Warszawa

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16217
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Warszawa

28-02-2019, 10:16

Hatefire pisze:Są na to twarde liczby. W ostatnim spisie ludności około 400 000 ludności zadeklarowało narodowość śląską, tyle samo mniej więcej narodowość śląską i polską łącznie. Sama konurbacja górnośląska to około 3 mln ludzi, nie licząc wiosek i miejscowości poza konurbacją.
i to u Ciebie lubię. fakty. liczby. wyjście poza emocje.

zakładając, że połowa jest do zmobilizowania to 200 tys. nie w kij dmuchał. sam bym założył taką partyjkę i rozkręcił małą aferkę. zawsze jakąś kasę bym dostał jakby aferka zrobiła się większa i mniej wygodna. no chyba, że by się jakieś kwity na mnie znalazły w cudowny sposób ;-)
Poro
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15791
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Warszawa

28-02-2019, 10:28

Hatefire pisze:Z tego względu. Hanysy się wzięły od imienia Hans, że niby Niemcy.


Po części z tego, po części z niechęci mieszkańców Sosnowca do przyznawania się do Śląska. Nie raz słyszałem od mieszkańców Sosnowca czy Będzina, że oni nie są Ślązakami a Zagłębiakami. Bo te rejony to Zagłębie i tak chcą się utożsamiać. W prostej linii prowadzi to do wszystkich rozdźwięków i wzajemnych uszczypliwości.

Z takich uszczypliwości podam pewien przykład. Będzin, w wymowie tamtejszych mieszkańców nierzadko jest wymawiany jako BANDZIN, zamiast "ę" wstawiają literkę "a". Nie wszyscy i nie zawsze, ale czasem da się takie coś wychwycić. I takoż, na dworcu w Bytomiu , pewien kierowca autobusu, na pytanie pewnego mieszkańca tamtejszego miasta "Przepraszam bardzo, czy jedzie pan do Bandzina"? - odpowiedział natychmiastowo "Niy". Kilkanaście sekund później pada to samo pytanie " szofer, jedziecie na banhof do Byndzina?" odpowiedź brzmiała "Ja". I mimo, że słyszał to poprzedni koleś, nie zorientował się że chodzi o to samo miejsce. A powodem odmowy wyjazdu do Bandzina była ta nieszczęsna literka "a" . Może i głupie, ale takich zaszłości Ślązaków z Zagłębiem jest sporo, przynajmniej w pokoleniu poprzednim, które pamiętało odbudowę kraju po drugiej wojnie i napływ robotników na Śląsk.

W moim mieście na przykład, to opowieść mojego ojca, miejscowi ruszyli kiedyś kupą na hotel robotniczy i powybijali w nim wszystkie szyby, bo jeden z "goroli" uczynił jakieś faux pas względem lokalnej społeczności. Nie pamiętam o co chodziło, ale nawet milicja nie dała rady i by zaprowadzić porządek wezwali wtedy zomowców.

Gwara też jest jakąś barierą. Dla niektórych powód do wstydu - czego kompletnie nie rozumiem - dla niektórych do dumy. Sporo osób pielęgnuje i stara się podtrzymać gwarę przy życiu. Komunizm odcisnął w tym aspekcie swoje piętno.

Śląsk ogólnie mówiąc, by już nie przynudzać, jest dość mocnym tyglem, jeśli chodzi o język, kulturę czy historię. Bałkany to to nie są, ale jak ktoś zadałby sobie trud i chciał bliżej poznać jego historię, mógłby się zdziwić. Przykład? Moje miasto jest podzielone dawną granicą Polsko - Niemiecką. Można ją łatwo odtworzyć, bo na całej długości ciągnie się linia bunkrów i domy celników ( swoją drogą, ciekawa architektura ). Mieliśmy tu dwa obozy koncentracyjne, jeden był filią Auschwitz, drugi bodajże dla Ślązaków. Ten drugi po wojnie był wykorzystany przez komunistów i przeznaczony dla Niemców, volksdeutschów i przeciwników nowej władzy. A przechadzając się po centrum, popatrzcie na elewacje starych kamienic, zobaczycie tablice upamiętniające pomordowanych w piwnicach przez gestapo.
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11029
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Warszawa

28-02-2019, 10:42

Świętochłowice? Jest o tym książka, mam w grafiku do przeczytania.

Obrazek
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
Prodi
postuje jak opętany!
Posty: 517
Rejestracja: 01-12-2016, 10:18

Re: Warszawa

28-02-2019, 10:45

Nasum pisze: [...]
Gwara też jest jakąś barierą. Dla niektórych powód do wstydu - czego kompletnie nie rozumiem - dla niektórych do dumy. Sporo osób pielęgnuje i stara się podtrzymać gwarę przy życiu. Komunizm odcisnął w tym aspekcie swoje piętno.
[...]
Sporo kiedyś jeździłem w Wasze rejony (byłem 7 lat w związku z dziewczyną z Siemianowic Śl.), w K-cach przez kilka lat mieszkał również jeden z moich starszych braci i zawsze miło wspominam jak gdzieś na mieście, czy to w knajpie czy autobusie usłyszałem ślunsko godke, taka miła językowa odskocznia. No i kupę fajnych ludzi (cały przekrój - hanysów, goroli, krojcoków ;)) poznałem przez koncerty hacepank, ale to już inna historia.
...to kawa i herbata zrobiły z ciebie szmatę...
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15791
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Warszawa

28-02-2019, 10:50

Hatefire pisze:Świętochłowice? Jest o tym książka, mam w grafiku do przeczytania.

Obrazek

Blisko, Świętochłowice to nasz sąsiad. ;-)
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11029
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Warszawa

28-02-2019, 10:55

Nasum pisze:Śląsk ogólnie mówiąc, by już nie przynudzać, jest dość mocnym tyglem
Tu mogę przytoczyć historię teścia mojego brata. Urodził się w zapadłej wsi na 30 km od Przeworska. W domu było 10 dzieciaków i bieda taka, że czasem nie dojadali. Jak skończył edukację i miał 18 lat pojechał z jedną walizką do Rzeszowa. Tam wsiadł w pociąg do Katowic. W sobotę wysiadł na katowickiej berzie, gdzie zaczepił go rekruter z kopalni, w poniedziałek już zjeżdżał na pierwszą szychtę.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11029
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Warszawa

28-02-2019, 11:01

Nasum pisze:Blisko, Świętochłowice to nasz sąsiad. ;-)
Bytom? Chociaż np bunkry to też Ruda Śląska, ale domy celne to chyba faktycznie Bytom.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15791
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Warszawa

28-02-2019, 11:10

Najfajniejsze i tak są stare osiedla robotnicze, które w chwili obecnej niejednokrotnie straszą swoim wyglądem. Cóż, niektóre są zdewastowane od zewnątrz i wewnątrz, bardzo często z racji osiedlenia się tam - bądzmy szczerzy - patologicznego elementu. Z tego też powodu owiane złą sławą, zapomniane, niechętnie odwiedzane przez "obcych", którymi sa wszyscy, niezamieszkali w tych swoistych gettach. Architektonicznie, to czasem są prawdziwe perełki, możecie mi wierzyć. Klimat dawnego Śląska, czasem tego przedwojennego, też niekiedy można właśnie tam odczuć. Opłakany stan techniczny tych domów sprawia, że coraz częściej sa one wyburzane, a to chyba największa krzywda jaka może spotkać tą czarną od węgla ziemię. Sporo zabytków techniki, starych szybów czy innych rarytasów zostało już wyburzonych niejednokrotnie tylko po to, by w jego miejsce można było wybudować nową Biedrę.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15791
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Warszawa

28-02-2019, 11:11

Hatefire pisze:
Nasum pisze:Blisko, Świętochłowice to nasz sąsiad. ;-)
Bytom? Chociaż np bunkry to też Ruda Śląska, ale domy celne to chyba faktycznie Bytom.

Ruda Śląska. Pierwszy dom celny jest na granicy z Bytomiem, pozostałe na granicy z Zabrzem. Natomiast linia obrony Śląsk ciągnie się niemal przez całe miasto. Czasem relikty z przeszłości można zauważyć pośrodku osiedla - dzieciaki mają frajdę, bo niektóre są na wzniesieniach i zimą to centralny punkt zjeżdzania na sankach ;-)
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11029
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Warszawa

28-02-2019, 11:23

Nasum pisze:Najfajniejsze i tak są stare osiedla robotnicze, które w chwili obecnej niejednokrotnie straszą swoim wyglądem.
Fakt to jest tragedia. W tym kraju generalnie nie szanuje się historii, a ochrona zabytków, to jakaś parodia.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
maciek z klanu
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11725
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: Warszawa

28-02-2019, 11:33

Nasum pisze:
Hatefire pisze:
Nasum pisze:Blisko, Świętochłowice to nasz sąsiad. ;-)
Bytom? Chociaż np bunkry to też Ruda Śląska, ale domy celne to chyba faktycznie Bytom.

Ruda Śląska. Pierwszy dom celny jest na granicy z Bytomiem, pozostałe na granicy z Zabrzem. Natomiast linia obrony Śląsk ciągnie się niemal przez całe miasto. Czasem relikty z przeszłości można zauważyć pośrodku osiedla - dzieciaki mają frajdę, bo niektóre są na wzniesieniach i zimą to centralny punkt zjeżdzania na sankach ;-)
Kaufhaus jest zajebisty . Ficinus też kozak. W ogóle odkąd zacząłem pracować w Rudzie to polubiłem to miasto. Choć ty pewnie z Halemby co?
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
Awatar użytkownika
maciek z klanu
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11725
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: Warszawa

28-02-2019, 11:39

wolff pisze:Z autonomią to już zupełnie poroniony pomysł, właśnie tego typu bzdury powodują, że część Polaków odbiera negatywnie Ślązaków.
Też tak uważam . Bycie dumnym Ślązakiem to mus, ale na huj komu autonomia. Ja pochodzę z rejonów gdzie są tabliczki polskie i niemieckie. To jest dopiero pojebustwo.
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11029
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Warszawa

28-02-2019, 11:41

maciek z klanu pisze: Ficinus też kozak.
Nawet bardziej klimatyczny niż osławiony Nikiszowiec. Niemniej chwała władzom Katowic, że udało im się tak to wypromować. Natomiast sama Ruda, to trochę sztuczny twór, nie byłoby straty i problemu jakby podzielić na części i poprzyłączać do Katowic, Bytomia i Zabrza.

Edit: Przy okazji lektura obowiązkowa.

Obrazek
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11029
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Warszawa

28-02-2019, 11:54

Nasum pisze:Natomiast linia obrony Śląsk ciągnie się niemal przez całe miasto. Czasem relikty z przeszłości można zauważyć pośrodku osiedla - dzieciaki mają frajdę, bo niektóre są na wzniesieniach i zimą to centralny punkt zjeżdzania na sankach ;-)
Oczywiście znam. Nawet eksplorowałem. Niestety w sumie na nic się nie przydały. W województwie śląskim ciekawsze są umocnienia w Węgierskiej Górce. To było Westerplatte południa. Bronili się do do momentu wystrzelenia całej amunicji.
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15791
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Warszawa

28-02-2019, 13:40

Sląsk, jaki zna chociażby Ascetic, ten bardziej reprezentacyjny, ze lśniącymi wieżowcami, zrewitalizowanym historycznym Nikiszowcem, nowoczesnymi hotelami czy modnymi klubami to jego nowe, nieco odmienne oblicze. Ten prawdziwy, osmolony, pokryty sadzą, poprzecinany jak brzytwą śladami niszczycielskiej działalności człowieka, to drugie, mniej znane dla przyjezdnych, być może mniej przyjemne, ale bardziej prawdziwe oblicze.


Kolonie robotnicze, które powstawały przy większych zakładach jak kopalnie, huty czy koksownie, już bardzo rzadko można zobaczyć w ich pierwotnej formie. Stare budynki, które jak już wspomniałem potrafią zachwycić architekturą, niszczeją, pokrywane napisami zwaśnionych klubów piłkarskich. Mieszkańcy, pogrążeni często w życiowej pustce, nękani nałogami, nie potrafiący odnaleźć się w nowej rzeczywistości zamykają się na ludzi z zewnątrz tworząc swoje małe społeczności. Społeczności, które problemy rozwiązują między sobą siłowo, bez udziału policji, z którą nikt za bardzo nie chce rozmawiać. Ile takich miejsc jest tutaj! Lipiny, Chropaczów, Slydź, Kafałs, Rasik, Ryjndorf, Szwarcwald, Kolanijo, Werdon.... Każde z tych miejsc ma swoją historię. Na Kafałzie znajduje się najstarszy w Europie dom handlowy, od którego cała kolonia wzięła swoją nazwę. Na Kolaniji swego czasu policja znalazła biedaszyby, doskonale przygotowane, zabezpieczone, gotowe do pracy. Zdawałoby się relikt zamierzchłej przeszłosci....

Historia na tym terenie odcisnęła swoje ogromne piętno. Obozy koncentracyjne, miejsca potyczek podczas powstań śląskich, miejsca kaźni polaków po wkroczeniu Wehrmachtu. Tragedia rodzin, których synowie zostali siłą wcieleni do tych formacji podczas wojny, i strach przed odkryciem tego faktu po jej zakończeniu. Zmiana imion tym wszystkim, których imiona brzmiały zbyt niemiecko, zbyt obco w nowej, komunistycznej Polsce. Imiona miały być bardziej słowiańskie, naleciałości językowe były tępione, gwara marginalizowana. W Radzionkowie można obejrzeć dworzec, który służył jako miejsce wywózki Ślązaków. To takie małe muzeum deportacji, w lecie można wejść nawet do środka jednego z wagonów w którym wywożono ludzi...

Oprócz skomplikowanej sytuacji polityczno narodowościowej, to właśnie na Śląsku można zobaczyć jak chyba nigdzie indziej historię niszczycielskiej działalności człowieka. Takie smutne epitafium cywilizacji, opuszczone, zapomniane miejsca, które straszą swoim wyglądem. Stare koksownie, wieże ciśnień, hałdy na których można pewnie znaleźć połowę tablicy mendelejewa, usypane byle gdzie, czasem kilka kroków za domami, bo kto w tamtych czasach przejmował się ekologią. Stare trakty kolejowe którymi jeździła kolej z węglem. Jest u nas pewien ciekawy park - lat temu z piętnaście można było zbaczając nieco z głownej ścieżki przedrzeć się przez zarośniętą ścieżkę i odkryć "wrota do Narnii". Dochodziło się do starego, rozwalonego betonowego płotu i wchodziło się na olbrzymi teren huty. Teren, o którym sama huta już wtedy zapomniała. Matka natura upomniała się o swoje więc zaczęła zabierać to, co siłą wyrwał jej człowiek. Bujna roślinność jednak gdzieniegdzie nie pochłonęła do końca starych hal, z murów których wyrwano już wszystkie elementy które nadawały się na złom. Ostrzegawcze napisy "grozi zawaleniem" nie odstraszały amatorów wszelakich trunków spożywanych pod chmurką, a i ślady miłosnych uniesień też można było zauważyć. W tej dziczy, idąc torowiskiem, można było zauważyć wrośnięty w ziemię cały skład kolejowy, a nie był to jedyny taki okaz zostawiony gdzieś na bocznym torze który miałem okazję zobaczyć. Teraz teren uprzątnięto, ogrodzono, zamknięto.

Sląsk jest też nazywany " Śląską Wenecją", i jak nawet jest to określenie na wyrost, to faktycznie stawów jest tu sporo. Swojskie nazwy takie jak Glombik, Martinszacht, Gliniok czy Smrodlok wskazują na ciekawe miejsce ich powstania. Edward swego czasu był wzmiankowany nawet w teleexpresie, bowiem wszystko co w nim żyło, wypłynęło pewnego dnia brzuchem do góry. Cały staw został zatruty cyjankiem. Nie mam pojęcia czy jest już na nowo zarybiony, chociaż amatorów wędkarstwa to tu nie brakuje.


Często jeżdzę rowerem przez te industrialne nieużytki. To prawdziwa twarz Śląska, twarz pokryta zmarszczkami po ciężkiej pracy, umorusana pyłem węglowym, przeorana bliznami. Czasem, przy odpowiedniej pogodzie, koksownia na Biskupicach wygląda jak Mordor. Tereny które pozostawiono by niszczały i dziczały wyglądają jakby człowiek zniknął z naszej planety. A kolonie robotnicze, zwłaszcza jak się w nie wjedzie nieco głębiej, pokazują też nieco bardziej smutną, czasem pozbawioną nadziei twarz. To Śląsk którego nie można zobaczyć przez szybę samochodu, to Śląsk który jednak warto doświadczyć, posmakować, spróbować zrozumieć nie tak łatwą historię tych terenów.
Awatar użytkownika
wolff
rasowy masterfulowicz
Posty: 2146
Rejestracja: 03-07-2017, 19:16

Re: Warszawa

28-02-2019, 13:47

Jeśli Ślunsk to nie może zabraknąć tego serialu, pamięta ktoś?

Obrazek
Jebać żuli.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15791
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Warszawa

28-02-2019, 13:54

"Blisko coraz bliżej"?
Awatar użytkownika
Hatefire
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 11029
Rejestracja: 21-12-2010, 12:19
Lokalizacja: Katowice - miasto wielkich wydarzeń ;)

Re: Warszawa

28-02-2019, 13:56

Pięknie napisane kolego Nasum.

Mental high-five

Obrazek

Też uwielbiam takie klimaty. Zwiedzam dużo takich miejsc. Najbliższa wyprawa, którą planuję to przejść wzdłuż Kłodnicy od Katowic do Kanału Gliwickiego. Czekam tylko, aż się ociepli.

Edit: A wiesz, że macie w Rudzie Sląskiej pozostałości średniowiecznego grodu?
Od braci dla braci
Od dobrych dla dobrych
Kacapskiej kurwie
Zawsze chuj do mordy
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15791
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Warszawa

28-02-2019, 14:03

Wiem wiem ;-) świetnie go że tak powiem odnowili. Kiedyś były tylko zarysy murów, wszystko zasypane ziemią na której wyrosły chaszcze i trawa. Teraz można zobaczyć o wiele więcej. W pobliżu jest teraz też ścieżka rowerowa, fajna sprawa, można nią dojechać do innego ciekawego miejsca w pobliżu - do piekaroka. To wolnostojący, sporych rozmiarów piec chlebowy wykorzystywany bodajże na przełomie wieków.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15791
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: Warszawa

28-02-2019, 14:12

Hatefire - wiesz, w tym roku miałem zamiar przejechać rowerem po kilku takich miejscach i popstrykać trochę fotek, by uwiecznić to, co z tego Śląska zapamiętanego z dzieciństwa jeszcze pozostało. Niektóre miejsca, szczególnie klimatyczne, są wyszarpywane obecnie przez deweloperów, niektóre są przeznaczone pod budowę obwodnic... Tak też zniszczono znajdujący się właściwie u nas narodowy park krajobrazowy - a tak, tak, takie rzeczy też sa u nas! - postawiono tam domki.... nawet nie chce mi się tego komentować.

Jeśli ktoś byłby chętny pozwiedzać kopalnię, to taki przedsmak tego co jest na dole może doświadczyć w Kopalni Guido. Mozna wysłać stamtąd pocztówkę, z jedynej, znajdującej się pod ziemią placówki pocztowej. A jak ktoś chce popłynąć łódką pod miastem niech się skieruje do sztolni Luiza. Otwarto juz pierwszy odcinek, fajna sprawa. Podobno kanały prowadzą od Zabrza aż do Chorzowa, ale to tylko podobno...

Popływać można też łodką pod ziemią w zabytkowej kopalni srebra w Tarnowskich Górach. Tak więc kilka takich ciekawych miejsc jest do pozwiedzania, jesli ktoś lubi takie klimaty.
ODPOWIEDZ