath. Kurwa.... Cóż za piękny wieczór

[Sybir]

Chyba zaraz odpalę piwerko i wyjdę posiedzieć na tarasie. Mazurska noooooc jak mazurski dzieeeeeń.

[Szalony Opos]

Pewien ziomek ponownie odwiedził moje rejony. Proszę Państwa oto jego nonszalancja, elegancja - Łosiu

[Sgt. Barnes]

Łoś Superktoś u mnie na balkonie ostatnio jaszczomb wylądował. Ale zdjęcia nie zdążyłem zrobić niestety.

[SamborWilk]

I znowu długi weekend, 2 dni wolnego za oddane osocze (krwi mieli nadstan). Najlepsze że dzisiaj czwartek, wchodzę do centrum krwiodawstwa a tam kilka osób na krzyż. Dla niewtajemniczonych, odkąd dają 2 dni wolnego za donację, czwartki zawsze były masowo oblegane przez upragnionych długiego weekendu do tego stopnia że w ten dzień nie warto było przychodzić bo można było się nie doczekać pobrania.
Ale że ostatnio była majówka wszyscy musieli być w zeszłym tygodniu w poniedziałek stąd dobrze wycyrklowałem że dzisiaj będzie luźniej.
Swoja drogą te 2 dni wolnego co około 2 miesiące jest w ciul zajebistą sprawą, ile rzeczy można załatwić jak ma się wolne w dni robocze to masakra.

[dzik]

Dlatego lubię pracować na zmiany i w różne dni. Ciężko wyobrazić mi sobie tyrę od poniedziałku do piątku zawsze w tych samych godzinach. Dodatkowy plus jest taki, że to ja układam grafik zmian.

[SamborWilk]

Dlatego lubię pracować na zmiany i w różne dni. Ciężko wyobrazić mi sobie tyrę od poniedziałku do piątku zawsze w tych samych godzinach. Dodatkowy plus jest taki, że to ja układam grafik zmian.

Kiedyś pracowałem na zmiany, jednak stała zmiana z możliwością wyjścia prywatnego kiedy chcę (no i honorowe krwiodawstwo) to jest to. Dodatkowo nie mam już odgórnie ustalanej socjalki, mogę brać kiedy chcę. Nie wyobrażam sobie już pracy na nockę, kiedyś myślałem że to spoko ale miałem tak rozregulowany cykl dniowy no i śpij sobie w dzień jak w domu i za oknem rumor a latem dodatkowo upał. Moja kobieta podobnie jak Ty układa sobie grafik, ale widzę że jej to nie służy. Niestety musi uwzględniać potrzeby swoich pracowników stąd chodzi jak w cyrku.

A tak przy okazji wygrałem sprawę sądową o eksmisję kolesia który zalegał mi z opłatami za garaże. Co się odpierdoliło w sądzie (co ten koleś odpierdalał) to się na komedię nadaję. Jednym słowem został zniszczony przez (fajną zresztą) panią sędzię. Takie brednie i tłumaczenia o braku opłat przez kilka lat jakie wygadywał to się do Monty Pythona nadawało Opowiadał też inne brednie, ale nie będę przytaczał na forum publicznym.

[nagrobek]

mnie czeka spotkanko w sądzie o nielegalnie postawiony na działce slup telefoniczny. było proszone po dobroci by z tym wypierdalali całkiem lub przestawili w inne miejsce to odpisali że i owszem ale sam muszę to zrobić na swój koszt. no zobaczymy kurwie.

[est]

A jaki to słup? Tzn. jakiś maszt, beton?