Nosacze zwykły mowic: kurła, kiedyś to było. Ten temat jest jego odwrotnością, by móc powiedziec: kurła teraz to nie jest tak źle, mamy to to i tamto i to pozytywnie wpływa na moje życie. Wiadomo że kiedys chleb był smavzniejszy, młodzież lepiej się zachowywała, trawa była zieleńsza, ale może jednak da się znezc coś fajnego, czego nie było 20, 30, 50 lat temu gdy byliśmy dzieciakami.
Mnie cieszy Kindle. Zawsze chciałem minimalizować bagaż w podroz, a taki malutki Kindle kubatury telefonu może mieć więcej książek i audiobooków niz bylybm w stanie przeczytać choćby w najdłuższej podróży.
TEMAT ANTY-NOSACZOWY
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11495
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
TEMAT ANTY-NOSACZOWY
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15593
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: TEMAT ANTY-NOSACZOWY
Kurde, nie wiem.... nawet 15 lat temu kumpel nie miał aparatury do robienia bimbru, metodą prób i błędów udało mu się wykrystalizować skład napoju, którym lubię się raczyć od czasu do czasu... z biegiem lat produkcja wydaje się być coraz lepsza.... Nadaje się do tematu, czy nie?
Piszę będąc nieco podchmielony, więc proszę o wyrozumiałośc;-)
Piszę będąc nieco podchmielony, więc proszę o wyrozumiałośc;-)
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4554
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: TEMAT ANTY-NOSACZOWY
Chuj tam. Kiedyś to było
Fighting against the modern world!

Fighting against the modern world!
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10337
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: TEMAT ANTY-NOSACZOWY
Cieszy mnie łatwy dostęp do muzyki z Internetu, w tym streamingu, my space, youtube i tidalów itp.
I to cieczy, że nie trzeba już mieć tysiąca płyt na jakimkolwiek nośniku, ani nawet 350,
ale za to można mieć i to też bardziej cieszy.
Cieszy również, że jest dużo więcej koncertów niż pod koniec lat 90/ początek 2000 i trzeba wybierać, bo na wszystkie nie da rady się wybrać.
I to cieczy, że nie trzeba już mieć tysiąca płyt na jakimkolwiek nośniku, ani nawet 350,
ale za to można mieć i to też bardziej cieszy.
Cieszy również, że jest dużo więcej koncertów niż pod koniec lat 90/ początek 2000 i trzeba wybierać, bo na wszystkie nie da rady się wybrać.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11495
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: TEMAT ANTY-NOSACZOWY
W sumie tak, teraz koncertów może już nie tyle co w Niemczech, ale na tyle, że jest wybór a nie ze trzeba iść bo graja metal
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
- Major Zagłoba
- zaczyna szaleć
- Posty: 190
- Rejestracja: 08-11-2024, 16:30
- Lokalizacja: Zaolzie
- Kontakt:
Re: TEMAT ANTY-NOSACZOWY
Ja ze streamingiem mam mieszane uczucia, z jednej strony super że mogę posłuchać a potem kupić to co lubię, tak zwyczajnie z szacunku. Z drugiej z tyłu głowy jest głos który mówi "po chuj tego będziesz słuchał, pacz synek ile tam jest muzy, nawet nie wiesz o niczym oni piszo". Wtedy jak coś wytargałem to z większą czcią słuchałem.
Kindle tak, gamechanger w chuj i w sumie dzięki temu zacząłem czytać więcej niż lektury szkolne za karę.
Wybór koncertów również na plus.
Kindle tak, gamechanger w chuj i w sumie dzięki temu zacząłem czytać więcej niż lektury szkolne za karę.
Wybór koncertów również na plus.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 257
- Rejestracja: 08-10-2018, 15:08
Re: TEMAT ANTY-NOSACZOWY
Jestem fanem streamingow, muzycznie przeszedlem w 100% na Tidala i jestem bardzo zadowolony. Mam latwy dostep do mega biblioteki w bardzo dobrej jakosci. Nie zauwazylem, zeby jakos zaburzylo mi to relacje z muzyka, jak gdzieniegdzie sie tu w roznych tematach sugeruje.
Kindle tez uzywam od lat i o ile ladnie wydane ksiazki papierowe maja swoj jakis urok, to jednak nie mam az tak duzego fetyszu papieru, zeby wygralo to z wygoda. Jak ksiazka jest dobra, to nie mysle, na czym ja czytam, co w sumie dobrze swiadczy o feelingu samego czytnika.
Jeszcze jakis czas temu bym napisal, ze wszystkie streamingi filmowo-serialowe naleza do tematu, ale jakas masa krytyczna zostala przekroczona i nadaja sie tylko do trybu "przegladam netflix i cos wybieram". Jesli ma sie cos do obejrzenia z polecanki, to czesto okazuje sie, ze kazdy tytul jest na innym streamingu, albo, co gorsza, w ogole go nie ma.
A jak juz jest, to niepelny, np. jeden sezon. Coraz czesciej ostatnio uzywam torrentow.
Do tematu jeszcze pasuje moim zdaniem na pewno Steam.

Kindle tez uzywam od lat i o ile ladnie wydane ksiazki papierowe maja swoj jakis urok, to jednak nie mam az tak duzego fetyszu papieru, zeby wygralo to z wygoda. Jak ksiazka jest dobra, to nie mysle, na czym ja czytam, co w sumie dobrze swiadczy o feelingu samego czytnika.
Jeszcze jakis czas temu bym napisal, ze wszystkie streamingi filmowo-serialowe naleza do tematu, ale jakas masa krytyczna zostala przekroczona i nadaja sie tylko do trybu "przegladam netflix i cos wybieram". Jesli ma sie cos do obejrzenia z polecanki, to czesto okazuje sie, ze kazdy tytul jest na innym streamingu, albo, co gorsza, w ogole go nie ma.

Do tematu jeszcze pasuje moim zdaniem na pewno Steam.