domeldoom pisze: ↑15-03-2025, 10:01
Gratki i trzymaj się, ja zacząłem walkę.
Ile masz lat?
Ile piłeś i jak długo nie pijesz.
u mnie 48/31/5 miesięcy.
Wiesz jak to nawet tak nie liczyłem. Bo, to szło falami. Nie piłem nic. Potem jakieś piwka na sen. Potem znowu nic. No, ale był moment, że "zaleczałem" problemy, ze snem na przykład alkoholem. Pasowałem pewnie do definicji wysokofunkcjonującego alkoholika. Trzymałem poziom na potrzeby roboty, po robocie czarna dziura. Napić się, pójść spać i znowu wstać do pracy. Dopadły mnie też problemy zdrowotne. No i to też był duży impuls. Natomiast czysty nie jestem. Piwko, czasem wrzucę. Trzymam żelazną zasadę, nie pić sam. No pewne samooszukiwanie się hehe
Natomiast, chyba wysnułeś wniosek, że jestem w grupach AA. No nie po prostu poleciłem koledze, bo już widać stan kiepski. Na granicy funkcjonowania normalnego. Nie jest powiedziane, że jak jak mnie znowu złapie sytuacja nie skorzystam.