Kupno Mieszkania/Domu

Tematy niekoniecznie związane z metalem i muzyką...

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

ODPOWIEDZ
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16402
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Kupno Mieszkania/Domu

14-09-2021, 13:06

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
14-09-2021, 12:56
uglak pisze:
14-09-2021, 12:52
Generalnie tu się z Tobą zgadzam, ale chwilowo:
Mamy obecnie śmiesznie tanie mieszkanie, 1200 zł ze wszystkim. Wynika to chyba głównie z tego, że właściciel jest chyba alkoholikiem i idiotą, i cieszy się z najemców, którzy nie dość że nie rozwalają, to jeszcze w miarę dbają. Ale ileż można? Jednak czuję, że w moim wieku to trochę przegrana, wynajmować dalej. Mieszkałem w życiu w nastu mieszkaniach, to jest chyba czternaste, i trochę mam dość życia na walizkach. Zdarzały się przeprowadzki po 1,5-2 miesiącach. Tutaj co prawda jesteśmy już od kilku lat, ale jak nam powiedzą do widzenia, to już raczej nic tak takiego nie znajdziemy...
Nie rozpatruj tego z perspektywy "przegranej". Nie ma co tego oceniać, kieruj się głową.

Jak uważam, że jest zły moment do kupna* mieszkania w kredycie, tak uważam, że jeszcze gorszą opcją jest wynajmowanie. De facto spłacasz kredyt jakiegoś frajera. Tak najczęściej to działa, choć w Twoim przypadku tak nie jest. Oczywiście, jak pisał 535, będziesz niewolnikiem, a na pewno będziesz bardziej zmoblizowany (pamiętam jak pisałeś ile pracujesz, i dlaczego masz wyjebane na robotę). Bez względu na wzgląd, ja decyzję o zakupie pierwszego mieszkania podjąłem o ładnych kilka lat za późno. Ok, co pobalowałem, poruchałem, to moje, ale z perspektywy dzisiejszej, był to błąd. Zakładaj uzdę, szukaj lokum i dzida do przodu!

* Ptencjalne pięknięcie bańki, w nadchodzącym roku wzrost stóp-rat (akcja z wilanowskimi posiadłościami glapy, chyba ma przyśpieszyć to polityczne blokowanie wzrostu stóp)
.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10838
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Kupno Mieszkania/Domu

14-09-2021, 13:06

535 pisze:
14-09-2021, 13:02

Życzę, byś się nigdy nie musiał przekonać, że życie bez długów jest ważniejsze od mocno przepłaconego kwadratu. Poza tym pamiętaj kto nami rządzi. Gwarantuję, że ani pinokio, ani glapa, ani tym bardziej karakan nie będa sie przejmować, że masz pół bańki do spłaty. Z drugiej strony masz juz pewnie dobrze ponad trzydziestkę. Jak to się stalo, że nie pomyślałeś o tym wcześniej? Z trzeciej strony takie sytuacje hartują, zatem do dzieła! Huta, a tym bardziej ta stara jest bardzo dobrym pomysłem.
To chyba małżeństwo robi z ludźmi takie rzeczy, że myślą o osiadaniu powoli. Póki co o dziwo karakan z pinokiem jednak chyba się przejmują, bo jednak utrzymują te stopy na podejrzanie niskim poziomie, oczywiście nie posądzam ich o dobrą wolę samą z siebie. A pół bańki to i tak będzie raczej na pewno.
Chop wood. Carry water.
mistrzsardu
rasowy masterfulowicz
Posty: 2650
Rejestracja: 10-05-2005, 23:03
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Kupno Mieszkania/Domu

14-09-2021, 13:06

Medard pisze:
14-09-2021, 13:04
Może odkup obecnie wynajmowane mieszkanie od właściciela, skoro się dobrze mieszka?
O to,to!
Celem życia nie jest przeżycie.
Awatar użytkownika
maciek z klanu
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12504
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: Kupno Mieszkania/Domu

14-09-2021, 13:07

Ascetic pisze:
14-09-2021, 13:06
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
14-09-2021, 12:56
uglak pisze:
14-09-2021, 12:52
Generalnie tu się z Tobą zgadzam, ale chwilowo:
Mamy obecnie śmiesznie tanie mieszkanie, 1200 zł ze wszystkim. Wynika to chyba głównie z tego, że właściciel jest chyba alkoholikiem i idiotą, i cieszy się z najemców, którzy nie dość że nie rozwalają, to jeszcze w miarę dbają. Ale ileż można? Jednak czuję, że w moim wieku to trochę przegrana, wynajmować dalej. Mieszkałem w życiu w nastu mieszkaniach, to jest chyba czternaste, i trochę mam dość życia na walizkach. Zdarzały się przeprowadzki po 1,5-2 miesiącach. Tutaj co prawda jesteśmy już od kilku lat, ale jak nam powiedzą do widzenia, to już raczej nic tak takiego nie znajdziemy...
Nie rozpatruj tego z perspektywy "przegranej". Nie ma co tego oceniać, kieruj się głową.

Jak uważam, że jest zły moment do kupna* mieszkania w kredycie, tak uważam, że jeszcze gorszą opcją jest wynajmowanie. De facto spłacasz kredyt jakiegoś frajera. Tak najczęściej to działa, choć w Twoim przypadku tak nie jest. Oczywiście, jak pisał 535, będziesz niewolnikiem, a na pewno będziesz bardziej zmoblizowany (pamiętam jak pisałeś ile pracujesz, i dlaczego masz wyjebane na robotę). Bez względu na wzgląd, ja decyzję o zakupie pierwszego mieszkania podjąłem o ładnych kilka lat za późno. Ok, co pobalowałem, poruchałem, to moje, ale z perspektywy dzisiejszej, był to błąd. Zakładaj uzdę, szukaj lokum i dzida do przodu!

* Ptencjalne pięknięcie bańki, w nadchodzącym roku wzrost stóp-rat (akcja z wilanowskimi posiadłościami glapy, chyba ma przyśpieszyć to polityczne blokowanie wzrostu stóp)
W punkt
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
535

Re: Kupno Mieszkania/Domu

14-09-2021, 13:08

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
14-09-2021, 12:56
uglak pisze:
14-09-2021, 12:52
Generalnie tu się z Tobą zgadzam, ale chwilowo:
Mamy obecnie śmiesznie tanie mieszkanie, 1200 zł ze wszystkim. Wynika to chyba głównie z tego, że właściciel jest chyba alkoholikiem i idiotą, i cieszy się z najemców, którzy nie dość że nie rozwalają, to jeszcze w miarę dbają. Ale ileż można? Jednak czuję, że w moim wieku to trochę przegrana, wynajmować dalej. Mieszkałem w życiu w nastu mieszkaniach, to jest chyba czternaste, i trochę mam dość życia na walizkach. Zdarzały się przeprowadzki po 1,5-2 miesiącach. Tutaj co prawda jesteśmy już od kilku lat, ale jak nam powiedzą do widzenia, to już raczej nic tak takiego nie znajdziemy...
Chyba głównie idiotą. Ja jestem alkoholikiem, ale za 1200 bym nie wynajął. No chyba, że pomieszczenie na mopa.
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16402
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Kupno Mieszkania/Domu

14-09-2021, 13:09

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
14-09-2021, 13:06
535 pisze:
14-09-2021, 13:02

Życzę, byś się nigdy nie musiał przekonać, że życie bez długów jest ważniejsze od mocno przepłaconego kwadratu. Poza tym pamiętaj kto nami rządzi. Gwarantuję, że ani pinokio, ani glapa, ani tym bardziej karakan nie będa sie przejmować, że masz pół bańki do spłaty. Z drugiej strony masz juz pewnie dobrze ponad trzydziestkę. Jak to się stalo, że nie pomyślałeś o tym wcześniej? Z trzeciej strony takie sytuacje hartują, zatem do dzieła! Huta, a tym bardziej ta stara jest bardzo dobrym pomysłem.
To chyba małżeństwo robi z ludźmi takie rzeczy, że myślą o osiadaniu powoli. Póki co o dziwo karakan z pinokiem jednak chyba się przejmują, bo jednak utrzymują te stopy na podejrzanie niskim poziomie, oczywiście nie posądzam ich o dobrą wolę samą z siebie. A pół bańki to i tak będzie raczej na pewno.
Weź, weź. Oni się przejmują, tak jak glapa, żeby za sprzedaż posiadałości, tutaj z kilometr pewnie ode mnie, zapłaciś 22 tys, podatku. Będzie od przyszłego roku wzrost, z sektora bankowego są jasne sygnały. Jak ktoś ma pożyczone, to tani pieniądz już był. Ciułać i spłacać.
.
Awatar użytkownika
maciek z klanu
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12504
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: Kupno Mieszkania/Domu

14-09-2021, 13:10

535 pisze:
14-09-2021, 13:08
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
14-09-2021, 12:56
uglak pisze:
14-09-2021, 12:52
Generalnie tu się z Tobą zgadzam, ale chwilowo:
Mamy obecnie śmiesznie tanie mieszkanie, 1200 zł ze wszystkim. Wynika to chyba głównie z tego, że właściciel jest chyba alkoholikiem i idiotą, i cieszy się z najemców, którzy nie dość że nie rozwalają, to jeszcze w miarę dbają. Ale ileż można? Jednak czuję, że w moim wieku to trochę przegrana, wynajmować dalej. Mieszkałem w życiu w nastu mieszkaniach, to jest chyba czternaste, i trochę mam dość życia na walizkach. Zdarzały się przeprowadzki po 1,5-2 miesiącach. Tutaj co prawda jesteśmy już od kilku lat, ale jak nam powiedzą do widzenia, to już raczej nic tak takiego nie znajdziemy...
Chyba głównie idiotą. Ja jestem alkoholikiem, ale za 1200 bym nie wynajął. No chyba, że pomieszczenie na mopa.
Moja koleżanka ma identyczna sytuację. Wynajmuje mieszkanie 50m w Rudzie Śląskiej w normalnym bloku za 800zl. Od 10 lat. Gorzej będzie jak idiotyzmy się skapnie że wynajmuje za półdarmo.
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
mistrzsardu
rasowy masterfulowicz
Posty: 2650
Rejestracja: 10-05-2005, 23:03
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Kupno Mieszkania/Domu

14-09-2021, 13:14

Ascetic pisze:
14-09-2021, 13:06
De facto spłacasz kredyt jakiegoś frajera.
Ośmielam się zauważyć, że jeśli ktoś znajduje człowieka, który spłaca za niego raty to chyba frajerem tak do końca nie jest.
Celem życia nie jest przeżycie.
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16402
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Kupno Mieszkania/Domu

14-09-2021, 13:16

mistrzsardu pisze:
14-09-2021, 13:14
Ascetic pisze:
14-09-2021, 13:06
De facto spłacasz kredyt jakiegoś frajera.
Ośmielam się zauważyć, że jeśli ktoś znajduje człowieka, który spłaca za niego raty to chyba frajerem tak do końca nie jest.
Z perspektywy lokatora, użytkownika jednak jest. Z perspektywy, właściciela oraz obiektywnie na to patrząc, nie jest. Wczułem się w wynajmującego, którym na całe szczęście 10 lat nie jestem.
.
535

Re: Kupno Mieszkania/Domu

14-09-2021, 13:23

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
14-09-2021, 13:06
535 pisze:
14-09-2021, 13:02

Życzę, byś się nigdy nie musiał przekonać, że życie bez długów jest ważniejsze od mocno przepłaconego kwadratu. Poza tym pamiętaj kto nami rządzi. Gwarantuję, że ani pinokio, ani glapa, ani tym bardziej karakan nie będa sie przejmować, że masz pół bańki do spłaty. Z drugiej strony masz juz pewnie dobrze ponad trzydziestkę. Jak to się stalo, że nie pomyślałeś o tym wcześniej? Z trzeciej strony takie sytuacje hartują, zatem do dzieła! Huta, a tym bardziej ta stara jest bardzo dobrym pomysłem.
To chyba małżeństwo robi z ludźmi takie rzeczy, że myślą o osiadaniu powoli. Póki co o dziwo karakan z pinokiem jednak chyba się przejmują, bo jednak utrzymują te stopy na podejrzanie niskim poziomie, oczywiście nie posądzam ich o dobrą wolę samą z siebie. A pół bańki to i tak będzie raczej na pewno.
Tak się przejmują, że tego typu decyzjami plus rozhulaniem inflacji, doją każdego kto ma choć stówkę w banku i całą resztę, która wydaje na bieżąco. Przy okazji, pamiętacie te majaczenia o bilionie cebulionów na inwestycje, które leżą "bezużytecznie" ?Teraz już chyba wiecie co to są za pieniądze.
Ostatnio zmieniony 14-09-2021, 13:24 przez 535, łącznie zmieniany 1 raz.
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16402
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: Kupno Mieszkania/Domu

14-09-2021, 13:24

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
14-09-2021, 12:56
uglak pisze:
14-09-2021, 12:52
Generalnie tu się z Tobą zgadzam, ale chwilowo:
Mamy obecnie śmiesznie tanie mieszkanie, 1200 zł ze wszystkim. Wynika to chyba głównie z tego, że właściciel jest chyba alkoholikiem i idiotą, i cieszy się z najemców, którzy nie dość że nie rozwalają, to jeszcze w miarę dbają. Ale ileż można? Jednak czuję, że w moim wieku to trochę przegrana, wynajmować dalej. Mieszkałem w życiu w nastu mieszkaniach, to jest chyba czternaste, i trochę mam dość życia na walizkach. Zdarzały się przeprowadzki po 1,5-2 miesiącach. Tutaj co prawda jesteśmy już od kilku lat, ale jak nam powiedzą do widzenia, to już raczej nic tak takiego nie znajdziemy...
Heh, miałem podobną dyleme. Wynajmowałem za jakieś, kurwa śmieszne pieniądze, od ceo. Z którym siedziałem w jednym gabinecie. I jak Piotrusia pytałem, czy może by czegoś nie naprawił, to przez biurko się uśmiechał i huja robił. Też mnie to blokowało. Ta cena. Na końcu straciłem kilka lat. A jeszcze gorszą, wbrew pozorom akcją, był apartament użyczony po rodzinie. Na dole basen, domofony, ochrony i sie tak żyło, za darmo. Był jeden warunek, który nie spełniłem i poleciałem. I dobrze, bo po czasie to przyśpieszyło ruchy.

Moje jednostkowe doświadczenie jest takie. Bierz za łeb sprawę i ciśnij. A, że wejdziesz w dorosłość z buta, taką prawdziwą, to już inna sprawa. Ja tam polecam.
.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10838
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Kupno Mieszkania/Domu

14-09-2021, 13:25

mistrzsardu pisze:
14-09-2021, 13:06
Medard pisze:
14-09-2021, 13:04
Może odkup obecnie wynajmowane mieszkanie od właściciela, skoro się dobrze mieszka?
O to,to!
Myśleliśmy o tym, ale na dłuższą metę jest ono za małe, to po pierwsze - 38 m2 to jednak nie jest coś, gdzie chce się gnieździć przez kolejne 20 lat - a po drugie wiem, że poprzedni lokatorzy proponowali to samo i się nie zgodził.
Chop wood. Carry water.
535

Re: Kupno Mieszkania/Domu

14-09-2021, 13:42

maciek z klanu pisze:
14-09-2021, 13:06
Ale o jakich wzrostach stop my mówimy. Jakie 5%? 8 lat temu jak brałem kredyt tez slyszalem to pierdololo że ojj stopa 0,5 wzrośnie do 3 i się zesrasz. Nic takiego się nie stało. Jeszcze spadły. Także wydaje mi się te 5% mocno przesadzone. A o wynajmowaniu mieszkania fajnie się panie kolego 535 mowi jak się ma ładna rezydencje w Krakowie i można sobie pozwolić na miesieczne wczasy w jednym z najdroższych rejonów świata. To może faktycznie w takiej sytuacji można wynajmować.
Żadna to rezydencja to po pierwsze. Po drugie przy odrobinie wiedzy i rozsądnego podejścia w Norwegii wcale nie jest specjalnie drożej, niż w Sopocie,czy Zakopanem i mogę to bez problemu udowodnić. Poza tym ja piszę dokładnie o tym nad czym od dłuższego czasu pracuję. Z różnych względów, głównie niezależnych ode mnie sprawy się opóźniają, a plan jest prosty. Sprzedać i wybudować za około 40 maksymalnie do 50 procent otrzymanej kwoty. Szkoda tylko, że nie mogę wziąć kredytu. Poza tym to, że miałeś szczęście nie znaczy, że inni będą mieli tak samo. Ja przykładowo uważam, że kredyt frankowy, który wziąłem w 2003 był najlepszym i najtańszym pieniądzem, który mi się trafił w życiu. Koledzy, którzy brali w 2008 nie podzielają mojego zdania. Także Maciej, nie ma sensu pisać o prehistorii. Liczy się tu i teraz..
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4082
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Kupno Mieszkania/Domu

14-09-2021, 14:02

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
14-09-2021, 11:38
A jakie inwestycje są lepsze i pewniejsze niż mieszkanie?
Jeśli uważasz, że mieszkanie jest kiepską inwestycją, a alternatywą jest wynajem, to ile będziesz mieć orientacyjnie po 20 latach z własnego mieszkania, a ile będziesz mieć z 20 lat wynajmowania?
W doradzanie się nie bawię :sarcasm2: Przez jakiś czas zajmowałem się półamatorsko monetami historycznymi i jest to chyba jedyna opcja, w której - jeśli spojrzysz na ceny transakcyjne, bo wszystko co cenne idzie na aukcjach - wzrosty są stałe i bardzo wysokie od wielu lat. Wady są dwie: po pierwsze, mowa o górnej półce, więc jeśli chcesz to traktować jako inwestycję na przyszłość, to trzeba dysponować konkretnymi środkami. Po drugie, trzeba się znać, i realny czas na świadome wejście w tę zabawę to lata, nie miesiące, siedzenia w mało porywających materiałach. Oczywiście, jak wszystko, także i to jebnie, jeśli będzie bardzo źle.

Na pytanie, ile będziesz mieć po 20 latach z własnego mieszkania odpowiadam: nie wiem. Przyzwyczailiśmy się, że jest stabilnie, ale ja nie podzielam optymizmu kolegi z Klanu. Potrafię sobie wyobrazić sytuację, w której pójdzie źle i wartość Twojego mieszkania będzie znacząco poniżej kwoty kredytu do spłacenia. A o ile się orientuję, żaden bank w Polsce nie ryzykuje, byś odpowiadał za kredyt tylko do kwoty wartości rynkowej zabezpieczenia, którym zakupiony lokal jest. Sam fakt, że banki proponują kredyty z 5 latami stałej stopy podpowiada, że spodziewają się wzrostu większego, niż może się wydawać.

Po 20 latach wynajmu oczywiście będę miał nic, po prostu płacę i mieszkam. Podzielam tu zdanie kolegi 535, że to wcale nie jest taka zła opcja. Ja - w odróżnieniu od Ciebie - od 10 lat mieszkam w tym samym lokalu. Płacę więcej niż Ty, ale nadal przyzwoicie. Patrząc wstecz, żałuję, że nie wziąłem kredytu 10 lat temu. Byłoby mnie stać na więcej, niż teraz. Na znacznie więcej. No ale było, minęło, nie ma co płakać nad dawnymi błędami.

Planując zakup, weź też pod uwagę rosnące koszty remontu/wykończenia. Przykład z otoczenia: rok temu wzięty kredyt, zaplanowane prace wykończeniowe. Sytuacja na dziś: budżet konieczny na wykończenie jest dwa razy większy, niż planowany. De facto kolejny kredyt, w dość znacznej wysokości.
To those who did not dare to sing out of tune
Or sing a different song
To march to the beat of a different drum and speak
The truths others fear
535

Re: Kupno Mieszkania/Domu

14-09-2021, 14:40

Z powyższego kolejny cenny wniosek. Jeżeli kupować to tylko coś już istniejącego. Żadnych fundamentów, czy dziury w ziemi, albo co gorsza wizualizacji z młodymi ludźmi w zielonej pięknie urządzonej okolicy.
535

Re: Kupno Mieszkania/Domu

14-09-2021, 14:54

https://www.otodom.pl/pl/oferta/stara-h ... 4dgjw.html Coś takiego nie jest złym rozwiązaniem, choć lepsze mieszkania są w tych niższych budynkach. Przykładowo na osiedlu Willowym, tyle, że wtedy bez windy. Niestety w tym przypadku trzeba się liczyć z remontem i jak się samemu nic nie zrobi to kicha. Oczywiście trzeba uważać na "bzdury" typu zatkane piony, czy słaba instalacja elektryczna. No i koniecznie pytać o ciepłą wodę z sieci. Podstawa. Żadnych jebanych piecyków, tak jak na tym zdjęciu. Na szczęście w starej Hucie powoli podpinają instalację, więc można próbować szukać. Swoją drogą ładnie te ceny poszły w górę. Właściwie można przyjąć po dychu za metr. Dla ułatwienia.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10838
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Kupno Mieszkania/Domu

14-09-2021, 16:55

Lukass pisze:
14-09-2021, 14:02
W doradzanie się nie bawię :sarcasm2: Przez jakiś czas zajmowałem się półamatorsko monetami historycznymi i jest to chyba jedyna opcja, w której - jeśli spojrzysz na ceny transakcyjne, bo wszystko co cenne idzie na aukcjach - wzrosty są stałe i bardzo wysokie od wielu lat. Wady są dwie: po pierwsze, mowa o górnej półce, więc jeśli chcesz to traktować jako inwestycję na przyszłość, to trzeba dysponować konkretnymi środkami. Po drugie, trzeba się znać, i realny czas na świadome wejście w tę zabawę to lata, nie miesiące, siedzenia w mało porywających materiałach. Oczywiście, jak wszystko, także i to jebnie, jeśli będzie bardzo źle.

Na pytanie, ile będziesz mieć po 20 latach z własnego mieszkania odpowiadam: nie wiem. Przyzwyczailiśmy się, że jest stabilnie, ale ja nie podzielam optymizmu kolegi z Klanu. Potrafię sobie wyobrazić sytuację, w której pójdzie źle i wartość Twojego mieszkania będzie znacząco poniżej kwoty kredytu do spłacenia. A o ile się orientuję, żaden bank w Polsce nie ryzykuje, byś odpowiadał za kredyt tylko do kwoty wartości rynkowej zabezpieczenia, którym zakupiony lokal jest. Sam fakt, że banki proponują kredyty z 5 latami stałej stopy podpowiada, że spodziewają się wzrostu większego, niż może się wydawać.

Po 20 latach wynajmu oczywiście będę miał nic, po prostu płacę i mieszkam. Podzielam tu zdanie kolegi 535, że to wcale nie jest taka zła opcja. Ja - w odróżnieniu od Ciebie - od 10 lat mieszkam w tym samym lokalu. Płacę więcej niż Ty, ale nadal przyzwoicie. Patrząc wstecz, żałuję, że nie wziąłem kredytu 10 lat temu. Byłoby mnie stać na więcej, niż teraz. Na znacznie więcej. No ale było, minęło, nie ma co płakać nad dawnymi błędami.

Planując zakup, weź też pod uwagę rosnące koszty remontu/wykończenia. Przykład z otoczenia: rok temu wzięty kredyt, zaplanowane prace wykończeniowe. Sytuacja na dziś: budżet konieczny na wykończenie jest dwa razy większy, niż planowany. De facto kolejny kredyt, w dość znacznej wysokości.
Czekaj czekaj, wynajmujesz od 10 lat, żałujesz, że nie wziąłeś 10 lat temu kredytu, a teraz mówisz, że wynajmowanie to lepsza opcja?;-)
Inwestycyjnie radzę sobie nie najgorzej na giełdzie - trzeba się tylko wyzbyć myśli, że zrobisz nagle 50% w tydzień, i podejść do tego w miarę dorosło, i można robić te 3 procent raz na 2-3 miesiące. obaczymyczy to się zakumulje.
Chop wood. Carry water.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10838
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: Kupno Mieszkania/Domu

14-09-2021, 16:59

535 pisze:
14-09-2021, 14:54
https://www.otodom.pl/pl/oferta/stara-h ... 4dgjw.html Coś takiego nie jest złym rozwiązaniem, choć lepsze mieszkania są w tych niższych budynkach. Przykładowo na osiedlu Willowym, tyle, że wtedy bez windy. Niestety w tym przypadku trzeba się liczyć z remontem i jak się samemu nic nie zrobi to kicha. Oczywiście trzeba uważać na "bzdury" typu zatkane piony, czy słaba instalacja elektryczna. No i koniecznie pytać o ciepłą wodę z sieci. Podstawa. Żadnych jebanych piecyków, tak jak na tym zdjęciu. Na szczęście w starej Hucie powoli podpinają instalację, więc można próbować szukać. Swoją drogą ładnie te ceny poszły w górę. Właściwie można przyjąć po dychu za metr. Dla ułatwienia.
Tak, tylko znowu, niższe budynki=mniej światła. To mieszkanie powyższe dyskwalifikuje brak balkonu, bez balkonu małżonka będzie nieszczęśliwa, a gdzieś te wszystkie zielone kwiaciaste badziewia co hoduje trzeba poutykać bo ja tego gówna nie chcę w domu xD Jedyne co to lokalizacja jest fajna. Musiałbym się chyba zwolnić i zrobić kurs na jutubie ,,wyremontuj mieszkanie w tydzień" by to się jakoś ułożyło.
Chop wood. Carry water.
Awatar użytkownika
maciek z klanu
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12504
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: Kupno Mieszkania/Domu

14-09-2021, 17:08

Balkon mus
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
535

Re: Kupno Mieszkania/Domu

14-09-2021, 17:10

Utrudniasz. To może ROD 15minut od Rynku? Tylko z tym to pewnie same problemy papierowo-prawno-własnościowochujwiejakie. https://m.olx.pl/d/oferta/dom-w-krakowi ... KXQXf.html
ODPOWIEDZ