uglak pisze: ↑05-05-2025, 20:39
ale nie przesadzajmy - lepsze niż porządny izotonik nie są. Za to jakby mieć do wyboru wodę lub nealko to warto wybrać to drugie. Ja zwłaszcza w upały lubię sobie gdzieś za połową trasy kupić schłodzoną zerówkę, bo piwo łatwo wchodzi, więc można szybko i ze smakiem wypić pół litra.
Lata temu na lodzkiej polibudzie na wykladach z mechaniki plynow, profesor nam opowiadal, ze piwo (alkoholowe konkretnie) jest najlepszym izotonikiem i najlepiej gasi pragnienie, bo jego cisnienie osmotyczne jest niemal identyczne z cisnieniem krwi. Oczywiscie tylko jedno, bo jest diuretykiem.
No ale wtedy nie bylo tylu (tzn w ogole oprocz suplo-sklepow) izotonikow a piwa bezalkoholowe to byl wynalazek dla snobow.
Podobno jeszcze woda kokosowa ma podobne wlasciwosci. Jak to jest aktualne dzis nie wiem, jakie cisnienie maja obecne izotoniki, moze to przebijaja